PRACA W OPIECE
Afryka
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Afryka
-
@Baśka powtarzająca się A po tej harówie Baśko Droga nie zapomnij użyć kremu z Antypodów na twe spracowane rączęta , a tak w ogóle to do siego rok... do się wytrzymać w tym busie który nas wiezie na ojczyzny łono.
-
Ja wiem, ja wiem, ale... nie powiem
-
Muminka wygoniłam do kościoła, chór pięknie zawodzi kyrlie eleison, kapusta pyrkoli, ptaszek świergoli... Ach cóż za dzień uroczy
-
Regularne karminadle i kapusta szpiczasta, pozazdrościłam Tereniu i pobiegłam wczoraj chyżo do Rewe, bo w Penny nie było, no i oczywiście kartoflana breja dla Muminecka.
-
Dzień dobry Milusińscy. Chciałoby się rzec, ta ostatnia niedziela... A tu z której strony by się nie obrócić, to d**a z tyłu. Gdzieś mnie taka tęsknota za chałupą przydusiła z rańca... Ale trudno, jest jak jest, jeszcze trzeba tych sreberek trochę pozawijać, a więc do przodu pierś, koronę poprawić i pomaluśku, bez nerwacji, z godnościom osobistom przystąpić do kolejnego dnia świstaka. Pogodnej niedzieli, szczególnie w sercach, bo nudna i leniwa z pewnością będzie.
-
Dojrzała w końcu, świadomych wyborów dokonuje.
-
W tym pudełecku to na bank jest... jutrzejsze ciasto obiadowe, dziewczyna pomyślała, że przyjedziesz do domu, a tu zimna płyta
-
@violka W grochy śliczne.
-
@Magdzie Piękne, a cena jeszcze piękniejsza.
-
@Baśka powtarzająca się Szerokości, szczęśliwości i spożywania specjanych, smacznych szpajzów Si syczę Saśko Słota
-
Cześć Ludu pracujący miasta i wsi . Spałam dobrze, do 3 rano, a później jakieś wiercenie i pływanie synchroniczne odstawiałam i w końcu mnie się przysnęło za bardzo. . Trudno, Muminek dzisiaj se poczeka pół godziny dłużej w łóżeczku, jeść nie woła, grzeczna jest , szefowa musi kawę na spokojnie wypić, papieroskiem zagryź, bez parzenia gardła i palców. Spokojnej soboty Milusińscy i wiosny w trzewiach.
-
Uduś w małej ilości wody, z zielem angielskim, listkiem laurowym, wiadomo sól, pieprz, czy tam wegeta. Jak będzie miękkie pomidory z puszki krojone, i lekko zasmażka , na masełku. Duża ilość kopru i ewentualnie trochę soku z cytryny bądź octu winnego na kwasowość. Można też jakiś szpek przesmażony dorzucić.
-
Bo to prawie jak orgazm , bo to żadna sztuka kupić drogo.
-
Ja "skuli" tego zakupiłam sobie również kurteczkę, bo też wiosna całą gębą, zastała mnie w zimowym sorcie. .
-
Się domyśliłem, zresztą to były pojedyncze pary, zakamuflowane na tyle sklepu.
-
Botki 36 dla mojej córki, a dadidasy 37,5 dla mnie.
-
Te botki na górze, z 60 na 14,90. Ale na dole z 70 na 17,45. Skóra.
-
Polazłam na "spacerek" i to upolowałam
-
Ta wiosna ewidentnie przyszła do Dortmundu, i zdzieliła mnie obuchem w łeb, snuję się z kąta w kąt, lenia mam totalnego, trzeba iść na jaki spacer, dotlenić się, bo pierdolca dostanę.
-
W sklepie nie byłam, bo za daleko... po drugiej stronie ulicy , ale wymodziłam przepyszną zupkę gemiusową, z przewagą kalafiora w ilości liczebnej słusznej. Doprawiłam śmietaną 30 % niedużo, masełkiem i dużą ilością koperku.
-
Tego Ci nikt nie zagwarantuje, w każdym landzie są ludzie i ludziska. Mówią, że Szwabisze chytre, a ja miałam tam najlepszą sztelę. W kwestii jedzenia, to mnie się jeszcze nigdy nie trafiła bida i na to w życiu Warszawy bym się nie zgodziła, tydzień i arrivederci Roma.
-
@Dodzisławatam stacjonuje, ładnych parę wiosen.
-
A ja dzisiaj jeszcze nie wiem co... Idę do sklepu, to może mi co do głowy przyjdzie.
-
Uwielbiam taką, w ogóle grzybowa z suszonych grzybów z kaszą to jest to. Mniam.
-
Uff...
