awe59

Albo krasiwaja Moskwa...... Lub olejek różany co z Bułgarii się przywoziło

U mnie też niezdrowo....kalafior zapiekany pod beszamelem a na to starty ser, pierś w sosie, ryż, sałata, arbuz na deser.

Haha....białe badyle...... Bardzo lubię te badyle....

Ja już nie wiem co lepsze.....czas mi leci piorunem to prawda.....I śmiać mi sie chce jak obserwuję babcie przy tych grach.....te jej emocje wypisane na twarzy.....nieraz obydwie pękamy ze śmiechu.....tylko ona nie wie, ze ja się z niej śmieję

Ja tez lubię grać.....ale co za dużo to niezdrowo.....zmienniczka z babcią grała 6 godz bez przerwy i tak się rozochociła, ze chciała by od rana do wieczora......ale wyciągnąć ją z łóżka na śniadanie jest problem

Dzień dobry wesołe ludki, Ja już od tego hazardu z babcią fioła dostaję......muszę to ukrócić bo jestem niecały tydzień a mam już tego grania po kokardę......A jeszcze dwa miesiące przede mną Miłego dzionka i dużo słonka zycze

Wczoraj były pałki z kurczaka a dziś jeden gołąbek sie ostał z obiadu, który ugotowala zmienniczka jak przyjechałam.....pyszne były te gołąbki i sosik tez.....dziś podzielimy się z babcią tym golabkiem ostatnim i dorzucę jeszcze parowkę jakby było mało....

Papierosek na patio wypalony......kawa wypita.....teraz trzeba koronę na głowie poprawić ( jak mawia Kruszynka )..........I do roboty Dzień dobry Miłego poniedziałku i całego tygodnia....

Noooo......prawie jak burza lub maly tajfun

Nooo.....prawie......jak burza

Broń Bobrze....!!! Gdzieżbym śmiała ? A jeśli ktoś by miał takie wątpliwości to rzucę się do gardła....wszystko można Ci zarzucić tylko nie brak anielskości.....

Ivanilko....zapraszam do mnie.....miejsca dużo wśród pół, łąk i lasów....I pasących się baranow

Z Wami to zawsze będę gadać.....nawet jak mi zakleicie plajstrem moje cudnej urody usta....

Jeżuuuu.....dopiero dojrzalam.....Anioł.....nie kobieta !!! Już pokontemplowałam sobie na patio.....A kto bogatemu zabroni ? I też mam stodołę tylko nieczynną.....ale jest....A co ma nie być...!!! I pola wokół....I barany się pasą

Witam, Zmienniczka pojechała.....ale obudziła mnie, babcie, synową, która mieszka dwa domy dalej i chyba jeszcze pół wsi....babcia z tego wszystkiego wylała całą butelkę wody mineralnej bo tak jej się ręce trzęsły.....ale już posprzatane, babcia w łóżku odsypia poranne atrakcje, synowa poszła dalej spać a ja z kubkiem kawy i papieroskiem idę na patio żeby w ciszy kontemplować Pięknej niedzieli wszystkim życzę.

Ahoj ludziska ! Dopiero teraz mam chwilę wytchnienia od zmienniczki.....jutro bladym świtem jedzie do domu a więc od jutra zaczynam normalną egzystencję po złej stronie mocy.....dobra dziewczyna ale tak szybka, ze ja nie nadanżam..., za szybko wszystko robi, za szybko mówi i za szybko śpi.....noż....qźwa taki egzemplarz, ze w glowie sie nie miesci..... Jechałam 19 godzin tym Sinbadem i nawet się trochę przespałam w nocy ale teraz czuje zmęczenie....chyba pójdę w bety.....pogoda piękna i oby jak najdłużej się taka utrzymała. Miłego wieczoru.

Baśka przy niej to prawie niemowa.....takiego egzemplarza to jeszcze nie widziałam

Dzień dobry, Dopycham walizkę kolanem....mam nadzieję, ze wszystko spakowalam.....dyspozycje wszystkie wydane....jeszcze tylko pazurki psom skrócę i koło siebie zrobię....I jutro po złej stronie mocy coś nadam jak mnie zmienniczka dopuści do słowa. Miłego dnia i bawcie się dobrze kochani.

Magdalena i Geronimo..... Wszystkiego najlepszego.....sto lat !!!

Dzień dobry..... Trochę się cieszę, że czas na roboty ruszać bo dość intensywnie ten urlop spędziłam....czas na odpoczynek, nudę i gry z babcią......no i zasilenie konta. Miłego dnia życzę....

Ja wohl ! Ale później bo teraz wychodzę....

Nie znalazłam książki kulinarnej a przepis jest bardzo prosty. Średniej wielkości buraki pieczesz 2 godz w piekarniku. Po wystudzeniu obierasz i cieniutko kroisz w plasterki. Ukladasz na talerzu, szczypta soli i pieprzu ( ser feta jest słony ), rzucasz trochę rukoli, kropisz octem balsamicznym i oliwą, posypujesz wszystko pokruszonym serem feta i fertig. Ja długo piekę buraki bo wtedy cukier się w nich krystalizuje i są lepsze w smaku.

Tarta na kruchym ciescie ze szpinakiem i serem feta Placki z maki jaglanej z bananami polane syropem klonowym Grillowane warzywa z bagietką ( można w piekarniku upiec ) posolić, popieprzyć, skropić octem balsamicznym i oliwą Carpaccio z buraka z rukolą i serem feta lub kozim.

Szczęśliwej podróży Salazar. Pozdrów również ode mnie magiczny Kraków. Miłego urlopu