PRACA W OPIECE
Afryka
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Afryka
-
Też się nad tymi "pasztetami" zamyśliłam .......z troską ...czy ona jednak nas nie obraża !? Tak perfidnie,w białych rękawiczkach i jakimś " jebitkiem " na głowie? .
-
Niepotrzebnie poszłaś w koszta z tym ustrojstwem, trza było kupić zwykłą szczotkę ,szmatę jak drzewiej była i wiedziałby z czym się to je ,a tu trochę techniki i chłop się pogubił...dobrze,że się znalazł...na mojego też te soczyste " zaklęcia " działają najlepiej.
-
I tu się mylisz , niestety nie posiadam wielkiej dupy....ale na moich " czapkach dla bliźniaków " jak mój BH nazywa zaprzyjaźniony kolega ..to spokojnie
-
Ja sroce spod ogona nie wypadłam i wiem jak się zachować , także będę kopać w drzwi ,bo przecież ręce zajęte będą.
-
Tyś się już sesję zrobiła i co teraz my!? A w życiu , nie zrobię ,nie zapłacę centa i w ogóle....zarobiona jestem.
-
I kolokwium nie ma i sesji egzaminacyjnej.
-
Też mi wielkie ajwaj. @salazar ku drogi , ja mam codziennie obiad z ....szykanami....
-
. ....no jak jest krowa w oborze ,to mleko daje i kanki zostają... można do skupu oddać.
-
Się odwołuje do kur....a ,tfu pomyłeczka ,do kurii .
-
Jeżu malusieńki ,ale Ci zeszło... wiem Malyna ,dżipi S Ci szwankuje ,zakup w końcu nowy, w Demenzlandii popitalasz... a nie tylko ciuchy i ciuchy i kosmetyki . Witaj i się rozgaszczaj.
-
Tak Ty do wypieków najsampierw włos kręcisz!? ...no rozumiem , może Ci bez ondulacji nie wychodzi..
-
Tam i piwnica już w rozsypce .
-
Śpiewał też baranim głosem czy milczał jak...grób?
-
Rany boskie ,w annałach się zapiszesz ,noo...statystyczną chodzenia do kościoła podniosłeś znacząco , choć to się wyklucza wzajemnie ,boś klęczal ...
-
A taka oznaka...to tu też synuś wpadnie jutro ,ale nie na obiad...a reszta dzieciątek ,to raczej nie ... córuś się z lekka na mamusię wkr...i to z mojego powodu ,hi,hi ...dość ma mamusi przedstawień i fochów , trzasnęła drzwi , wcześniej powiedziawszy ,że do heimu pójdzie ,tylko ona nie będzie za to płacić i tyle ją widziałam ,a to było w poniedziałek ,a wcześniej zaglądała codziennie.
-
Baśko droga , dziękuję za zaproszenie ,ale jedzenie to tu jest ,tylko ja się laszczę na ten synusiowy "hohcajt " ...i powiem Ci ,że nieźle mi to idzie ,tylko muszę uważać , żeby nie przesadzić ,bo uszczerbku na urodzie doznam.
-
Fenkju wery macz und spasiba ...tutaj nie będzie żadnych oznak świąt , koniec i basta ,tak postanowiłam ,to choć wirtualnie napasę swoje cudne oczęta .
-
Ja wręcz przeciwpołożnie ,a koszmary też miałam...a może u mnie to z głodu!?
-
Te gościu " spod " Radomia ,poszukuję takiej jednej profesurki " z marginesu " ,ckni mnie się za nią .Może masz w tym aucie jakie cb- radio?..To nadaj list gończy ... polecony .
-
Dzień dobry się z Państwem w Wielką Sobotę...ja mam na razie wielkiego globusa ,łeb znaczy się napier...może kawa zrobi swoje.Tak sobie siorbię tego szatanka i myślę sobie ,że ja tym razem to mam totalnego niefarta...imaginujcie sobie ,że ta moja Franczeska prześladowała mnie dzisiaj we śnie !? Łaziło to po moim pokoju ,rozebrane do rosołu i napieprzało jadowicie ....czystą polszczyzną !?......nawet we śnie spokoju nie mam. Dobrego dnia Milusińscy i Alleluja i do przodu.
-
Albo w końcu wylewu dostanie ,z nadciśnieniem nie ma żartów.
-
Jak to mówią starzy górale ,natura nie znosi próżni ...i próżniaków , mści się później okrutnie.
-
Ale tatusia nikt sobie nie wybiera ... jeszcze .
-
No dobra dawaj...ale zaraz to ja miałam się pastwić nad Tobą ,a nie Ty nade mną!?...
-
Ze mnie niespotykanie spokojny człowiek ...to jest jedyny spadek po tatusiu.
