Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. Czyściutkich lubię , ale wolałabym , żeby mieli czym walić
  2. Marek tylko jeden .... my , reszta to taka zbieranina
  3. Aż tak bardzo ścian , mebli , czy innych gadów nie kocham , żebym po tygodniu już za nimi tęskniła .
  4. O jeżu kolczasty ...no ja bym wolała być do tego 20 któregoś tam maja , tyle , ile miałam być , ale wyszło jak wyszło ...i jestem w domu . Może to cię pocieszy , że za długo w domu nie będę , odpocznę psychicznie trochę i jadę dalej ....w nieznane .
  5. Nie płakaj . Do godziny 4.40 (? ) dzisiaj , też wychodziłam . U siebie już jestem ....pozwalam sobie
  6. Jaramy teraz obadwa ...tyle , że ja już nie wychodzę . Choooo...jaramy
  7. Proszęęęęę ? Czytaj ze zrozumieniem . Nie mogłam spać przed podróżą , stresowałam się , nie było mi przyjemnie samej w pustym , wielkim domu i ....qwa podczytywałam ! I kto niby świntuch ?
  8. Część ....ta najważniejsza , czy ma się dobrze
  9. I czy włoski zalegające pod języczkiem nie drapią gardełka ? Nie mogłam usnąć przed podróżą i podczytywałam . Martwiłam się niemożebnie o dzwoneczka naszego , kochanego Maraseczka tego ....i sosna !
  10. Dobry wieczór Maraseńku ...Zaraz mnie zemdli od tych słodkości , ale co się nie robi , żeby być bardziej witającą od innych....babów
  11. Bo to jest tylko taka , jakby maleńka pomyłeczka . Zamiast sporadycznie wstaje się .....sporadycznie śpi . A jak już " nianię " ma się koło ucha , wtedy regularny hardcor ...znam to z autopsji
  12. Po 12 godzinach podróży dotarłam do domku ...zdrowa ...w jednym kawałku , tyle , że zmęczona . Podróż trwałaby jeszcze dłużej , bo 3 pasażerki z innego niż ja kierunku i dlatego mnie dowieziono ( po drodze było ) do domu szefa busiarni , który odwiózł mnie na miejsce osobowym " holcwagenem " . Nawet cieszyłam się , bo raz , że pewnie ze trzy godziny bym jeszcze jechała a dwa , że sąsiad -wścibski będzie miał co gadać . Oczywiście ujrzałam go w otwartym na oścież oknie ...zrobił unik , żeby schować się za firankę , ale wiem , że podglądał . Szefo wniósł mi moje bagaże do mieszkania ( parter ) i pojechał . Ważne , że auto było na polskich numerach rejestracyjnych a nie był to busik . Może w końcu skończą się pytania , czy " ma pani kogoś w tych Niemczech ? " ...teraz będzie mógł gadać , że mam ...Polaka Szefo na pierwszy rzut oka wygląda poważnie , nosi brodę , ale w sumie to facet w wieku mojego najstarszego syna (?), więcej raczej bym mu lat nie dała . Za to z pierwszego piętra na pewno trudno sąsiadowi było określić wiek tego niby absztyfikanta . Nie uwierzę , żeby mnie nie zapytał , nie zagadał ....odpowiem wtedy krótko " a ...taki dobry znajomy " Miłego wieczoru
  13. Dzień dobry ....Wstałam o 2-ej , żeby wyrobić się z pakowaniem " resztek " , wyrobiłam się ....kawę wypiłam i siedzę i kwitne . Wyjazd miał być 3.30 - 4 . Przed chwilą zadzwonił kierowca , żebym za pół godziny była gotowa do wyjazdu ...Kuźwa ...gotowa już jestem od dobrej godziny ! Spałam jak zając na między , budziłam się co kilkanaście minut , żeby nie zaspać , żeby zdążyć ...a ten pewnie powie , że w korku stali Odezwę się już z domu ...Miłego , spokojnego dnia
  14. Idę trochę się zdrzemnąć ...może usnę . Wyjazd 3.30 - 4 rano . Dobranoc
  15. Bozko , czy to naprawdę ty napisałaś ?
  16. O...i o to chodzi ...o to chodzi
  17. @Joy ady ja ogólnie o pierdołach " nie upiekę za sosny walca ...paznokci u rąk nie podetnę , czy nie podpiłuję ..." i takie tam pierdolety
  18. Nie ryzykuj Ania , bo ci jeszcze powie , że tyle lat na to czekał a nie miał odwagi powiedzieć . Trochę szkoda by było w taki durny sposób go stracić . Wcale nie tak łatwo drugiego , dobrego znaleźć
  19. @Basiaim jutro . Ponieważ nie mogłam dodzwonić się do agencji to napisałam powiadamiającego sms-a , że zjeżdżam , bo muszę psychicznie odpocząć . Już jestem sama , Katia pojechała , córka z zięciem wpadną pożegnać się ze mną pod wieczór . Wstawię do zdezelowanej pralki pranie , które miałam wczoraj zrobić , ale ze względu na stan Katii nie zrobiłam . Klaudia powiedziała , że nie muszę , chyba , że chcę . No to zrobię , nie będę małpą do końca . Pójdę kupić coś sobie na podróż i jak wrócę spakuję walizkę . Na powrotach szybciej pakuję , bo nie wybrzydzam , tylko pakuję jak leci ...no i cugasów mniej , dużo mniej do pakowania .
  20. " Apropopo " leku . Katieńka jeszcze w domu . Niedługo po nią przyjadą i ....zaczęło się sprzątanie , pierwsze na tapetę poszły tony pieluch , które okazało się zawalały jedną z szaf ...nie zaglądam ludziom w każdy kąt . Zmienniczka , poprzednia też nie miała widać zwyczaju szperania po szafach Przechodzę do sedna : część . ponapoczynanych leków pójdzie na recykling , wiele jest calusieńkich i o te zapytają po cichu jakiś Dom Opieki , czy nie wezmą . Oprócz wypłacenia mi z góry za następny tydzień ( takie mają umowy , że po śmierci tydzień do przodu ) i podarowaniu na mój własny użytek wczorajszych " służbowo - zakupowych " córka Katieńki chciała mnie obdarowywać lekami ...calcium - kilkanaście opakowań calutkich...kilka z grzeczności wzięłam , ale teraz przebój dnia : miałam propozycję przyjęcia dwóch , pełnych opakowań z morfiną i strzykaweczki. Niestety , ponieważ jutro jadę do domciu musiałam darowizny odmówić . Nie mam pewności , czy kontrolowana nie będę ...jak ostatnio w tą stronę byłam . Biedna Klaudia nie rozumiała , dlaczego nie chcę brać ....dopiero jej mąż wytłumaczył , dlaczego
  21. I to mi się podoba a nie pierdacenie " tego nie rób ...ja nigdy w życiu " itd ...Doskonale wiemy o tym , że niejedna opiekunka/opiekun w zależności sytuacji na adresie na którym pracuje niejednokrotnie wychodzi poza swoje kompetencje . Nie widzę nic w tym złego , są rzeczy zabronione i tego się trzymam , ale jakieś drobne ustępstwa nie uważam za " ojejciuuuu ...nawet tego nie dotknę , bo mi za to nie płacą ! " ....No patrzta ino , jakie u nas te opiekunki i opiekunowie asertywne , zaparte i same tylko cacane ....bebe żadnej nie ma
  22. Wcześniej , jak tutaj jechałam i wiedziałam , że stan jest bardzo ciężki to umówiłam się w agencji , że w razie " w " poszukają mi coś na cito bez zjazdu . Ostatnie dni były dniami przemyśleń ( moich ) i chyba jednak wolę na tylko jeden , jedyny tydzień zjechać do domu . Męczą mnie podróże , ale myślę , że psychicznie podładuję swoje akumulatory na własnych śmieciach .....Siedzimy teraz z córką i zięciem , czekamy na lekarza , który stwierdzi odejście i ....szukamy nowego dowodu osobistego ....stary , nieważny jest a nowy pewnie Katieńka jak przed szpitalem chodząca jeszcze trochę była to se wzięła i dobrze schowała ....Bukszpanowych zup nie gotowała , ale mleko zdarzało jej się po nocach gotować , zmienniczka wymusiła wymianę zamka do drzwi w kuchni ( starego klucza nie było ) i była ona dla bezpieczeństwa na noc zamykana ...To pewnie dowód osobisty też bardzo dobrze ukryła ....coby jej ktoś nie zajumał .

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...