Dodzisława

@salazar cyt 1 : ,,...... myślę, że najważniejsze jest, żeby PiS nie miał większości ........" cyt 2: ,,......Każdy z nas ma rzeczy ważne i ważniejsze, dla mnie ważne są moje prywatne, osobiste priorytety i nie będę głosować przeciw sobie......" Bez piwa nie rozbieriosz .

@salazar Glosuj jak uwazasz miła Salazar, tylko moze jednak warto byłoby pochylic sie nad tym, kto , jaka partia ma najwieksze szanse wyautowac pismendy. Przerabiałas zdaje sie juz ten temat przy okazji wyborów do PE. Oddałas głos , ktory sie kompletnie nie liczył w tej walce. Pamietasz co mi wtedy powiedziałas? Ja pamietam. Jesli idziesz zagłosować, zeby sobie poprawić samopoczucie to masz oczywiscie do tego prawo. Jeszcze masz. Kto wie w jakim kraju obudzimy się 14 października. Kto wie........

@Teresadd, @Maria Jolanta, Wszystkiego najlepszego, niech spełniaja sie marzenia

Dokładnie Kasiu. Nadchodzace wybory sa najwazniejszymi od 1989 roku. W tych wyborach, mamy jedyną i ostatnią szansę odsunąć mafie pisowską jako i kościelną od chorej obecnie władzy. Drugiej szansy nie będzie i dlatego musimy głosowac na tych, ktorzy maja najwieksza szanse na pokonanie pisdzielców, aby nie mogli tak jak dzis rzadzic samodzielnie, bo wszyscy widzimy ku czemu to zmierza. Zatem nie sympatie i antypatie, ale determinacja jest potrzebna. KO to tez nie partia mojego wyboru, ale tylko głosujac na nich urwiemy łeb Hydrze. Jesli zagłosujemy na inne partie, mało znaczace na naszej scenie politycznej, to zmarnujemy swój głos i dopiero Hydra zacznie swe łby pakowac w kazdy najmniejszy zakatek naszego zycia, intymnego nie wyłączając. Zoliborski gnom jest chorym z nienawisci i bardzo niebezpiecznym człowiekiem. Warto o tym pamietac. SLD , PSL nie ma szans zyskac większosci. Głupi Kurwin, głoszacy od lat te same brednie tym bardziej. Szansę ma tylko Koalicja Obywatelska. Jesli uda sie odsunąć okurwieńców pisowskich od władzy absolutnej, wówczas mozna myslec o głosowaniu zgodnie z naszymi pogladami. Dziś musimy głosowac nawet wbrew nim, ale to koniecznosc wyzsza. Dla zainteresowanych podaje informacje iz mozna głosowac równiez w Wiesbaden. Jesli ktos ma blisko, przybywajcie, bo larum grają. Ojczyzna w potrzebie!

Dzień dobry . Nareszcie się zalogowałam na srajfonie i serdecznie wszystkich pozdrawiam. W sobotę byłam znów na dłuższym ,,wybiegu" i zaliczyłam w Wiesbaden to, na co poprzednio nie wystarczyło czasu. Wprawdzie aż do dziś rana prawie...,,nogow w doopie nie czułam ", ale warto było. Oblecialam od pięknego dworca, poprzez muzeum , teatr i Kurhaus, również przyległy park, gdzie odbywał się Herbst Markt, zjadłam sobie słynne , niemieckie danie narodowe czyli Curry Wurst i Pommes Frites mit Mayonnaise i tak posilona wróciłam na ostatnich nogach do auta zaparkowanego kilka km dalej. Jeszcze że 2 razy i będę bez nawigacji po Wiesbaden śmigać . Sobotnie popołudnie uważam za bardzo udane Następne dłuższe wolne za 2 tygodnie i wycieczka do Frankfurtu, na głosowanie . Buziaki dla Wsiech.

@Heidi

@Joy Dziewczyno moja złota, no poszło Jak słowo daje, znalazlam maila . Zebyś Ty mnie zyła 200 lat w zdrowiu i dobrobycie . Dziekuję, juz drugi raz ratujesz mi byt .

@Joy Lecę zatem. Probowałam wprawdzie, ale cholera nie poszło mi, bo ja taka srednio internetowo rozgarnięta jestem . Może i tym razem uratujesz mi zycie.....forumowe .

To wszystko to nic Elu Ja jakiś tydzien temu czytałam oferte do KARL MARX STADT. Tego miasta nie ma juz od ponad 20 lat na mapie Niemiec. To trzeba byc neandertalczykiem, żeby takie coś napisac . Odezwij sie do mnie na FB. Chcialam z Toba pogadać .

Mnie juz od dłuzszego czasu rozwalają niektore oferty, a własciwie zdecydowana większość . Jak fajne pieniądze proponuja to do opieki 2 osoby w stanie własciwie wykluczającym opiekę domową no i jako bonus składki od 50 euro miesięcznie . jak oferta z sensem, to 1250 z czynnym prawem jazdy. WYMAGANYM . Nie ukrywam, że jestem nieco zszokowana .Nic to , przyglądam się dalej .

Dobry wieczor. Ja tylko tak informacyjnie, na wypadek, gdyby jednak ktoś sie o mnie martwił, albo nawet pożadał na tym forum . Otoz mam się bardzo dobrze, PDP ma sie rowniez bardzo dobrze, juz sie zaprzyjazniłysmy i cięzko sie będzie rozstac, tym bardziej że raczej tu nie wróce (marne uposażenie) . Na forum bywam codziennie, ale ze srajfona sie łącze, z ktorego to zalogowac się nie mogę na forum, bo nie pamiętam hasła. Nie pamiętam równiez adresu mailowego, ktory to był załozony specjalnie na okolicznośc mego zaistnienia tutaj. Sprzęt , z ktorego loguje się automatycznie, dokonuje własnie swego zywota. Niestety. Dziś go reanimowałam, ale to juz raczej ostatnie podrygi. Brak ładowania, bo się zjarało wszystko co ładuje i pozwala się naładować Nawet zawias się zjarał z newralgicznej strony laptopa i kable wyjszły te co łącza klawiature z ekranem . No coz , jakos musze wytrzymac jeszcze miesiąc. Pozdrawiam zatem wszystkich i kazdego z osobna. Tych co mnie lubią i tych co ja lubię, oraz tych ktorzy mnie w.....ją jako i ja ich. . Wsiewo haroszewo żełaju i do napisania . P.s Szukam krotkiego, max 5 tygodniowego, ale moze byc krocej , zlecenia od polowy listopada do połowy grudnia. Jak ktoś coś, to dajcie znać. Niektorzy wiedza gdzie mnie szukać, to można tranzytem ....... Buziole .

@fioletowa.mysz Naprawdę jesteś poczęta z pruskiego nasienia ? . To juz wiem dlaczego taka ładna jesteś, wszak pruscy oficerowie to sam kwiat męskiej urody . Dawno sie tak nie usmiałam. Ludzie to jednak mają n......e w głowach. Niektorzy ludzie, a w niektorych środowsikach to większosć ludzi . Zadzwonię wieczorem Fioletto moja miła

@ORIM

@ORIM , nie tydzień, tylko w środę juz 2 miną . Dobry człowiek z Ciebie, że dałeś się kobicie wyspać po upojnej nocy

@ORIM Czekaj, czekaj, za krótko tam bylam, ale ....następną razą to Cię po mieście przeciągnę jak złoto .

Dobranoc moi kochani, słodkich snów

@ORIM Bidulku ty mój, tylko się nie przepracuj za bardzo .

@Blondi

@ORIM Wszelki duch......Gdzieś był jak Cię nie było?

@Blondi Oj Blondasku, bo się rumienić zacznę jak nastolatka . Wiesz, piękno jest w nas. Jak ktoś jest optymistycznie nastawiony do świata i lubi ludzi, to juz jest pięknym człowiekiem. A jak jeszcze pięknie zyje i to życie jak cytrynkę wyciska, to juz jest po prostu super

@Blondi

@Blondi Z pewnoscią jest tam ktoś z opiekunów, ale widocznie nie ma go na naszym forum . Kris się deklarował, ale na jutro, a ja jutro niestety nie mogę. Za krótką mam przerwę, ale @kris polecam Ci Wiesbaden gorąco. Przeurocze miasto, naprawdę. Muszę pozmiejszać zdjęcia i wstawię wówczas w ten fotoalbum , czy jakos tak. Blondi, a czego ja mam się bać Skarbie? Do odwaznych wszak świat należy , a wokół przecież pełno ludzi , więc sama nie byłam . To dopiero pierwszy etap zwiedzania Wiesbaden, przy kolejnym dłuzszym wolnym puszczę się ...głębiej w teren . Wczoraj jednak troszkę czasu brakło, bo te internaszjonalowy koncert mnie poniosł.....czasowo .

@Alina 1 Moja nowa PDP tez mnie zadziwia. Tak klarowny i jasny umysł mieć w wieku 96 lat to aż dziw bierze. Dzisiaj szafnęłysmy 2 partyjki w Rummi i babcia wygrała pierwszą w cuglach, a ja drugą . Bardzo dużo czyta i to bez okularów. Nie do wiary po prostu.

No i jeszcze tak

Się pochwalam, że wczorajsze popołudnie spędziłam miło w jakże uroczym Wiesbaden. Zwiedzanie zaczęłam troszkę niekonwekcjonalnie, bo od shoppingu . Powodem tego stanu rzeczy był fakt, że tylko Einkaufszentrum pozwoliło mi na komfortowe parkowanie, bez stresu, że źle, że bez Parkszajnu i takie tam. Przeleciałam zatem lotem błyskawicy przez owo centrum, rzucając okiem tu i tam i wyszłam na miasto . Przeurocze miasto, muszę to powiedzieć głośno. Kamienice, kamieniczki, cukierenki jak z epoki, koscioły, Ratusz i tak trafiłam na Internationales Sommerfest, a tam przepadłam po prostu pod urokiem muzyki, tanców i takich tam. Jak juz uszy i oczy nacieszyłam oraz duszę również, pojechałam zobaczyć Nerobergbahn z uroczą kolejką, ktora wiezie towarzystwo na gorę a tam juz piękna panorama Wiesbaden, winnice i te inne , oraz historyczna cerkiew. Droga do tej kolejki prowadzi przez uroczą aleję, po ktorej stronach ( w sumie tylko po prawej ) znajdują się przepiękne stare wille. Po lewej zaś ogromny park, gdzie rownież cudne wille , prawie pałace . Tak zleciało kilka godzin i czas wracać było, ale w sumie niepotrzebnie się spieszyłam, bo tuż przy skręcie do Bad Schwalbach utknęłam w korku, spowodowanym wypadkiem samochodowym. Drogi tutaj są wąskie i kręte, więc ani ominąc, ani przejechać, no masakra jakaś. Lokalsi zakręcali i jakos objeżdzali, ja niestety nie, bo nie znam jeszcze miejscowych objazdów. Musowo zatem się zapoznać i jutro jadę na rekonesans, bo tak byc nie może.