awe59

Ja też wolę sprawnego umysłowo ale tu widzę, że demencja w szybkim tempie idzie....bo takie odpały zdarzają się coraz częściej....na razie bawi mnie to, że coś tam sobie wymyśli w tej głowie i szuka czegoś, popitala z tym rolatorem albo opowiada mi sto razy tę samą historię.

Ja też się poskarżyć muszę....babcia ledwo chodzi ale dziś od rana szukała płynu do zasilania kwiatów. Postawiła sobie koneweczkę malutką na rolatorku i chodziła szukając tego zasilacza....wreszcie znalazła chociaź wydawało mi się, że dobrze go schowałam....zapomniała o zasileniu kwiatów i po obiedzie jak zwykle siedziała w kuchni i przeglądała gazety. Ja poszłam do siebie na gorę ale z dołu dochodzą jakieś dzwięki jakby znowu czegoś szukała. Schodzę na doł a babki nie ma. Wszystko z parapetu w kuchni pozdejmowane, okno otwarte....najpierw wyjrzałam czy babcia nie leży pod oknem....a babcia na leżaku zalega i mówi, że rolator weg...chyba jak siadała na tym leżaku to hamulca nie zacìągnęła i rolator przejechał przez ulicę i zatrzymał się na rynnie sąsiadki z naprzeciwka...pytam ją dlaczego z parapetu wszystkie kwiaty postawiła na stole kuchennym a ona mi na to, że roletę chciała naprawić. No to na tyle.

Dzień dobry, Spokoju zyczę.

Chyba azjatycka....francuska to unijna

I jakąś azjatycką chorobą zaraziła....

@sayonara 52 dobrze, że mnie uswiadomiłaś...bo bym pomyślała, że to nieszkodliwa biedronka a tu masz, jakies świństwo zmutowane i gryzące.

Ja dziś coś podobnego, chyba był bardziej kolorowy, trzepnęłam klapkiem ale smrodu nie poczułam.

Serdeczne gratulacje i witamy w gronie babć....

Dzień dobry wszystkim oraz milego dnia

No jak sie przewraca to pewnie zaszłaś....

Chodzi o kawę ?

Może Ty zakochała się ? takie rozkojarzenie az do Ciebie niepodobne....czujesz motylki w brzuchu ?

Umiesz liczyć, licz na siebie....życiowa prawda

A czy pani była z pieskiem czy bez pieska....?

Wszystkie nowości budzą sprzeciw tak jak wszelkie zmiany budzą lęk....muszę do psychiatry na kozetkę, bo poczułam się zagrożona.... po co zmieniać cos co dobrze działało ? Czat jest dla mnie za maĺo czytelny i w ogóle się tam nie odnajduję....proszę o przywrócenie starego i dołączam do osób niezadowolonych. To była prośba do Moderacji.

Dzien dobry, Spokojności i dobrego humoru. Dziś dzień kąpielowy więc zbieram siły żeby przebrnąć. Milego dnia.

No powiem Ci, że niezle to wymysliłaś..... zimą i tak siedzisz w domu to czy tu czy tam, nie ma różnicy. Geldów utłuc worek przez zimę i potem szaleć...znaczy się inwestować....

U mnie też na chwilę wyjrzało....i sie schowało....

Dzień dobry, U mnie przestało padać. Pewnie na chwilę. No zobaczymy.... Milego poniedziałku i całego tygodnia.

Moje chyba mają pojemne pęcherze bo trzymają do końca....a jak już im się bardzo chce to stoją przy oknie balkonowym....sikną i wte pędy z powrotem do domu....

Moje psy jak pada to trzeba na siłę z chałupy wyganiać i ciągnąć na smyczy bo chcą wracać do domu...muszę im kupić płaszczyki od deszczu i kaloszki....

Masakra z tym deszczem. Już nie mówię o spacerowaniu bo nie ma tu gdzie ale jest ciemno i przygnębiająco. Nie lubię takiej pogody. Babcia na plotach u koleżanki a ja się obijam od ściany do ściany....

@aniao dasz radę....jedziesz w stronę słonca...

Dzień dobry, Pięknej niedzieli, spokojnej i radosnej....i niech qzwa ten czas szybciej leci na robotach.... A urlopowiczom grzybów po kokarde....i niech kontem...plują w lesie a czas niech w miejscu stanie.... To mówiłam ja....kobyła jabłkowita.

@Maria Jolanta zdrowia bo wszystko inne można kupić...