Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Barbara48
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Barbara48
-
@Baśka powtarzająca się Barbarko szczesliwej podrozy
-
Dobry wieczór. Widzę że wszyscy juž śpią. To nic , muszę Wam coś powiedzieć. Obśmiałam się dzisiaj jak norka . Uczyłam polskiego babcie i córkę pdp. Istny kabaret. Tylko moja Babunia potrafiła poprawnie powtórzyć nazwy miast, czynności których nauczyłam ją wcześniej. Kochana jest, tak bardzo się stara.
-
Przez te zdjęcia @LACH z grzybami to juž gotuję kapustę kiszoną z suszonymi grzybami z Polski, innych nie mam
-
Ja się nie boję,tylko zbyt daleko nie wychodzę bo nie mam orientacji w lesie. . Wszystkich grzybow tez nie znam. Wtedy zdjęcie wysylam do moich grzybiarzy, jeszcze żyję. ....
-
Skąd ja to znam od 32 lat
-
Gdzie teraz jedziesz?
-
Wcale mnie to nie cieszy, w mojej okolicy nie ma lasów.
-
Toś wykrakała , co prawda kartę odzyskałam ale okazało się że kończy jej się termin ważności, staruszka ma ponad 3 lata. W przyszłym tygodniu przyjdzie nowa .
-
Jessuu, jakie namiętne
-
I co bedziesz robić?
-
Zawsze
-
Cześć Myszko . Z tego co przeczytałam to w weekend.
-
W Rewe i Kauflandzie jest.
-
No co Ty? W jaki inny sposób mam uszczuplić konto? Mam wilgotne chusteczki, wypucuję i będzie jak nówka nieśmigana
-
Krupnik na kurczaku ,gotowany będzie.
-
Witam Opiekunkowo cieplutko oraz miłego dnia Wam i sobie życzę. Po wieczornej ulewie i burzy troszkę się ochłodziło. Mam dzisiaj wychodne ale może na jutro przełożę jak się nie ociepli. Pojadę tylko do banku odebrać kartę, moją pożartą.
-
U mnie z racji problemów zdrowotnych Pdp byla zmiana planów obiadowych. Zrobiłam delikatną pierś kurzęcą w sosie własnym, gotowaną marchewkę i ziemniaki.
-
Wiem
-
Właśnie te zachowania zdrowotne Pdp, zrzucam na warunki pogodowe . Masakra jakaś.
-
Rodzice mojego szefa przyjęli ją pod swój dach 65 lat temu, więc jest jakby członkiem rodziny. Wychowala wszystkie dzieci, pomagala w domu i w polu.
-
-
Z przyjemnością się z Tobą napiję . Nie lubię tylko,,brudnych"spraw. Już wolę te gówniane w pracy.
-
Z moją Pdp już jest dobrze, wyciszyła się. Za to były następne,, atrakcje ". Ta druga Pani która z nami mieszka przy wychodzeniu na taras przewróciła się . Ja tylko na chwilkę wróciłam do domu po wodę dla Pdp. Nawet nie probowalam jej podnosic tylko pobieglam po córke babci. Na szczęście skonczylo sie na otarciu ręki,i lekkim skaleczeniu w czoło, ale obserwujemy ją czy nie bedzie następstw. Oby nie.
-
Popieram @Joy. Żałuję że weszłam w ten topic . Wiecej nie czytam.
