salazar

kalorie

mizeria

Basiu, ja kupuję wcześniej, bo ceny się zmieniają, generalnie zasada jest taka, że im wcześniej kupisz, tym mniej zapłacisz. Bilet można kupić przez internet i wydrukować, albo mieć w telefonie. Ja jestem staromodna i wolę mieć bilet na papierze ;). Pierwszy raz kupiłam miejscówkę, ale kolejny raz sobie darowalam, bo po tym pierwszym razie wiedziałam, że w pociągu są luzy. Nad siedzeniami są wyświetlacze, na których jest napisane od jakiej miejscowości miejsce jest zarezerwowane, więc nie ma obawy, że kogoś "podsiądziesz".

Basiu, pisałam pod postem, że to fake.

Chętnie wstawię więcej, ale z telefonu wchodzą tylko te mniejsze, inne muszę zmniejszyć, a na to potrzeba czasu, którego nie mam zbyt wiele. Obiecuję, że będzie więcej :). W sierpniu mam "nalot" przyjaciół i szukam miejsc, rowniez tych mniej oczywistych, które będzie można im pokazać, robiąc krótkie lub nieco dłuższe wypady z Monachium. Lindau na pewno znajdzie się na liście, jest blisko i warte zobaczenia. Chętnie pojechalabym kolejny raz nad Gardę, bo tym miejscem jestem totalnie zauroczona, ale w sierpniu będzie tam za gorąco i za tłocznie.

Dzień dobry Opiekunkowo po cudnym weekendzie i z wiarą, że tydzień w pracy będzie spokojny i w miarę przyjemny Lindau c.d

Taaa, szczególnie, że to "fake" z klejnuty.pl :D.

Pięknie, to z wczorajszej wycieczki :).

Dzień dobry Opiekunkowo :)! Życzę fajnego weekendu, szybkiego i bezbolesnego odreagowywania i duuużo uśmiechu :). Pozdrawiam z malowniczego Lindau nad Jeziorem Bodeńskim

Dzień dobry Opiekunkowo, wreszcie piątek, dotrwać do 15 i już ! Udanego weekendu

Załapałam, bo zamiast grać na ślepo, zaczęłam się przyglądać liczbom i zależnościom między nimi ;). Więc: po lewej pokazuje się najlepszy wynik (top), a w środku ilość piłek, które wylecą i jednoczesnie poziom, na którym aktualnie się znajdujemy. Jeśli piłki się "zawieszą", czas mija i kostki opadają o jedno "piętro", a więc mamy mniej czasu, aby je zbić. Najkorzystniej dla gracza jest wstrzelić piłki jak najwyżej, tak, aby dostały się między kostki i zbijały ich wartość.

Wczoraj się do mnie przyczepiła i odejść nie może.. Patriotycznie na dziś, dla mnie najpiękniejsza piosenka o Polsce. Bez patosu i szczerze do bólu

Michasiu, też się wczoraj wkręciłam w tę grę i między innymi dzięki niej nie umarłam z nudów czekając 2 godziny do lekarza Muszę przyznać, że jestem ciężko kapująca, bo chociaż gram, to zasad za bardzo pojąć nie mogę :D. Może Moderacja coś więcej napisze?

Buuu, ależ nie lubię takiej kawy :D. Prawie pół życia nie piłam kawy, bo myślałam, że smakuje jak fusiara.. Mama taką pije, a ja dawno temu jako nastoletnie dziewczę spróbowałam tego zakazanego wtedy napoju i odrzuciło mnie na baaaardzo długo :D. Teraz nadrabiam zaległości i kawę piję wiadrami (najczęściej pan Ciasteczkowy robi i donosi ;)), ale fusiara never :D! Co nie zmienia faktu, że wielbicielom życzę smacznego

Dzień dobry Opiekunkowo, spokojnego czwartku i oby do weekendu !

25

Dobry wieczór Opiekunkowo Jeśli ktoś tęskni za polską muzyką, a może słuchać polskiego radia, to polecam Trójkę, dziś Polski Top Wszech Czasów (pisownia oryginalna ;)). Własnie grają to

Violko, wszystkiego najpiękniejszego !

Pyszne musi być! Kiedyś w tv oglądałam jakiś program kulinarny i przygotowywali tę potrawę, ślina mi po brodzie ciekła :D. Do tego ognisko i cała reszta.. Baw się dobrze Afryko !

No, Kasiu, pozazdrościć łatwości składania ! Wszystko może być, oprócz "osoby sercu bliskiej", bo jak to czytam, to nawet najsmaczniejszy sznycel staje mi w gardle ze śmiechu . Obiad był zjedzony w towarzystwie szefa, który zestaw sznycel + sałatka ziemniaczana uważa za najwyższe dobro i nienaruszalną świętość kuchni bawarskiej

Zgadza się, żeby nie powiedzieć Stimmt ! Majowe sznycle wiedeńskie, czyż nie brzmi pięknie ? Z Kartoffelsalat już nie pójdzie tak łatwo..

PeeS, teraz w majowym uniesieniu idę robić Kartoffelsalat i smażyć sznycle .

Dzień dobry majowo, zielono i pachnąco ! Dopisuję się do kółka kochających maj. Piękne wspomnienia (totalne miłosne zaczadzenie, spacer, pocałunki, Planty i zapach bzu po deszczu), co roku konwalie na imieniny, chłodna rosa na trawie i ta wszechogarniająca pewność, że świat należy do mnie.. Taaa . Chyba pochody pierwszomajowe mniej naznaczyły maj w mojej głowie, niż te pozytywne, cudowne i nie do końca prawdziwe przekonanie, że świat, i przy okazji ja też, od nowa budzę się do życia i wszystko mogę . Cudownego maja i wszystkiego innego też! Niech majowa wiara i wiara w maj będzie z Wami !

Cóż, spierać się nie będę, są jacy są, a my jesteśmy tutaj, niektórzy mniej, a inni bardziej . Wiesz, że lubię wiedzieć, a o tym, że noc Walpurgii jest dzisiaj, dowiedziałam się dwie godziny temu . Szkoda moja piękna, mądra Lawendo.. Czekam cierpliwie i wiem, że nie uciecze