Afryka

Ja chyba nie . Ale wkuwa mam jak stąd na Kołymę. Giselki telewizor nie gra, nie wiem czy cóś nie pomąciła z pilotem. Non stop kein signal, wszystkie kable wetknięte, a ja się na tym znam tak samo jak na balecie klasycznym. . Ponadto mam jeszcze od rana drugą atrakcję. Pod kanapą siedzi mysz, a na kanapie siedzi leń czyli kotecek we własnej osobie. . Dosłownie. Mysz wlazła przez otwarte drzwi tarasowe i teraz jest zabawa w kotka i myszkę. Trzymajcie mnie bo se co zrobię.

Dzień dobry się z Państwem Milusińskim Dzisiaj mam dzień wizytacji i jutro też i pojutrze . A w ogóle to mnie pierwszy raz Gisela wczoraj mocno zeźliła. Umyślała sobie, wczoraj o 19, że sałatkę kartoflaną na przyjazd jej córeczki trzeba zrobić i to już i natychmiast, pomimo, że tylko kartofle posiadamy na stanie i majonezu oraz ogórków brak, bo taką wersję sobie zażyczyła . Ujarzmiła jej zapędy, ale niezadowolona była mocno. Trudno, przeżyję Oby Nam się dzisiaj dobrze działo, w nocy spało, w dzień grało

Kac nie przeszkadza w dziękowaniu @Ellax2, @foczka63 fenkju very macz

@Mirelka1965, @awe59, @sayonara 52, @Janeczka1963, @Michasia 1959Merci, tak podziękuję Ci.

Dziękuję Dziewczyny @Baśka powtarzająca się, @hawana, @Barbara48

Dzień dobry Milusińscy Słońce, słoneczko, słoniunio na nieboskłonie . No żyć się chce. Giseli chyba nie bardzo, bo wstała 8.15, poczłapała do klo, a potem z powrotem do beta, jak tylko spojrzała na zegarek ,a jeszcze mruczała : za wcześnie, za wcześnie . Wszystkiego najlepszego, radości, szczęścia moc. Słoneczka wesołego...

Dzień dobry Milusińscy Jak jeszcze ktoś wspomni o deszczu i pizganiu, to nie ręczę za siebie . Z Giselą na fizjo muszę i nie życzę sobie powtórki z rozrywki z zeszłego tygodnia . Nie będzie lało, nie będzie lało, nie będzie...

Jakie te pijoczyny ugodowe i spolegliwe

Hallo! Coś Wam opowiem, bo nie mogę się przestać śmiać. . Mój wnuk dzisiaj kończy 8 lat i oczywiście babcia poleciała na Watsapa z życzeniami, wizja i fonia. Życzenia, buziaczki i takie tam. Widzę, że Miki siedzi, blok rysunkowy, kredki, znaczy się cóś bazgrze, tfu, rysuje (no nie ma zdolności w tym kierunku, to też po babci ). Pytam co tam tak pieczołowicie maluję,odpowiedź : sklep zoologiczny, na angielski. Mówię, pokaż no to dzieło. Moim oczom ukazuje się rysynek z jakimś półkami, akwaria z rybkami na tym rysunku, nawet, nawet niezłe i cóś w rodzaju lady, nad którą stoi, unosi się malutki człowieczek!? Pytam delikatnie, co to jest? No jak to co? Pan ze sklepu. No to drążę dalej, że czemu nie większy, że to w ogóle trochę dziwnie wygląda, a, w ogóle jest za mały i tyle. A Mikołaj na to, że to karzeł i czy mam coś przeciw karłom? Oplułam się

Dzień dobry Milusińscy Kurza doopa wszyscy na pogodę narzekają, a ludowe przysłowie mówi, że : Na świętego Brajana zima jak malowana... Wie kto którego to jest? A teraz raz, dwa do roboty marsz i nie fanzolić, no taki klimat. Miluśkiego dzionka Milusińscy ✌️

Dzień dobry Milusińscy Z lekka nerwowy poranek, bo obie my z Giselą pospały dzisiaj, a na 9.30 do "kościoła". Szybkościowo Królewna śniadanie wszamała, ale zur Kirche w stroju niedbałem pomaszerowała, czytaj w szlafroku. . Zresztą, żeby się głupio nie czuła, też w takowym do wpół jedenastej pomykałam. Ale my już pięknie wyrychtowane, obiadem niedzielnym pachnie ( wołowina bio francowata w końcu zmiękła ) po wczorajszym Armagedonie, który @violkana własnej doopie przeżyła, tylko liście, igliwie i połamane gałązki sie walają i ciągle pada, z przerwami. Szybkiej niedzieli, która na projektach wlecze się jak pielgrzymka do Lichenia.

Oczywiście, te sceny dla naszego kręgu kulturowego są szokujące i drastyczne, bo właśnie jesteśmy z innego kręgu, z innych "światów". My przez ludzi wyznających islam czy hinduizm też możemy być postrzegani jako barbarzyńcy zajadający się świniakiem, czy tatarem z polędwicy wołowej. Dlatego jestem bardzo ostrożna z potępianiem w czambuł.

Dzień dobry Milusińscy Ciepło i zakadubiło się i bydzie plusceć, cosik mnie się tak wydawo , bo spać mnie się chce okrutnie, a poza tym nic więcej, ale nareszcie jest luty . Co ma być to będzie, wpływu na to nie mam żadnego, to mam to w rzyci. Leniwego dnia i spokojności ducha Mordecki.

O tak, pojeb, bo inaczej nie można go nazwać, już "wymyślił lek" na koronawirus, perhydrol 35 % w żyłę

Dzień dobry Milusińscy U mnie pochmurnawo i u @violka też , chcę w końcu konkretnego słoneczka,bo ciemno jak w... Półmetek minęłam i czekam aż się styczeń skończy. To jest najdłuższy miesiąc w roku, wlecze się niemiłosiernie Pogody ducha i pchamy te taczki dalej, nieprzerywając zawijania w sreberka.

Dzień dobry Milusińscy Chyba mnie coś wczoraj ominęło, doczytałam, że przeżyliście inwazję jak w Normandii w 44 i to już drugą w historii tego forum.Przywitaniom nie było końca, więc witam i ja , ale coś mnie się wydaje, że się ten desant z e spadochronów nie wyplątał, bo na kawę się spóźnia. Dobrego dnia Mordecki.

Można zobaczyć jeszcze jedną rzecz. Kurde, okazuje się, że jesteśmy w stanie wojny niemal z całym światem! Ale chyba wygrywamy! ... Gdzieś w internetach.

Bo kuwisynowi już zwieracze puszczają.

Matko bosko czynstochowsko! A ja w chałupie popitalam w najnowszej kolekcji od Armaniego! Byłabym zapomniała, na nogach oczywiście szpilki od Louboutina, z czerwoną podeszwą, a fryzura oczywiście spod palców Maniewskiego... I to było na tyle.

A jednak, to był fałszywy alarm, na drugi bok się majgła

Dzień dobry Milusińscy, szybkie, bo słyszę ruch na dole . Gisela wstała ... No tak wczoraj o 21.30 była w łóżku, chyba się już wygniła Dobrostanu na caluśki dzionek Mordecki

Oder rzyć, staropolszczyzny i śluskisgo nie wyłapuje

. Taka to branża, niestety.

Z tego co piszecie, to tylko mnie wiatr i deszcz w oczy. O dolo, dolo parszywa