B.... ............ ..ę

Że niby taka łagodna ?

Aaaaa....ten od Wacka

Nieee....chyba ten od " Lokomotywy "

Miło mi ....witaj Aleksandrze .

Oczipiałaś ? A co to ja z niedzieli sobotę robię , czy Tobie się jeszcze maklaczy

Dzień dobry .... Słoneczko świeci , milutko jest i niech tak w końcu będzie . W nadchodzącym tygodniu upały zapowiadają ....do 26 stopni ma nawet być !!! Na dzisiaj w planach mamy odwiedzenie farmy ...trudno , obiecało się dzieciom i trzeba będzie dotrzymać słowa . Pannica 3,5 letnia ma cholerną pamięć ....nie odpuści . Może jak będą chęci i siły wyskoczymy gdzieś jeszcze , ale to już z naciskiem na może . Nic to ...przyjdzie mi niedzielę wśród baranów i innych lam spędzić , chyba przeżyję . Przy lamach będę trzymała się z daleka i od zawietrznej ....coby mnie nie opluwały . Przecież nie będę udawała , że deszcz pada , jakby mi w ślepia splunęły . Miłej , spokojnej niedzieli

Mirelle'o ....klina- klinem . Podobno pomaga . Nie próbowałam , ale wierzę na słowo doświadczonym U mnie jakby co to niedziela dzisiaj ...ino godzinkę do tyłu

Dzień dobry ..... Pochmurno , ale w miarę ciepławo ...może się rozpogodzi na kilka godzin , które dzisiaj są nam niezbędnie potrzebne Wczoraj dzieci zakończyły rok szkolny . Jestem dumna z mojego 10- letniego wnuka , opisy poszczególnych przedmiotów na " nasze bardzo dobry " , na zakończenie otrzymał certyfikat z frekwencji a to też powód do dumy .Noo...to się pochwaliłam . Jeszcze tylko pogodę na dzisiaj pochwalić i szczyt urlopowego szczęścia Miłej , spokojnej soboty

Pewnie , że nie ! Weź pogadaj z takim , pojedź w rozmowie tekstami z naszych komedii (np. Miś , Seksmisja ) to wywali gały na wierzch i domyśl się kobito o co takiemu biega : nie kuma , czy zaparcia ma , tylko zapomniał na daną chwilę , że wygodniej na klopiku w takiej chwili usiąść ? A iććććććta z zagranicznymi

@kris jesteś niesamowity ....a nie tylko " dobry "

Dobry jesteś

Tak , była do tego bardzo wulgarna , ubliżała każdemu , kto tylko zabrał głos w sprawie

Albo wydają się za synów swoich PDP i zamiast zarabianych ojrasów mają ....dach nad głową , wikt i opierunek ...jak se same zrobią . Takiej opowieści wysłuchałam kilka lat temu w Sindbadzie . Kobitka opowiedziała mi historię swojej kuzynki . Podobno bardzo atrakcyjna babeczka , wdowa z dwójką dorosłych dzieci w Polsce . Po wyjściu za mąż straciła rentę rodzinną w Pl , stała się opiekunką swojej , nowej teściowej za friko . Po jakichś pierwszych odwiedzinach dzieci ten nowy , niemiecki mąż zaproponował , żeby na czas przyjazdu wynajmowały sobie pokój w hotelu ....Długa to była historia , kobitka opowiedziała mi ją dokładnie ...w myślach miałam to , że ona opowiadała mi ją o sobie . Fajna , atrakcyjna babeczka była

Dokładnie nie pamiętam , ale odszczekiwała się strasznie . Próbowała nam wmawiać , że nie nadajemy się na opiekunów . Cyrki były ...Myśmy wtedy pisali , że z samym rollstuhlem zejście z drugiego ( trzeciego ? ) piętra jest awykonalne , ale babsko uparło się , że to żadna sztuka a my nieprofesjonalni jesteśmy . Pyskówa była jak się patrzy....chyba ze dwa dni akcja leciała

Święta racja ....już odwykłam od parowania skarpet ....tudzież zbierania ich po chałupie . Jestem wolna jak ptak , nikt mi nie marudzi Czasem smutno jest być samą , ale mam rodzinę , kilkoro przyjaciół ...jest komu doopę pozawracać Tacy w stosownych dla mnie latach to za lada moment z rollatorami popitalać będą . Za takich , darmowych to ja serdecznie dziękuję , wolę jak mi za nich w ojrasach płacą ....a tych mi ciągle potrzeba . Widać już takie to moje zezowate szczęście

Ewuś ...nawet lukają na mnie ,ale tacy w odpowiednim wieku . Podopiecznych w Dojczlandii mam dostatek .

Musi tak Pamiętam ( wielu z nas pewnie też ) jak na innym forumowym adresie agenturka ....bo inaczej nazwać nie można ...wstawiła ogłoszenie , że opiekunka ma być silna , bo jest z bodajże drugiego piętra znoszenie PDP z wózkiem . Spacery , wyjazdy obowiązkowe ....znaczy się codzienne Agenturka od nas , forumowiczów po doopie dostała , ale pyszczata bardzo szefowa (? ) była i odszczekiwała się na każdy post . Oj ...działo się wtedy

Ale kto ....kiciuś , czy jaki sosna ?

I niech uważa na siebie ...ten kiciuś . Ode mnie niech go nawet pozdrowi ....tylko niech nie zapomni @awe59 zaznaczyć , że to ode mnie . Niech wie

Dzień dobry .... Na razie deszcz leje jak z cebra , ale później może być ładnie . Wczoraj też było ponuro , deszcz popadywał a jak poszłyśmy z córką na miasto to zdejmować musiałam " jackie " , bo zrobiło się słonecznie i ciepło ...dla mnie w sam raz . Nie przeraża mnie tutaj powitanie dnia deszczem ani nie zachłystuję się piękną pogodą , bo zmienia się ona jak w kalejdoskopie ....Dziś na mnie ( po raz pierwszy od przyjazdu ) spadł zaszczyt wyszykowania dzieci do przedszkola / szkoły ...ten ostatni , przedwakacyjny dzień . Mam jeszcze godzinę dla siebie , dzieciaki wstają o godzinie 8 ....Kawę dopiję , jeszcze raz albo i dwa sztachnę się dymkiem , tylko nie wyjdę na zewnątrz a stanę w progu przedsionka . I dobrze , bo koszula nocna by mi zmokła a tego nie lubię . Miłego , spokojnego dnia

Mogą się .....Tylko nie wiadomo , czy agencja nie usunęła tego z ogłoszenia " zapodanego tutaj " a rzeczywistość okaże się bardziej brutalna i będzie wciskanie kitu , że to nic trudnego , że przecież tam na miejscu pani/ panu pokażą , nauczą , bo ....to taka miła , pomocna rodzina , czy inny opiekun prawny . To jedno a drugie : czasem w tych ogłoszeniach są wstawiane jakieś głupoty wynikające z nieporozumienia samych koordynatorów . Nie zapomnę jak jako świeżynka przejeżdżałam pociągiem ze szteli " gehenny " bezpośrednio na inną , na której zakotwiczyłam na 2.5 roku ...z przerwami urlopowymi . Tam Babciunia miała mieć stomię , ale tylko miała mieć . Wtedy powiedziano mi , że będę MUSIAŁA wymieniać woreczki , ale rodzina Babciuni mi wszystko pokaże , bo to w sumie może i śmierdząca robota , ale nie żadna sztuka ....nieinternetowa wtedy byłam ! Na miejscu zrobiono wielkie oczy jak zapytałam o wymianę tych woreczków , że nie umiem itd. Babciunia nie miała żadnej stomii , tylko mąż , który po iluś tam dniach wrócił z pooperacyjnej rekonwalescencji w Heimie (rodzina myślała , że nie wróci , ale dziad wziął się zaparł i żył jeszcze 8 miesięcy ) i to on miał woreczek , ale ....z uryną . Wymieniały mu cewnik " służby specjalne " Żeby było śmieszniej to podczas każdej nadchodzącej wymianie opiekunek prostowałam , że Babciunia nie ma żadnej stomii ( nawet jak Dziadeczek już nie żył ) a i tak opiekunki , które przyjeżdżały na zmianę w pierwszych słowach pytały mnie o te stomijne wymiany woreczków . Takie małe niedopatrzenie w agencji , które ciągnęło się jak smród po gaciach przez 2.5 roku

Albo na Robinsona . Piętaszek już tam jest

Nie słoneczko ...żadnej Mariolki nie będzie Co mi po ciepłych krajach jak ja jestem z tych umiarkowano ciepłolubnych . Tutaj mi pasuje a zwiedzania , oglądania jest tyle , że można poprzedniego coś widzieć a następnego znów się zachwycać . Walia jest naprawdę śliczna .

No nie po naszemu ...zgadzam się z tym , tyle , że tych ferii , przerw mają od groma i ciut ciut . W roku szkolnym mają co 6 tygodni tydzień , czasem dwa wolnego . Myślę , że dla dzieci ( pogoda tutaj nie rozpieszcza ) to nawet lepiej , ale dla pracujących rodziców jednak kłopot , żeby zapewnić dzieciakom opiekę . Nieźle muszą się nakombinować ...zamiany i te inne bzdety . A co do pogody ...wczoraj ładnie , bezdeszczowo cały dzień , wieczorem lunęło tak , że wychodząc na papierosa usiąść nie można . Kawa pita w domu ...przekąska na zewnątrz . A tak fajnie siedzi się przy stoliku i ...raz łyczek ...raz sztachnięcie

Dzień dobry .... Obudziłam się o nieprzyzwoitej porze i nic na to nie poradzę ....kawę trzeba wypić , cugaskiem zakąsić . Plany jakieś na dzisiaj mamy , ale to dopiero ok. 10-tej i nie na długo , bo jedno dziecko z przedszkola , drugie ze szkoły trzeba odebrać ...jeszcze tylko jutro i mają wakacje ...będzie można już swobodniej , nie na godziny coś zaplanować a jeszcze dużo do zwiedzania , bardzo dużo . Cudowny urlop Miłego , spokojnego dnia