Skocz do zawartości

a...o

Usunięty
  • Postów

    1211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez a...o

  1. a...o

    Odliczantus

    Ja nie lubię się wcześniej pakować. Zawsze coś potrzebuję z walizki w ostatniej chwili. Zakreslam w kalendarzu i to mi pomaga.
  2. Dzień dobry. U nas dziś kąpanie, będzie się działo. Pomaga mi jedna z córek i wolałabym (chociaż to już niewykonalne) sama to robić. Życie. Miłego dnia.
  3. a...o

    Odliczantus

    18. Nie jest źle chociaż czas jakoś zwolnił.
  4. Wielki brat czuwa. Ja już nie pozwalam na podawanie prywatnej komórki, kto chce to może zadzwonić na domowy. Nie mam potem problemu, ze zmienniczka z każdą drobnostką wydzwania na urlopie. Podaję tylko e mail i odpowiadam w wolnym czasie. Taka mądra się zrobiłam całkiem niedawno po serii telefonów z serii "gdzie jest kawa, sól czy inne ważne rzeczy".
  5. a...o

    Odliczantus

    19, zleeeeeeeeeci
  6. Miałam to samo tylko w podstawówce. Mam nadzieję, że u mnie pod sufitem wszystko ok. No może nie zawsze, ale inaczej życie byłoby nudne
  7. Dzień dobry. Ostatnio budzi mnie budzik, nie wiedziałam, że z takich rzeczy można się cieszyć. Długie miesiące czekałam aż skórkowaniec zadzwoni. Przetrzymałam dziada . Miłego dnia.
  8. Dzień dobry. Za trzy tygodnie będę już w drodze do domu. Zmienniczka już znaleziona, będzie mnie zmieniać dziewczyna w wieku mojej córki. W takich chwilach smutno mi, że tak młodzi ludzie muszą jechać do takiej pracy. Moje dzieci mogą pracować w Polsce i z tego się cieszę. A już się pogodziłam, że częściej lub rzadziej będę wyjeżdżać do emerytury. Miłego dnia.
  9. Celebrytki jednym słowem
  10. Ja się nigdy nie wylogowuję. To chyba w niczym nie przeszkadza? Wiszę więc pewnie każdej nocy na ściance
  11. Dziękuję. Jeżeli chodzi o książki to jestem wyżej "Harlekina", a niżej "Blaszanego bębenka". Ostatnio nie bardzo mi wchodzą polskie nowości. W wywiadach autorzy i autorki kreują się na tytanów pracy, a w czytaniu czuć jakąś mizerią, ale może ja się nie znam? Jeżeli idzie o filmy, to nie oglądam polskich tasiemców, ale "Dr Haus" czy "Żona idealna" połknęłam w całości. Sama, więc nie wiem co tak naprawdę lubię. Wszystko zależy od nastroju i podaży .Pozdrawiam
  12. Dzień dobry. Miłego dnia.
  13. Dziękuję. Warto było obejrzeć. Masz jeszcze jakieś typy? Ja nie umiem sama szukać niestety.
  14. Witaj, ja robiłam setki słoików jak nie pracowałam i dzieci były w domu. Potem była budowa i Niemcy. Teraz mąż zrealizował swoje marzenie i ma szklarnię, a rok był dla mnie łaskawy i jest wszystko miesiąc wcześniej, więc po prawie 30 latach małżeństwa pan domu własnoręcznie kisi, marynuje i przetwarza .
  15. Dzień dobry. Koniec wygnania zbliża się wielkimi krokami. Za równe trzy tygodnie będę już spakowana. W domu zamierzam intensywnie nic nie robić. Mąż wybudował szklarnie i przeżywa klęskę urodzaju, uruchomił hurtową produkcję kiszonek i marynat. Ma się to szczęście , że wysyp nastąpił, gdy ja na robotach. Po prawie 30 latach małżeństwa będziemy mieć przetwory robione nie przeze mnie. Obejrzałam polecaną przez Teresędd "Żonę idealną", naprawdę mi się podobało. Teraz będę miała więcej czasu na forum, bo nic innego mi nie wpadło w oko. Miłego dnia.
  16. Dzień dobry. Pogoda piękna, a ja mam wolny dzień. Pracuję w pięknym miejscu, więc jest gdzie pojechać na moim 25 letnim rumaku. Miłego dnia.
  17. Byłam w sanatorium. I nic...Tylko moje koleżanki z pracy dzwoniły z pytaniem, czy jest tak jak ludzie gadają. Odpowiadałam, że tak, co noc to inny. Więcej nie pytały.
  18. Dzień dobry. Znowu budzi mnie budzik. Jak można się cieszyć z małych rzeczy. Miłego dnia.
  19. Też byłam na wypaśnych urodzinach w restauracji. Chodziliśmy z rodziną na niedzielne obiadki, więc wiedziałam, że normalnie porcje są duże, więc zamówiłam tylko drugie danie, bez zupy i przystawki. Przynieśli koło młyńskie z trzema kleksami barwionych kartofli, maleńki płatek wątróbki cielęcej i i sałatę w kokilce wielkości filiżanki do espresso. Siedzieliśmy długo, dobrze, że kawę z tortem podali, bo bym z głodu umarła. Więcej już takiego błędu nie popełnię. Najem się przed wyjściem. Tu, gdzie teraz jestem jest inaczej. Kawa i ciasto, do oporu. Potem wszyscy się rzucają do zmywania i sprzątania, na stole zostaje sok i woda. Potem jest kolacja, też na bogato. Po kolacji goście pomagają ogarnąć wszystko. Podoba mi się to, że jubilat zapewnia kawę, herbatę i mięsko do kolacji. Resztę (czyli torty i sałaty) donoszą goście. Rodzina duża, więc co drugi tydzień jakieś urodziny, a tym sposobem nikt się nie napracuje ponad miarę.
  20. Dzień dobry. Druga połowa pobytu się powoli toczy. Objadam się czereśniami (3 ogromne drzewa w gospodarstwie) i leci. Miłego dnia.
  21. Dzień dobry. Drugi dzień nie słyszałam dzwonów o 6 rano, tylko grzecznie czekałam na budzik. Zaczynam drugą połowę pobytu. Czas leci szybko, można zacząć odliczanie. Miłego dnia.
  22. a...o

    Dzieńdoberki

    Dzień dobry, miłego dnia.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...