Skocz do zawartości

MeryKy

Społeczność
  • Postów

    1286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez MeryKy

  1. Dzień dobry! No to wsadzamy kij w mrowisko U mnie znowu trochę słoneczka zawitało. Na przerwie polecę na więżę Bismarcka tak dla treningu bo to kawałek pod górę. Ostatecznie nie po to wagę kupiłam, żeby nie pokazywała ubytku. Wczoraj zrobiłam 15 000 kroków i aż 30 dkg poszło na minus. Jestem zadowolona bo na adresie wyegzekwowałam więcej wolnego. Jak chcą na projekcie żebym na dłużej przyjeżdżała i ciągnęła długie turnusy to łaski nie robią i muszą iść na kompromis. Tak więc "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło". @aniao ja jakoś nie trafiam na zmienniczki aktywistki a wręcz przeciwnie.I uwierz mi zmilczałabym wszystko ale prywatną drogą do mnie doszło, że ostatnia zmienniczka się na mnie skarżyła. Fakt nie wytrzymałam ale czegoś takiego to nawet we śnie się nie spodziewałam. I radziłabym nie osądzać jak się nie było na miejscu. Po ostatniej wymianie na projekcie planują teraz jakieś kurzzeitflege gdy będę musiała na urlop jechać. Ręce opadają....ale co zrobić? Sztela nie jest ciężka bo ja naprawdę jestem z usposobienia leniwa tylko lubię szybko zrobić co do mnie należy i mieć frei. Jak robić to robić...jak odpoczywać to odpoczywać i tak robić, żeby się nie narobić. Każdy w życiu ma jakieś swoje wyrobione triki, sposoby żeby po najmniejszej linii oporu zrobić trochę skomplikowane zadania. Najgorsze jest to jak chcesz to przekazać to zderzasz się ze ścianą, która jest i tak mądrzejsza i patrzy na ciebie jak na wariata. Nie licytując się, wprawy nabyłam przy moim ciężko chorym siostrzeńcu. Ja obciążających stawy prac nie wykonuję , nigdy nie miałam siły tzw. w rękach i nogach. Wszystko robię sposobem. Ma się już w końcu mniej niż sto lat, więc jest doświadczenie. Do tego moja stopa jest w rozsypce i potrzebuje endoprotezy. Czy ktoś rzuci we mnie kamieniem i napisze czy powie twoja sztela jest tak ciężka, że normalny człowiek jej nie obrobi. Zapraszam najpierw na adres a później do szczekania poza plecami. @Baśka powtarzająca się czy tylko ty masz takie przeżycia? Nie! To dlaczego masz mieć mieć fory tutaj. Szkoda ci koleżanki, która nie może pisać. Przecież już było ostrzeżenie. To nie wina @Moderator, że ona nie może pisać, przecież było wcześniej ostrzeżenie. Jeżeli ktoś jest winny to ten pan w sutannie to on nadawał z tego samego adresu Ip. Takiego sobie go wybrała, również z jego wadami. Wczorajsza eskapada była w Hattingen, obleciałam wszystkie ciekawe miejsca. Teraz muszę się zakolegować z rozkładem jazdy i może zahaczę o Bochum czy Essen. Miłego dnia Wszystkim
  2. Z mojego doświadczenia wywnioskowałam, że Niemcy lubią wszelakie potrawy, które się ekspresowo wykonuje i do nich należą też szparagi. Mnie one smakują a to , że szybko się przyrządza to dla mnie też zaleta Beatrix zapodaje zdjęcie do skarpetek. Wszystkim forumowiczom miłego dnia przy okazji
  3. Mirelka nie zrozumialas mnie. Mialam zmienniczki bez kursow super. A mialam i takie do doopy jak te pflegedinstki z opisu Beatrix
  4. Ale pomoc domowa tez musi cos umiec. A jak ktos sie godzi do leżaczka jechac to wypafaloby tez chociaz umiec lyzka do buzi jedzenie podac a nie glodzic czy uaktywniac ciezko chorego i czekac az sie naje.
  5. To samo z opiekunkami są tak samo profesjonalne, (nie wszystkie zaznaczam) większość nawet kursów nie ma.
  6. Mogłybyście mnie też dopaść na tym odludziu hę.... u mnie słonecznie.....
  7. Kilka razy do Saturna wchodziłam i się zastanawiałam kupić... nie kupić....ale doszłam do wniosku kto bogatemu zabroni...mniej kasiory dla spadkobiercy zostanie
  8. Jak bym ja miała na urlopie to by mnie na pewno odchudziła a tak to mnie poniosło i 3 kg w ciągu miesiąca przybyło
  9. Dzień dobry! Czas leci nieubłaganie. Mam nowe zajęcie kupiłam sobie nową zabawkę wagę diagnostyczną i coś mi się nie chce łączyć z apką w srajfonie. Walczę z nią od paru dni.Mam już opaskę do liczenia kroków a teraz wagę i przyjdzie mi zdrowym umrzeć Miłego dzionka A tak wygląda ten nabytek:
  10. A ja uwielbiam zapierdzielać jak dziki osioł
  11. Zbieraj, zbieraj nie bedziesz przecież tylko na Krecie jeździć
  12. To tylko dla mnie jest lekko bo ja jestem zdrowa jak koń pociągowy i nie wiem czy dałabyś radę Jak chcesz to cię wpuszczę jak już się nachapię
  13. @aniao jestem, jestem ale nie obiecuję, ze będę wytrwale ślęczeć na forum
  14. @Dodzisława i @Basiaim jestem już na prostej, nie zaginęłam. Trochę mnie od forum odrzuciło Ogarnęłam już sztele i teraz siedzę aż nie zarobie na jakieś dobre autko No chyba, że mnie ktoś wygryzie
  15. Miłego dzionka Ludziki! Witam ze stanowiska pracy w Pamperslandii. Na moje oko wygląda, że trzeba się będzie ewakuować Po co ja tyle rzeczy zabrałam... No cóż....ale jak się przyjechało to trzeba jakoś kontynuować....popróbować... i się zobaczy
  16. Dzień dobry i Wesołych Świąt dla Wszystkich! Produkuje się jeszcze w kuchni, szykuje wszystko, żeby przez święta się wylegiwać. Jajeczka już poświęcone ale nie wydrapane. Kupiłam gotowe naklejki A teraz wracam do kręcenia marchewek tzn. do temperowania, może zajączek się skusi I cusik przyniesie?
  17. Lekarze nie podają tej morfiny a na ogół Pflegedienst. Ja się już z tym samym spotkałam. Takie dawki uśmierzające pacjent dostawał, że tylko 3 dni i było po wszystkim.
  18. A szefowa tego zamieszania tzn, spotkania stwierdziła, że zna pewną Danusię z Much. Pracowała tam 2 lata. Może ci Prześlę inną drogą zdjęcia i sprawdzisz, czy ją znasz?
  19. Nie mogę patrzeć na rzodkiewkę i mam nauczkę
  20. Najpierw był atak paniki i próbowałam to popić żeby przeszło przez przełyk aż w końcu zrozumiałam, że muszę działać bo to będzie mój koniec. Z pewnością doświadczenie pomogło. Na Facebooku są filmiki i zdjęcia ze spotkania ale nie wiem czy masz profil? Były na tym spotkaniu kobitki z gruby na Fb - właściwie one to zorganizowały i tak jakoś wyszło, że tam też trafiłam
  21. A zaglądałaś do filtra, może trzeba wyczyścić?
  22. Witam wieczorową porą Czas migiem leci........ w ubiegłą środę spotkanie we Wrocku a tam poznałam Marysię z Jolantą i Joy Czwartkowy wieczór trochę z dreszczykiem.... do dzisiaj pokancerowane gardziołko kuruję Zrobiłam sobie kanapki, nakroiłam co się dało w tym dosyć grube plastry rzodkiewki.. Tak zachłannie zaczęłam jeść, że jeden plaster wpadł mi do gardła. Tak się dusiłam i charczałam, że myślałam że to już mój koniec. Udało mi się to wydziabać palcem z gardła.....ale trwało to wieczność.... Jestem i żyję Miłego wieczoru
  23. Dobry na wieczór Ludziki! U mnie zabawa z koframi w toku. Przepakowuje, piorę i kombinuję.... Z półek wszystko wyleciało...sajgon...sodomia i gomoria Do kompletu dostałam skierowanie na leżenie do góry brzuchem..., więc naprawdę odpocznę A taki konik sobie dzisiaj w Katowicach napitalał po starych garach. Nawet mu kasiory wciepowali.. jedna kobieta powiedziała...proszę... można pracować...można

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...