awe59

Zawsze dobrze.

A ja sobie siedzę.....sączę whisky....jednym okiem zerkam w tv...drugim okiem w opiekunka radzi i jest git....

Qźwa....przeczytałam majteczki....

Aaaa.....to masz rację

Siwy lepiej brzmi....tak nobliwie

Ty go tak nie pożądaj bo w dziób od żony możesz dostać

Bo nie wszystkie baby sa takie skromne, mądre i pokorne jak nie przymierzając....nieee....palcem wskazywać nie będę....moja wrodzona skromnośc mi na to nie pozwala

Oj tam....peszący....niech sobie chłop ulży

O matko....ale Cię wzięło chłopie

Jak ma kwardy dziób to da radę

Ja tam wolę wróbla w garści....nooo może być dzięcioł tyż

Dzień dobry, Dwie kawy już wypiłam i fajkę pokoju wypaliłam u siebie....no i noc spędziłam jak królowa we własnym łóżku tylko bez berła w ręku Zimno ale bez śniegu. Dziś ostatnia wizyta u dentysty - sadysty. Kręcę się po mieszkaniu jak goowno w przeręblu i nie wiem czy mam okna umyć czy porządek w papierach zrobić....chyba to drugie bo na okna za zimno. Miłego dnia.

To już nawet nie chodziło o to co na talerzach, chociaź bardzo apetyczne, ale o całą oprawę, tzn dekoracja stołu, obrazy, lustra, kandelabry, itp...chyba były zaskoczone tym luksusem

Ja też raz wręczyłam książkę a raczej taki mały album o Polsce, bardzo ładnie wydany i po niemiecku. Nosz qźwa nie mogłam strawić tego jak mi pokazali album o Polsce wydany w latach 60-tych a tam kocie łby, furmanki na ulicach, chałupy kryte strzechą, Polska biedna, przaśna i szaro bura....takie mieli pojęcie o Polsce...a jak mnie córka pdp poprosiła o rekomendację jakiejś restauracji w Krakowie ( wycieczkę sobie z koleżankami zrobiła ) to zaproponowałam Wierzynek. Kopary im opadły po kolacji....mnie zresztą też jak zdjęcia obejrzałam

Dzień dobry Miłego i spokojnego poniedziałku oraz całego tygodnia życzę Zimą straszyli, opony zmieniłam a tu zimy ani widu ani słychu....no i potwierdza się.....telewizja kłamie !

Dzień dobry, Kończę jutro dyżur u córki i wracam do siebie zwierzaki będą za mną tęsknić bo jadły ile chciały no nie mogłam obojętnie patrzeć na ich proszące mordki i oczy....zdarzały się wpadki, ale posprzątałam i nie ma śladu. Julka stwierdziła, że nie było tak źle....nie trukałam jej ciągle za uszami, że ma się uczyć, dużo czytać i że telefon wyrzucę jej przez okno....bo z tym telefonem to jakiś dramat, nawet do kibla idzie z telefonem. Jutro rano uściskam córeczkę i zięcia i spadam stąd. Pomidorówkę im ugotuję bo prawie trzy tygodnie na tym azjatyckim jedzeniu byli to się chyba stęsknili okrutnie za pysznym, polskim jedzonkiem. Miłej niedzieli

Witajcie po weekendzie Jeszcze tydzień mi został na pilnowaniu dobytku córki i wracam do siebie Niedaleka droga bo przez dwie miedze ale zawsze co na swoim to na swoim.... teraz doceniam mieszkanie oddzielnie a mieszkałam z nimi prawie rok...i muszę powiedzieć, że była to najgłupsza decyzja w moim życiu....teraz jest super, spijamy sobie z dziubków odkąd zawarliśmy pakt o nieagresji i codziennie nie muszę uczestniczyć w ich życiu, podejmowaniu decyzji ( dla mnie głupich i nie do końca przemyślanych ). Nie mieszkajcie z dorosłymi dziećmi a miłośc bedzie kwitła..... I tym optymistycznym akcentem kończę moje przemyślenia na dziś, życząc milego dnia

Dzień dobry, Na Mazowszu piździ już drugi dzień, zimno, deszcz popaduje. Wczoraj kot nasrał w łazience, dziś pies w pokoju....qźwa....chyba moja córka ma rację, że przekarmiam to tałatajstwo.... Zaliczyłam już lekarza i aptekę. Teraz muszę pomalować sobie paznokcie bo mam obłupane do połowy... Miłego dnia.

@LACH ja znalazłam w internecie, że to góra w Nowej Zelandii

Ok. Dzięki. Ale jesli to takie zacierki to mi nie smakowało. Podali to do zupy rybnej.....w knajpie żydowskiej.

Dwa ostatnie wiersze....co to ? Mów jak na świetej spowiedzi....?

Moja teściowa w niesprzyjających sytuacjach udawała głuchą i ślepą....i zawsze wychodziła na swoje

Kurczę....po 15 stycznia to ja na roboty jadę....nie masz jakiś układów żeby załatwić wcześniej ?

I do lochu z nim....! Bałwan jeden