Skocz do zawartości

a...o

Usunięty
  • Postów

    1211
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez a...o

  1. Dzień dobry. Dobrnęłam do końca zlecenia, zmienniczka już jest. Swoją drogą to porąbane są te godziny przyjazdu i odjazdu małych busików. Zmienniczka przyjeżdża nad ranem, a ja jako dobra gospodyni zwalniam pokój. I tak sobie kwitnę w kuchni od piątej trzydzieści. Nie było łatwo tym razem. Moja nieskomplikowana podopieczna znowu się "popsuła" i nie wiem czy tym razem się jeszcze raz naprawi. Pożyjemy zobaczymy. Miłego dnia.
  2. a...o

    Odwodnienie

    Moja podopieczna jest "leżąco- chodząca". O własnych siłach prawie nic, ale przy wsparciu dwóch osób zrobi parę kroków, czy usiądzie na klo. Od ostatniej akcji niedługo miną dwa lata, więc taka ilość płynów zupełnie jej wystarcza. Ja mam powiedziane, żeby alarmować jak zejdę poniżej 500 ml i tego się trzymam. Ja stwardniałam w tej pracy, niedługo to już nic nie będzie mnie ruszać. Jestem dobra dla moich podopiecznych, ale już nie przeżywam tak mocno wszystkiego. Trzymaj się.
  3. a...o

    Odwodnienie

    @ewal8 moja podopieczna pije przez dzień około litra w porywach. Za wiedzą i zgodą rodziny i lekarza rodzinnego. W sierpniu minie dwa lata takiego nawadniania. Dwa lata temu przez miesiąc podopieczna miała kroplówki w brzuch (500 ml), a później miałam ewentualnie zgłaszać jeżeli zejdę poniżej pół litra płynu dziennie. W te płyny wliczana jest zupa i wszelkie musy. I tak sobie trwamy obydwie. Dodam tylko, że podopieczna jest szczerze kochana przez swoje dzieci, czasami myślę że aż za bardzo. Tu jest inne podejście do chorowania, odchodzenia i innych takich. I to trzeba zaakceptować aby nie zwariować.
  4. Wypełnię ci ja leżaczek w całości . Powoli kończymy zagospodarowywanie ogrodu, więc i na leżaczek przyjdzie pora.
  5. Powiem Ci, że nadaktywny chłop też nie jest dobry. Ja po powrocie nie poznam ogrodu, bo ciągle jakieś nowe ławki, pergole i inne mniej lub bardziej potrzebne rzeczy. Kupił spawarkę i inne maszyny i szaleje. A LEŻAKA spracowanej żonie jeszcze nie kupił , ale naprawimy to po powrocie.
  6. Jeszcze wpierd*l i wakacje .
  7. @Baśka powtarzająca się wiesz, że w dzisiejszych czasach "wredna sucz" to komplement? Mam nadzieję, że się zaliczam.
  8. Dzień dobry. Te upały mnie wykańczają, a podopieczna też źle je znosi. Pogorszyło się i tak kiepskie już zdrowie, posiłki "celebrujemy" godzinami, bo nawet lody nie zawsze pomogają. Nawet sugerowałam, że może lekarz powinien gardło obejrzeć czy osłuchać, ale popatrzyli na mnie jak na wariata. Oni do lekarza chodzą jak mają coś o skali otwartego złamania z przemieszczeniem. Z drobiazgami do lekarza się nie biega. Ja w swoim życiu spędziłam długie godziny na SOR najpierw z synem i córką, potem ze sobą albo mężem. Syn całe dzieciństwo był bardzo "ciekawy świata". Skąd on nie spadł, z czym się nie zderzył gdzie nie wylazł to tylko my wiemy. Z każdym urazem byliśmy u lekarza, na szczęście nigdy nic nie miał złamane (kuchnia mamusi, wiadomo), raz to nawet siostrę z huśtawki strącił. A mąż i ja? Wiadomo, kamieniołomy . Z przeziębieniem też chodziliśmy do lekarza i czasami okazywało się, że to nie przeziębienie tylko zapalenie gardła, oskrzeli, a raz nawet płuc o anginach nie zapominając. Do około 11 roku życia moje dzieci dużo chorowały, potem przeszło jak ręką odjął. Teraz słyszę, że jakiś katar czy coś grypopodobne, ale nic poważnego. Tu miałam "wieczór wspomnień" i dowiedziałam się, że jeżeli ktoś nie mdlał podczas urazu, nie miał złamania czy dużej rany to nikt się tym nie przejmował. Mama rozmawiała z delikwentem, dostawał karę i po krzyku. Dzieci mojej podopiecznej 50+, nie wiem czy to się teraz zmieniło czy nadal obowiązuje taki zimny chów? Miłego dnia.
  9. Dzień dobry Opiekunkowo :-). Nie jesteś dupowata tylko pewnie jeszcze po d... nie dostałaś. Dostosowywałam się do zmienniczek, tylko one do mnie nie chciały . Teraz moje jest najmojsze i tyle. Po pięćdziesiątce postanowiłam bardziej zadbać o to co dla mnie jest dobre, muszę przyznać że jestem dużo spokojniejsza. Nie muszę całego świata świata uszczęśliwiać i nie wszyscy muszą mnie lubić, jest mi to obojętne, zbyt długo starałam się wszystkich zadowolić. Miłego dnia.
  10. Ręcami i nogami się podpisuję. Jeszcze nigdy nawet o dzień swoich planów nie zmieniłam. Dostosowuję się do busika zmienniczek, bo na to nie ma siły jak jeździ np. dwa razy w tygodniu, ale nic poza tym. Swoje frycowe już zapłaciłam i wystarczy.
  11. A może Basia z cyferkami lubi mieć nad wszystkim kontrolę? Znam te klimaty, ale ja się szybko wyleczyłam . Teraz robię wszystko żeby zarobić, a się nie narobić. I dobrze mi z tym.
  12. Zupa, nic mi się dziś nie chce. Dopchamy truskawkami.
  13. Dzień dobry kole południa. Za miesiąc będę już w domu. Zmienniczka zapowiada, że wróci, ale szczerze mówiąc jest mi obojętne kto przyjeżdża. Jeszcze nie zdarzyło mi się, że musiałam swoje plany zmieniać, bo coś ze zmianą nie stykło. Agencja bierze kupę kasy to niech pracuje. Zmienniczki miałam lepsze i gorsze, ale nigdy nie było moim zmartwieniem ich pozyskiwanie. W zasadzie mi wsio rawno, co robi moja zmiana, CHYBA ŻE jakaś pani z ADHD przyjedzie, tego nie lubię ale i tak muszę zaakceptować, bo co mi zostało? Tu nie ma tłumu chętnych, bo to wieś, pięcioro dzieci w pobliżu, a warunki skromne, ale jest cicho i spokojnie i ja to lubię. Mam nadzieję, że do 60 tu pociągnę, a potem będę stateczną emerytką . Miłego dnia.
  14. @1bozkaodezwij się proszę. Czasami trzeba odpocząć od forum, ale w kupie siła .
  15. To nie była krytyka. Moja podopieczna ma nawracające afty i miała tę maść przepisaną przez lekarza, a aplikowały córki. Afty stawały się coraz większe, a czas bez aft coraz krótszy i wtedy ktoś przeczytał ulotkę. Nie pamiętam dokładnie, ale tam są chyba sterydy i tego nie można stosować bez końca. Ja mam zasadę, że jeżeli mam jakieś doświadczenie to się nim dzielę. Ty pokazałaś maść, ja ostrzegłam przed długotrwałym stosowaniem, jak dla mnie jest to ok. , nie bierz tego do siebie.
  16. Z tą maścią ostrożnie. Nie można jej długo stosować, bo skóra robi się coraz cieńsza i bardziej podatna na zmiany. To nie ja jestem taka mądra, ale dzieci mojej podopiecznej w porozumieniu z lekarzem. Czynności medycznych ja się nie dotykam.
  17. Czwarty rok jestem u mojej podopiecznej i dotychczas tylko jedna babka przyjechała z laptopem, bo "musi rachunki płacić". Reszcie wystarczał telefon i niemiecka telewizja. Ja ujeżdżam już drugi laptop, bo pierwszy padł z wyczerpania , a też czytam, szydełkuję i gadam przez telefon. Była dziewczyna, która miała maluteńką walizeczkę ciuchów, były też panie z dwoma walizami. Każdy robi to co lubi i to jest fajne.
  18. Robiłam z bawełny, ale lepsza jest bawełna z jakimś dodatkiem. Ta wyszła trochę sztywna, ale pierwsze koty za płoty. Takich rzeczy się nie prasuje tylko blokuje. Ale to chyba sama wiesz. Pledzik piękny, ja takich rzeczy nie umiem. Ługa, albo krochmal z mąki kartoflanej, ale to dużo zachodu. Jak duży to będzie trudno, ale da się. Trzeba mokry upiąć np. na styropianie, albo na materacu od dużego łóżka tylko ostrożnie żeby nie pobrudzić ani materaca ani obrusa (u?) .
  19. Teraz nie mam czasu, wieczorem będę ćwiczyć
  20. @MeryKy wszystkiego najlepszego . Kwiatek z naszego ogrodu.
  21. Jak się przesyła sobie zdjęcie??????
  22. Chyba się udało. Dziękuję @salazar
  23. @salazar zainstalowałam, zmniejszyłam, ale i tak są za duże. Nie umiem wysłać bezpośrednio z aplikacji. Muszę zmniejszyć, zapisać i wtedy z forum "dodaj pliki", ale i tak nie idzie.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...