B.... ............ ..ę

Srykutę .....co to my jakieś trucizny ???...Co najwyżej czasem lekuchno gorzkawe

Jeżuuuu....przecież se zażartowałam z tą @ .....My obie to sama słodycz ....czasem tylko ktoś cykorii ciutkę wrzuci ...w ten nasz cukier

Co...qwa złośliwa ? ....Jedni na wagę rzucają ....a inni gotują , czyli warzą ....@ jedna

Też jechałam z babeczką , która dosiadła się do nas w Poznaniu . Fajnie ubrana ...starsza ( 70 + ) pani , więc myślałam , że jedzie w odwiedziny , bo ciężko jej było do busika wsiąść . Na każdym przystanku wysiadała z nami na papierosa ....to wysiadanie sprawiało jej ogromny problem . Podawano jej rękę ...podtrzymywano w te i z powrotem . W trakcie podróży ...po chwaleniu się , gdzie , kiedy i w jakich krajach na urlopach ze swoim śp. to nie bywała ...język rozwiązał się i zaczęła się głośno zamartwiać , czy aby na pewno będzie miała hausgeldy na zakupy ...i żeby tylko z rachunków jej nie rozliczano , bo on tego nie lubi ....Ja jej odpowiedziałam ( siedziałyśmy obok siebie ) , że wolę jak mi ktoś robi zakupy i nic mnie hausgeldy nie obchodzą .....Na chyba ostatnim przystanku podszedł do nas schludnie ubrany , niewyraźnie mówiący pan - Niemiec i zapytał , czy nie mamy papierosów do sprzedania ....Zrobiło mi się go żal i sprezentowałam mu ( chciał płacić ) paczkę papierosów ....Wtedy usłyszałam od tej pani , że jestem rozrzutna ...i ...że ona ma tylko 3 paczki fajek a pali dużo ...ojrasów też nie ma ...dopiero jak tygodniówkę dostanie i takie tam płacze i lamenty ....Tym razem tylko współczułam i powiedziałam " bystra pani jest ...niech pani poprosi , żeby rodzina pożyczyła pani na jaką paczkę fajek do wypłaty " .....Mądrować i popisywać się już od tej pory przestała ....aleee...kiedy bus podjechał pod " mój dom " w Bruhl szykowałam się do wysiadki ...zbierałam swoje manatki a ona do mnie " pani przejdzie przeze mnie , bo mi ciężko wysiadać ! " .....Tylko luknęłam na nią i odpowiedziałam " też nie jestem młoda ...też przyjechałam do pracy a nie na popisy cyrkowe ".........Ona jechała do pracy do DWÓCH osób ....Na moje oko to 70 + ...ten plus to jakaś 5 ...

Nooo....więc prosimy

A jeszcze innym ....warzy

Oj ...na pewno widziała , ale fiutek jak ....człowiek ...prawie ...czyli każdy inny

O ...mądra myśl !....Też jakaś taka rozmemłano rozleniwiona jestem ....a przydałoby się wziąć za jakieś porządki

I ....niejednego obaliła ...też...z nóg

Oczadziała ? .....Przecież jak jakieś turbulencje będą to Ci się ta deszczówka z wiader wychlusta .

Też tak uważam

Dzień dobry...... Za skarby świata nie idzie dospać ...ale to nic ...lubię wcześnie wstawać , tyle , że tak bardziej w lekkim chłodku ...nie za mocnym , ale jednak ... Wczoraj z rana pojeździłam sobie z synem ...pobuszowałam po " Mrówkach " i im podobnym pracowitym ...pooglądałam ...i na tym koniec ...Dziś żadnych wyjść ...siedzę cały dzień w domu ...i rozkoszuję się lenistwem ....jeszcze ... Miłego dnia ...oby lekko chłodniejszego ...MRÓWECZKI

ME...na dzisiaj zakończone ...Idę w bety ...poczytam trochę i może się ululam . Dobranoc MRÓWECZKI ...kolorowych snów

No i mamy następne złoto i srebro ...tym razem w pchnięciu kulą : Michał Haratyk złoto ....Konrad Bukowiecki srebro

Tiaaa......a nie lepiej już było A'laską pozostać ....sie Afryki zachciało ....ciepełka

Mamy złoto i srebro w rzucie młotem w ME w Berlinie . Nowicki - złoto ....Fajdek - srebro

Teraz widzę

A Ty gdzie się podziewasz , że Cię nie widać ?

Wszystkiego najlepszego Basieńko

Wrażenia czasem są mylne , ale ja sobie życzysz

pedagogiczne

A dlaczemu niegrzeczne ?

I już mnie wk...zdenerwowałaś ! ...Ino ..ino miałam się przyodziewać i do Bierdony popitalać...gdyż Biedronka jest tak blisko ....a tu doopa ...mogę na próżno biec , bo taka jedna ze stolycy cały zapas win wykupiła

Ja ...absolutnie nic , bo to nie ja zadawałam Ci pytanie , tylko Ty je zadałaś . Mnie nie interesuje kto , kogo lubi , czy nie lubi . Wiem kogo ja lubię i szluss ...