Barbara48

Wiesz. ..Basiuniu w pewnym wieku trzeba bardziej o kondycję dbać

Kondycja w normie, ćwiczę regularnie

Dzień dobry Opiekunkowo

Dobrej nocy wszystkim. Muszę jakoś przetrawić te moje zawiedzione zaufanie. Ku..wa..czy już taka naiwna zdechnę?

Właśnie, za dużo powiedziałam.... Ale teraz już wiem że nie każdemu można zaufać

@Jessica1979 a ja zawsze na piątkę, nie tylko z, ,mitologii"

To ja juž wszystko wiem P.Feniksie

@Jessica1979 czesc Jessica, a skąd się wynurzyłaś? Jakos ten żart mnie nie bierze.sorki,

Cudny taniec, zaraz film mi sie przypomina.

Rzepę robiłam wiele razy jako surówkę, białą rzepę, ale to jest zielone i gtowane razem z ziemniakami, albo osobno i mieszane. Ok, dowiem sie jutro.

Ale nawet nie wiem jak pachnie

Może mi ktoś powiedziec co to jest sztillmus, piszę fonetycznie . Szefin teraz była i powiedziała że nam jutro obiad przyniesie. Jak to smakuje?

Linsensuppe, wczoraj i dziś.

Dzien dobry Kochani, pogoda u mnie jak u wszystkich. O 10:30 jade do ratusza i potem juz wolne do popoludnia. Milego dzionka.

Tereniu

I tak trzymaj, organizm sam się upomni o braki.mięsa czy innych produktow. Przynajmniej u mnie tak jest.

Wiesz co? Dla mnie jest to nieszczere. Robić coś na siłę? Lepiej odpuść. Organizm sam ci podpowie czego potrzebujesz.

Daj no przepis Barbarko

Ta druga babka nawet kawałek zostawiła i trochę ziemniaków, chociaz tylko trzy ugotowałam, jak zwykle. Ale kapustki dużo ubyło.

Basiu córka mojej babci na nas nie oszczędza, widzi ze nie jem wedlin to kupiła mi rybę wędzoną, papryczki faszerowane, mozzarelle,tak sama od siebie. Tutaj jest naprawde dobre miejsce. Kazda zmienniczka żałowała że musi wyjeżdżać.

Basiu, miesa jest pol zamrażarki, wszelkiej masci, za trzy tygodnie dojda swojskie kurczaki, sztuk 27. Ile te moje babcie moga zjesc? Jak one na kolacje zjadaja ledwo po jednej kromce. Mnie od miesa i wedlin odrzuciło,najlepiej mi smakuja zupy i pomidory. A moja ostatnia zmienniczka nie glodowala (kobieta słusznej wagi , 135 kg, )potrzebowala zjesc , szefin dwa razy w tygodniu robila zakupy,i wszystko kupowala co zmienniczka napisala. Tak ze nie ma dramatu, jeden lubi zjesc wiecej inny mniej. My duzo warzyw i owoców jemy.

Kurde, to nie z oszczędności, my poprostu mało jemy. Po co mam smazyc dla kazdej po sztuce a potem wyrzucac. Oj Baśka, popraw się

Wczoraj był sznycel wieprzowy panierowany, surówka z pora, marchewki, jablka, ziemniaki. Jako że usmażyłam dwa sznycle, to wczoraj zjadłysmy jeden i jeden zostal na dziś. Do tego gotowana młoda kapusta z koperkiem i oczywiscie ziemniory. Dla mnie standardowo szklanka kefiru.