Skocz do zawartości

Darekr

Społeczność
  • Postów

    1089
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez Darekr

  1. No to mnie wzięło, Jutro niedziela, na 9-tą do pracy, a zdjąłem gitarę z półki. więc nocka już z głowy
  2. Niestety- podręcze Was moje ulubione
  3. No właśnie robi!!! Powiedziała, że jak nie przytyje - to nie będzie ze mną spała Ja potrzebuję jeden posiłek dziennie, jakiegoś hoddoga, albo zapiekankę w pracy, więcej nie mam potrzeby jeść. Gotuje, a potem wszystko wyrzucam.
  4. Marta jak wróci to mnie zabije, kazała mi przytyć do 75 kg, a jak narazie mam minimalnie poniżej 70 kg No cóż, w dzień przyjazdu Marty trzeba będzie wypić cztery półtoralitrowe wody mineralne i nie sikać
  5. Skoki na spadochronie dopiero w 2021 w Warszawie (oczywiście z instruktorem-to plany) natomiast w przyszłym roku loty Cesnami w Dęblinie, ( to już uzgodnione) Trochę mnie to też przeraża - bo Cesna ma silnik o mocy 130 koni mechanicznych, (moje Audi ma nominialnie 183, podobno podniesione komputerem do 200 koni mechanicznych), Mamy jedną parę - której wspólna masa nominalna wynosi ok 250 kg (moja z Martą ok 120 kg) muszę wziąć długą linkę holowniczą, na 400 metrach trawiastego pasa startowego muszę ten samolot wyholować do prędkości 150 km/h, żeby mógł wystartować Co rok coraz nowsze przygody. Fajnie, że ten spływ kajakowy Wisłą do Zatoki |Gdańskiej trwa tyle lat
  6. Nie widzę ostatnio na Forum naszej koleżanki, która skakała na spadochronie, Ciekawy jestem ile trwa spadanie bezwładnościowe z wysokości trzech-czterech kilometrów, zanim spadochron sie otworzy. Nie wiem, czy pieluchomajtki kupić tylko dla siebie, czy dla całej ZAŁOGI.
  7. A jak sobie wyobrażasz???? Martunie miałem posadzić obok Geronimo???
  8. Marta nie miała łatwo, bo na tylnym siedzeniu leżało 10 aparatów i fotoobiektywów, nie wiem jak ona się tam zmieściła z tym wszystkim
  9. Wybrała wariata - to ma
  10. Nie wiem gdzie @maras1 mieszka, ale w zeszłym roku w Sandomierzu faktycznie miałem - komfort, Całą ZAŁOGĘ wysłałem do centrum na piechotę, a Martę i mnie @geronimo woził po całym Sandomierzu swoim Jeepem, czy czymś podobnym
  11. Wiem, że jestem porąbany, ale lubię mieć wszytsko zaplanowane, każdy odcinek spływu Wisłą. Na przyszły rok jest już zaplanowany spływ, nocleg, Dęblin i lot samolotem, za dwa lata w Warszawie skoki na spadochronie ( oczywiście są takie dwuosobowe z instruktorem), we Włocławku - przenoszenie kajaków przez tamę, w Toruniu - wiadomo zamek, na zatoce gdańskiej mam znajomego, który ma wypożyczalnie jachtów , więc pół dnia pod żaglami, brakuje mi jeszcze tylko pomysłu na Bydgoszcz i Grudziądz. Za tydzień jedziemy rowerami z GRUPĄ do ŚW. Katarzyny, tam nocleg, na drugi dzień Św. Krzyż i powrót do Kielc. Niestety Marta się nie załapie - bo woli być na wyspie.
  12. Na szczęście my mamy tylko wiosła, bo po ostatnim zamieszaniu w Kazimierzu, gdyby koledzy mieli oszczepy - to może bym już dzisiaj nie pisał
  13. Mamy 3 szt broni pneumatycznej, i robimy sobie wieczerem zawody, ale do "kierownika" jeszcze nikt nie strzelał
  14. Już robimy plany na następny rok. (koledzy mnie nękają) Płyniemy z Puław -Nocujemy w Dęblinie, W Dęblinie - muszę zrobić atrakcje ( rozmawiałem już z kierownikiem areoklubu) będziemy mieć 3 Cesny 150, samoloty 4-osobowe - lot 20 mimut, koszt 80 zł/łebek Na każdym spływie, staram się żeby moja ZAŁOGA miała jakieś atrakcje
  15. Pisałem chyba ze dwa miesiące temu i pytałem czy jest jakaś koleżanka z Forum w okolicach Kazimierza, ale odezwu nie było!!! W Sandomierzu było inaczej, Geronimo całą noc spędził z nami
  16. W przyszłym roku płyniemy z Płuwaw do Kalwarii z nocowaniem około Wilgi, Zapraszam
  17. Dobry Wieczór się z Wami. Nie ma czasu nawet napisać, ani poczytać, M. od prawie dwóch tygodni gdzieś na morzu Pólnocnym, na jakiejś wyspie, a ja znowu sam, ale ostatnie tygodnie upłyneły miło, jakiś weekend w Krakowie, następny w Bielsku, a potem zaczęła się jazda! Dwa dni na Wiśle, Pierwszy dzień kajaki z Solca do Kazimierza Dolnego Popołudniu,wszyscy przemęczeni,ale przewodnik z rowerami już czekał w Kazimierzu Dolnym, po dwóch godzinach prosiłem żeby skrócił trasę z 4 do 3 godzin - ale przewodnik był uparty powiedział - - zapłacone z góry - to jedziemy.(pokazał, i opowiedział przekiękne historie) drugi dzień - pontonami do Puław, Wszystccy zmordowani i wkurzeni - już dzis pytają mnie kiedy następny oddcinek Wisły, To jest właśnie nasza ZAŁOGA,
  18. pisz do mnie tu albo na FB bo zostawiłem telefon w pracy

  19. A mógłbym wiedzieć: kto to???
  20. Jeszcze jedno, na 6 kajaków mam swoich 2 zaufanych Komandorów, i wyobraź sobie, że twie osoby i ja, przez 7 lat doprowadzili wszystkich bezpiecznie do przystastni, mimo wywrotek i zatopienia kajaków, Jestem pewny swoich ludzi
  21. Ja jestem odpowiedzialny za grupę, ale każdy jest odpowiedzialny za siebie, Nie mogę ani nikomu nic narzucić, panuję, żeby 6 kajaków nie wpieprzyszło się na mieliznę, albo na ostrogę, mam dwóch swoich kolegów którzy są moimi komanderami spływu, jeden z nas zawsze płynie pierwszy i ostrzega resztę grupy o przeszkodach, a dwóch płynie ostatnich i inie pozwolwi, żeby jakiś kajak został z tyłu, pływamy od 7 lat kajakami, 5 lat jachtami na mazurach, na Nidzie nie wymagałem nawet żeby kamizelki były dopiętę, na Wiśle (pływamy 3 lata) i wswzyscy wiedzą, że jak u kogoś zobaczę rozpiętą kamizelkę - to wysiada na brzeg i dalej idzie pieszo, Ja jestem bardzo tolerancycyjny, ale pewnych zasad nawet Moja, ani ja nie możemy przekroczyć, Pojutrze będziemy płynęli przy bardzo niskim stanie wody, i kamizelka ratunkowa utrudnia manewry Chętnie bym zdjął, ale wtedy innym pokazałbym że mogą zrobić to samo. A na to nie mogę pozwolić. Sorki , Moja grupa, Moi Ludzie,
  22. Odpowiadam za 12 osób, uważam, że dorosły mężczyzna przez 6 godzin płynięcia może wypić 3 piwa, tego się trzymam, impreza dopiero wieczorem w pensjonacie.:)
  23. Płynąłem parę razy Węgorapą, - z Węgorzewa, nie wyobrażam sobię że te tam można popłynąć na żaglgu, jeśli to zrobiłeś - to jesteś Mistrrzem!!!
  24. Silnik klasy 600, 40 Wat,12V bez obciążenia 1100 obrotów/min, nie mam pojęcia ile przy maksymalnym obciążeniu? Dla mnie ważne sią wiosła - już przepłynąłem prawie pół Wisły, (pominając Nidę i wszystkie jeziora na Warmi i Mazurach) a to tylko taka zabawka, bo ja - jako ja -zawsze lubię coś kombinować, faceci potrzebują zabawek

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...