Barbara48

To ja sie już pożegnam, 4 godz. jazdy na rowerze zrobiły swoje, pewne czesci mojego ciała mi o tym boleśnie przypominają. Spokojnej nocy.

Tereniu, o głupie parę lat się Tobie rozchodzi .

Ja pierniczę, niektóre przetwory , to prawie moji ,,rówieśnicy".

O matulu, takich staroci to ja jeszcze w kuchni nie widziałam. Wynika to ze skąpstwa czy biedy?

Ja już po pracach domowych (pranie, sprzątanie, gotowanie )jeszcze tylko zjemy za chwilke obiad, prysznic i wybywam na rowerek. Mam czas do kolacji, tzn do 18 , chyba że za bardzo mnie przygrzeje słoneczko. Wy również bawcie sie dobrze .

Ale że co? Meryjko nie masz tam jedzenia? Czy bardzo ograniczone?

Witam Opiekunkowo cieplutko i życzę cudnego dzionka .

Z pewnością nie pomylę, ten jest miętowy .

A to zmienia postać rzeczy

Tiaa, taki fanatyk samochodów.

Sąsiad do przyjęcia Gdybyśmy się kiedyś spotkali to nie licz na to że auto rozpoznam, chyba że będziesz przy nim stał .

Ten Cabrio jest ładniutki . Orim ja na samochodach sie wcale nie znam, ostatnio pod blokiem wsiadłam do auta sąsiada, też był srebrny .

Od października 1958 do listopada 1960 produkowana była wersja W128. Była dostępna jako: sedan, kabriolet (A i C) oraz coupé. Główny model, 220SE, był ostatnim Mercedesem typu Ponton. Samochód charakteryzował się samonośnym nadwoziem oraz niezależnym zawieszeniem. Do napędu używano silnika R6 M 127 o pojemności 2,2 l (2195 cm³) z wykonaną ze stopów aluminium głowicą, rozrządem typu OHC oraz mechanicznym wtryskiem paliwa. Za napęd na koła tylne odpowiadała 4-biegowa manualna skrzynia biegów z lewarkiem zamontowanym w kolumnie kierownicy, opcjonalnie dostępne było automatyczne sprzęgło. W czasie produkcji, W128 kosztował mniej więcej tyle co Cadillac Eldorado Biarritz(23 400 DM/8091 $[2]). Wersje cabrio oraz coupé charakteryzowały się wykończonym prawie w całości skórą wnętrzem. Mimo to niedostępne były takie elementy wyposażenia dodatkowego jak: elektrycznie odsuwane szyby, wspomaganie kierownicy, klimatyzacja czy też automatyczna skrzynia biegów. Łącznie w latach 1958-1960 powstało 3916 egzemplarzy modelu W128

Witam Opiekunkowo słonecznie . Troszkę mi się dzisiaj przysnęło , bo w nocy jakieś głupoty przychodziły we śnie i ciągle się budziłam. Już piję kawę, zaraz będzie śniadanie i oby do przodu. Milutkiego dnia Wam i sobie życzę.

Dopiero wczoraj wieczorem zgadałam sie z córką Pdp że u niej w ogrodzie też rośnie. Na kolację będą pyszne pomidory z czosnkiem i oliwą.

Michasiu szczęśliwej podróży .

@kubalibra kika wszystkiego najlepszego .

@magdalena i @geronimo wszystkiego co się szczęściem zwie .

Witam Opiekunkowo po pierwszych,,obowiazkach" w pracy, tzn. kawie i śniadaniu. Pdp już w łóżku a ja będę się obijać cały dzień. Córka Pdp przyniosla Linsensuppe więc gotować nie będę, wszystko poprane, posprzątane. Zaraz dzwonię do koleżanki bo przywiozłam jej ziółka, niech wpada na kawę. Miłego dnia kochani .

Witam ponownie, tym razem juz z lotniska. Za 2 godziny bede juz w robocie.

Dzien dobry Opiekunkowo .

Ja odwrotnie, jak widze ładną bieliznę, to już ją mam. Kiecka potem. ..

@violkastanikow pieknych u mnie pod dostatkiem.

Kupilam jeszcze jedna. ..