Andrew

Nie ma czego się bać. Od oświadczyn do intercyzy też droga daleka.

Nieee, to taka nowa świecka tradycja . Zawsze można potem powiedzieć, że to był żart.

Nie zgadłaś. Wychodziłem zawsze ja ze swoimi psami i cieszyliśmy się sobą. Tylko te rozstania po latach przyjaźni były bardzo bolesne.

Jak na razie to oświadczyłem, ze Cie lubię, a co będzie w przyszłości, to czas pokaże. Do 1 kwietnia niedaleko,niecały już roczek, to może i oświadczyn się doczekasz.

A z psem to kto przeważnie wychodzi ???

A mówiłem już Ci kiedyś, że Cię lubię ? Jeśli nie, to teraz to oficjalnie oświadczam !

Nie jestem pewien, czy to nie krzywdząca opinia. Facet potrafi utrzymać się sam, a nawet co niektóry to i psa i kobietę też utrzyma. A co do pyskowania to też polemizowałbym kto nadaje w "zaciszu" domowym więcej ? Ja na szczęście już tych kobiecych dźwięków nie odbieram. Nauczyłem sie niektóre częstotliwości po prostu filtrować. Co do jednego jestem zgodny, pies to kochane i przede wszystkim bardzo wierne zwierzę.

Albo transmisje sportowe i facet z pilotem na kanapie. Też odstraszyć potrafi jak mecz emocjonujący i nie tylko robactwo.

Terenia jest dorosła, doświadczona i zapewne wie co robi. A dlaczego tam jest, to już jest jej decyzja. Nie znamy jej motywacji ale przypuszczam, ze różne względy, w tym krótkość pobytu, powodują, ze chce dokończyć swoje zlecenie zgodnie z ustaleniami z agencją. Ale pytanie natury ogólnej jest jak najbardziej sensowne, czy jakakolwiek opiekunka powinna tam być, to znaczy czy taki facet nadaje się do opieki domowej .

Ja osobiście należę też do tych książkowych, choć ostatnio dla wygody własnej coraz częściej kindl nad papier przedkładam ale co książka, to książka. Mam nadzieję, że na takie mole jak ja fobii żadnej nie doświadczasz

Oczywiście w Kraju Nad Wisłą tez można kupić takie cudo ale wiadomo, ze niemieckie to wszystko lepsze ... (przynajmniej dla Niemców) Ja wypróbuję produkt dostępny w Polsce.

Wytrwałości Tereniu, widzę, że nic nie poradzisz i właśnie jedyne wyjście, to olewaj go cienką strużką. Trzymaj się miła nasza, za kilka godzin już piątek, potem szybko z górki.

Mogłabyś podrzucić jak to się nazywa albo wrzucić zdjęcie ? Ostatnio ganiałem takiego jednego cwaniaka po domu ale mi umknął. Nie wiem czy był to samiec, czy samica , bo pod skrzydła nie zdążyłem zajrzeć ale jakby na takiego to feromonowe cudo zastawić, to może by się skusił i byłby mój !

Ja mam pukać w jakieś drewno ? Ale jak moje pukanie ma Cię jakoś zabezpieczyć to proszę bardzo już pukam w to niemalowane choć wolę inaczej.

No to wszystko jeszcze przed Tobą !

Tereska po szcześliwym wyjeździe na pewno poda nam więcej szczegółów. A tu nie chodzi nawet o agencję, bo sami nie muszą być świadomi szczegółów zachowań ale o namiary na tego ćwoka. Tereska to osoba nad wyraz delikatnej natury i dlatego cierpi bardziej niż osoba gruboskórna. Rady Knorra nie na wiele się zdadzą w tej sytuacji. Musi zacisnąć zęby, unikać konfrontacji i odliczać godziny do wyjazdu. Na szczęście to tylko kilka dni.

Tereniu nasza , trzymaj się dzielnie, już niedługo ! I namiary na tego dziada w odpowiednim topicu i to boldem koniecznie !!! To jest prawdziwa stela mina!

A tak w ogóle to witam się z Wami serdecznie w ten środkowy dzień tygodnia roboczego. Środa, a więc najwyższy czas na zrealizowanie tygodniowych planów albo z nich rezygnacja.

Nie widzę tu hipokryzji , bo sam się też myję. A miałem na uwadze sytuację intymne. Czym innym jest dodanie delikatnego zapachu przy wyjściu z domu . Myślę, że jednak doskonale to rozumiesz, a tylko chcesz się ze mną droczyć. Podtrzymuję swoje na ten temat zdanie.

A to: "Andrzeju, hmmm, fragment o kąpieli i wzdychaniu do czystego, kobiecego ciała przez litość pominę ;).", nie było Salazarku zbyt uprzejme. Nie lituj się nade mną, maluczkim. Pewnie z natury rzeczy miałaś zbyt mało do czynienia z kobietami i przez to nie rozumiesz mnie jako zagorzałego heteroseksualistę. Polubiłem Cie już dużo wcześniej ze znanych chyba tylko mnie powodów i nie chciałbym żeby to się zmieniło.

Tiaaaa. Gdyby moja partnerka przesadziła z perfumami, to nie zbliżyłbym się do niej na odległość "welonu zapachu". A ponieważ , być może, jestem nadwrażliwy, to czuję takie kobiety na ulicy, w sklepie, w metrze czy tramwaju i uciekam jak najdalej. A za współczucie serdecznie dziękuję. Napisałem co miałem do powiedzenia i w tym temacie już mnie nie zobaczysz, nie musisz się więc więcej o mnie martwić ani mi współczuć. Dodam jedynie, ze sam używam (delikatnie) OPIUM - Yves Sant Laurent'a i to od wielu, wielu lat i nie mam ochoty na żadne inne wynalazki.

Możesz mi wierzyć. Nic się nie stanie , a Ty zaoszczędzisz nerwy, które przydadzą Ci się przy swoim pdp.

Nie przejmuj się Tereniu niczym. Faktycznie jeśli prędkość internetu jest niska, a przy tym mało stabilna, to mogą wystąpić problemy przy aktualizacji. Moja rada, olej to i wyłącz aktualizacje automatyczne. Nic się nie stanie, a lapek będzie śmigał jak dotychczas.

Same zalety, a wad żadnych. To ci dopiero facet. A może nie wymieniłaś jeszcze pozostałych zalet ? Może jeszcze kilka ukrytych ?

Nie twierdzę, że jest to generalna praktyka ale wiem, że takie właśnie działania mają miejsce. To tak napisałem ku przestrodze i pod hasłem szanujcie nasze zmysły powonienia, kobiety !