Darekr

ale dlaczego?, przecież nasz władza jest fajna i zabawna, wyborów - wiadomo, że przynajmniej do 19 lipca nie będzie (choć nie wiem skąd ten termin ustalił w nocy Gowin z Kaczyńskim?) ale wtedy myślę, że będę właśnie machał wiosłem w kajaku na Wiśle a od jutra obowiązuje "cisza przedwyborcza"

Dziś przyjechał do mnie do firmy klient, wszedł zsunął maseczkę na szyje i rozmawiamy co potrzebuje, skądś znam gościa a bardziej zaintrygowało mnie, że zobaczyłem samochód którym przyjechał - ten samochód to już znam na pewno, coś ciemno zielonego typu Hammer, ubłocony po sam dach, wyciągarka z linką stalową o średnicy centymetra(lekki czołg można z bagna wyciągnąć), pamiętam, że z tyłu w środku zamiast tapicerki to na prawym nadkolu jest zamontowana przetwornica o mocy 3 000 Wat bo mówił, że czasami spawarkę trzeba podłączyć, ale dalej gościa nie kojarzę. Nagle z zaplecza wychodzi kolega i mówi - witam księdza proboszcza. A to nasz proboszcz z parafii garnizonowej. Podpułkownik Grzesiek. Zawsze przyjeżdżał w moro, bez dynstynkcji ale z koloratką. Gość uwielbia rajdy terenowe i zawsze jest na poligonie w Nowej Dębie jak jednostka ma ćwiczenia. No ale do czego zmierzam - gość mówi, że ma lekarstwo na ConVid19 - troszkę zdziwieni pytamy jakie??? odpowiada - wyrzucić telewizor z domu!

Po "pieprz" mamy ten czas. Co roku w połowie kwietnia to zawsze już popłaciłem zaliczki za kajaki, za nocleg, za transport, a teraz nie wiem co robić. Niby wszytko ustnie mam ustalone, łącznie z wynajęciem samolotu w Dęblinie, ale boję się robić zaliczki, nie wiem jak to będzie w lipcu. "Moja załoga" jak jeden mąż twierdzi, że nic nas nie powstrzyma i w tym roku spenetrujemy następny kawałek rzeki. Nic nie odbierze nam następnego kawałka spływu kajakami Wisłą do Gdańska. Fajnie mieć jest kilka osób, które żyją tą samą pasją co ty, a najbardziej zawzięta jest - nasza najmłodsza uczestniczka - pływa z nami od 4 lat, a wzeszłym roku miała 13 urodziny. To córka kolegi, w zeszłym roku jak wyśiedliśmy z kajaków - zażartowałem do niej - "widzę, że po całym dniu z wiosłem jesteś bardzo zmęczona, to w przyszłym roku chyba odpuścimy sobie spływ" - powiedziała mi "wujek - jak nie popłyniemy to zamorduje cię"

Dzień Dobry. Miłeg Wtorku

Witam Was. Po 3 miesiącach "kwarantanny" - zwolnienia w związku z moją szyną tytanową w nodze dziś pierwszy dzień w pracy - no jeszcze trochę kulejąc. Nawet nie wiedziałem, że człowiek tak bardzo potrafi tęsknić za pracą. Zawsze tylko czekał weekendu. Nie powiem, ostatni miesiąc zwolnienia bardzo sobie urozmaiciłem, 3 razy na rybach w tym ostatnio 6 dni. Ostatnią noc spędziłem w domu w łóżku, poprzednich 6 spałem w samochodzie, Dziś rano doszedłem do wniosku, że w łóżku nie da się wyspać. To nie to - Jak nie śmierdzi dym z ogniska, nie patrzysz co godzinę na wędki, śpiwór nie podwinie Ci się pod nerkami, lodówkę co dwie godziny trzeba włączyć, a tu jeszcze gdzieś po ciemku wcięło ostatnią z 5 latarek które masz pod ręką, o 4 chcesz wyjść na papierosa, a tu klapa z tyłu samochodu się zatrzasnęła, gromolisz się przez boczne drzwi i w skarpetkach zapitalasz po rosie bo buty leżą z tyłu samochodu, siadasz na mokrym obroszonym fotelu - bo akurat tego wieczoru zapomniałeś schować go na noc do samochodu, kuchenka nie chce odpalić, żeby zrobić kawę, bo woda z niej aż kapie. Dla mnie nie ma nic piękniejszego.

siedzę sobie nad wodą ,rozpaliłem grilla i mam dylemat co położyć: skrzydełka, karczek ,szaszłyki a może kiełbasę . nie kiełbasa będzie na ognisku razem z ziemniakami wieczorem,masełko też czeka w lodòwce. Na lodówkę i czajnik żużywam ok 1 litr ropy dziennie. Teraz tanio, wiec szaleje do niedzieli.

Pierwszy raz jestem na forum z 'teldfonu' Jak Wy to robicie? Bez laptopa nie jestem w stanie tego opanować

I to jest piekne. Dzień Dobry,

Tak, w/g nie potwierdzonych wiadomości Polsatu jest przedłużona do połowy maja - czyli o niczym to nie świadczy i nic nie znaczy

A skąd masz takie wiadomości??? bo z tego co ja zrozumiałem z wypowiedzi władz to przynajmniej do połowy czerwca - nie ma szans

Nie pamiętam, Morawiecki czy Szumowski powiedział w piątek, że zniesienie kwarantanny odbędzie się na ostatnim etapie luzowania ograniczeń. Czyli przed połową, końcem czerwca raczej nie ma co liczyć na zniesienie kwarantanny

Poniedziałek - tydzień czas zacząć. Witam Wszystkich Miło

Ja nie mam (jeszcze) słucham sobie muzyki

W DE najniższy wzrost zachorowań od początku pandemii. Ilość obecnie zakażonych to już prawie połowa tego co było 2 tygodnie przed świętami.

I co ciekawe, nawet jak na granicy nie ma kontroli to i tak operatorzy komórkowi mają obowiązek zgłaszać telefony, które logowały się za granicą i nagle zalogowały się w Polsce i to nie musisz wykonać żadnego połączenia, po przekroczeniu granicy tel automatycznie loguje się do innej sieci, taką informacje dostajesz SMS-em

Dzień Dobry. Miłej, pogodnej niedzieli.

No właśnie "to co?????" Miłego

Dzień Dobry. Miłego Dnia dla Wszystkich. Ja ostatnie dwa spędziłem bardzo miło, las, woda, plaża, ognisko - Kocham to prawie tak bardzo jak Taką Jedną, ale ona w DE a ja w PL. Nie były to "rekiny", ale w przyszłym tygodniu wypad nad Wisłę na 3 dni i "polowanie" na suma życia. Ostatnia chwila - od 4 maja do pracy

W DE liczba aktywnie zakażonych w przeciągu dwóch ostatnich tygodni (dane na wczoraj) spadła z 72 tyś do 49 tyś osób aktywnie zakażonych - czyli liczba wszystkich zakażeń od początku -(minus) uzdrowieni -(minus) zgony na dany dzień

@geronimo Wszystkiego Najzdrowszego

Maseczki po 1,61 zł za sztukę w Żabce. Limit dla klientów 10 sztuk Autor: dlahandlu.pl 14 kwietnia 2020 15:42 Żabka od 15 kwietnia br. wprowadza do sprzedaży maseczki w cenie, która wynika z całkowitej rezygnacji przez Żabkę i jej franczyzobiorców z zysku. Około 8 milionów jednorazowych maseczek będzie dostępnych w ponad 6000 sklepach w opakowaniach po 10 sztuk w cenie 16,17 zł za pakiet, czyli 1,61 zł za sztukę. Sieć zapowiada, że kolejna transza pojawi się w sklepach w przyszłym tygodniu. Żabka zawstydzi PP. Poczta Polska będzie sprzedawać od czwartku w cenie 49,80 zł za 5 szt