Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. Do czasu Hawanko .Nie daj bobrze , żeby babcia zaniemogła i trzeba byłoby pomóc jej wstać , przesunąć w łóżku . Podejrzewam , że rodzina nie byłaby już cała w skowronkach . Niejednokrotnie to przerabialiśmy , że kochają nas , jesteśmy niezastąpieni wtedy , kiedy nie muszą ruszać z pomocą . Pomóc kofry dźwignąć a pomóc w życiu codziennym na szteli to już wielka różnica
  2. Będę uważała ....jak mi się pod rękę nawinie
  3. @beatrix+ dlatego właśnie zdziwiona byłam , że mnie odsprzedano , bo " moja busiarnia " jest duża . Do tej pory byli raczej słowni , nie było problemów i najważniejsze , że codziennie busy wypuszczane są w trasę ....mają dużo busów , mogą sobie na to pozwolić . Od jakiegoś czasu często w trasy jadą dwaj kierowcy a jeśli jedzie jeden to wiem , że miał sporo czasu na wypoczynek , pasażerów jadących do Polski dopiero późnym popołudniem zaczyna zbierać z adresów . To też pic na wodę , bo ostatnich rozwozi pod adresy przed południem następnego dnia ...tych godzin jazdy non stop uzbiera się od sosny walca ....a wysiadam z busa przeważnie ostatnia , kierowca jest już bardzo zmęczony . Ta busiarnia drugi raz mnie tak załatwiła , że odsprzedała . W ubiegłym roku też miałam przygodę , że kierowca dzwonił do mnie , później ja do niego , bo obiecał przyjechać po mnie 16-17 ....a przyjechał o 1 -ej w nocy . Wtedy po powrocie poinformowałam szefa firmy jak to " odsprzedanie " wyglądało , że spieprzony czas miałam a przede wszystkim moja zmienniczka , która po męczącej podróży nie walnęła się w bety , tylko dzielnie dotrzymywała mi towarzystwa . Po moim odjeździe spała niecałą godzinę ...ówczesny PDP zawezwał ją na swoje sypialne pokoje , coby mu podpowiedziała jak się on nazywa i gdzie aktualnie jest ....Przez rok był spokój ,szef cierpliwie mnie wysłuchał i nie przekazywano mnie w ręce innej busiarni . Znaczy sie ....trza znów szefowi potruć doopę ....nie ma innego wyjścia
  4. Też miałam tak niby ogródkiem , na okrętkę zaznaczone , że kwiatulki mają przetrwać , bo ....zapłaciła za nie 12.50 e ! No co im zrobisz ...jak nic nie zrobisz ?! Takie były , są i będą . Nie zmienimy ich za cholerę ....ale powiedzmy sobie szczerze ...a pies z nimi tańcował ...albo to drugie
  5. Obrabiali Wielkopolskę ...Kalisz , Jarocin , Ostrów Wielkopolski . I to kurwancja jeżdżenie po te paczki ...rozwożenie ich , jakby to one priorytetem były ....a my , ludzie gdzieś tam na końcu tego łańcucha przewozowego . Większość pasażerów to ich stali klienci , nie znający innych przewozówek . Zdziwieni byli jak powiedziałam , że najdłużej taką drogę pokonywaliśmy w 13 godzin . Dla kobitek z którymi gadałam było to nie do uwierzenia , że tak szybko , że dwie godziny i ponad dwie wcześniej są przesiadki przed granicą . No i co se mogłam podskakiwać jak wszystkim było super , tylko ja jakaś przesmrodna ?
  6. Ja bym dzisiaj chętnie pospała dłużej , ale zmienniczka uprzedziła mnie , że muss Jadzię o 8-ej doprowadzać do stanu oglądalności publicznej ...Jadzia około 8-ej woła o oporządzenie jej ...Kuźwa , chyba mnie się boi , działam na nią usypiająco , bo już 9-ta a Jadziutka chrapie aż ściany falują i tynk z nich spada
  7. Tak qwa ....od razu o rękę chce Cię prosić Wybij se to z rozczochranej ...maleńka
  8. W związku ze zmęczeniem podróżą dla Jadzi będą ziemniaki , gotowiec kotlecik w panierce ...ino na patelnię na 5 minut i już ... plus sałata . Dla siebie machnę coś lżejszego ...jakieś warzywa do ziemniaków ...bez kotlecika .Obejdzie się
  9. @Tomas1965 oczywiście , że tak ! Nawet na krótkich przystankach typu : papieros-siku ( obowiązkowo w takiej kolejności ...o ile o mnie biega ) poganiał nas , pospieszał , bo ....już jesteśmy spóźnieni ! Jeżeli po mnie był po 4-tej rano ...w busie siedziała pasażerka z Bełchatowa , ale , która z racji , że nie jeżdżą w jej kierunku musiała dotrzeć do mojego miasta i czekała na którejś ze stacji paliw ....W takim wypadku on musiał ...nie ma bata , że inaczej ...wsiąść do busika dobrą godzinę wcześniej . W mało co a świętym mieście Licheń nie mieszka , tylko firma ma tam swoją siedzibę. Szacun (??? ) dla niego , bo umawiał się z kolegą , że będzie u niego po 22-ej i tam będzie spał ..... Z dzisiejszymi pasażerami umawiał się na bardzo wczesne godziny poranne ....i znów dookoła Macieju . Musi potrafi szybciorem wypoczywać
  10. Nooo...należy mi się . Szacunek oczywiście Nie miałabym żalu , gdyby to rozwożenie ludzi tak długo trwało , ale kuźwa zbaczenie z drogo po 100 i ponad km tylko z paczką lub po nią ?! Niech sobie rozwożą po odstawieniu , czy zabraniu ludzi . Na razie nic nie będę się odzywać , bo nigdy nie wiadomo , czy na tę busiarnię nie trafię , ale jak będę zamawiała powrotnego busa powiem tym swoim , że jeżeli nie pasuje im jazda w moim kierunku to niech mnie wcześniej powiadomią , wtedy sama zadecyduję , czy jechać z tamtymi , czy szukać sobie na cito coś innego . Jeżeli mam płakać , narzekać to mogę na samą siebie ....nie muszę na innych . O przekazaniu innej firmie przewozowej powiadomili mnie wieczorem , przed wyjazdem i to nie słownie , tylko sms-em . Było , minęło , ale dotarłam i spokój ...ździebko mnie tylko jeszcze wewnątrz telepie W sumie powinnam być zadowolona , bo nie przeszkadzałam zmienniczce , nie musiałam opitalać , czy podśmiewać się z niej , że tak cudne kwiatuszki posadziła na tarasie ....oczywiście za własne , ciężko zapracowane ojrasy zakupione Mnie tam rybka ...nie moje małpy , nie mój cyrk ....lubi tak to niech kupuje ...moja kieszeń nie ucierpi
  11. Dzień dobry .... Pobiwszy nowy rekord w długości jazdy , po 17-tu godzinach dotarłam na miejsce . Moja busiarnia w ostatniej chwili odsprzedała mnie innej ....ale za to z prawie świętego miasta Licheń . Kierowca bardzo fajny , przybył po mnie kilkanaście minut po ustalonej godzinie , ale przeprosił i nie z jego winy to małe opóźnienie , bo długo stał na jakimś , zamkniętym przejeździe kolejowym . Noc przed wyjazdem bez zmrużenia nawet na minutę oka , więc w busie często podsypiałam i jakoś ta droga leciała . Dopiero na przystanku przed granicą Pl/D uprzytomniłam sobie , że z moją busiarnią wyjeżdżając ode mnie po 4 -tej to byłabym tam najpóźniej o 9-tej .....a byliśmy tam o 10.40 (? ) ! ...Cieszyłam się jak kura miesiączką , że nie przesiadam się do innego busa ....i sosna z tego . Nasz pan kierowca oprócz rozwożenia kompletu pasażerów rozwoził i odbierał też jakieś paczki ...no to my se krążyli po Dojczlandach . Sie jechało , jechało , ale w końcu sie doczekało i o 21-ej na adres sie dotarło . Cała , zdrowa i w jednym kawałku ...ino ..że ciutkę zmordowana Miłej , spokojnej niedzieli
  12. Jeżutku mikrusieńki ....wróciłam z Łodzi padnięta jak kawka . Oczywiście nie obyło się bez przygód . Opuściłam gościnny dom . Ledwie doszłam do przystanku ( blisko ) tramwajowego i zaraz tramwaj nadjechał . Daleko nie ujechałam . Coś mnie piknęło i zajrzałam do torebki a tam ....telefonu brak . Na następnym przystanku wysiadłam i powrót . Oglądałam z Manią zdjęcia i zostawiłam na stoliku . Prawie biegem z powrotem , do klatki schodowej ....winda na szczęście na parterze , ale tylko tak mi się wydawało , że mam farta . Po otwarciu drzwi okazało się , że na podłodze stoi woda i jeszcze gdzieś z góry po ściankach leci . No to nie było wyjścia i na trzecie piętro z buta ....dobrze , że nie na dziesiąte Telefon odebrałam i w drogę . Na autobus czekałam góra 15 minut , ale przejechać w godzinach szczytu przez Łódź to katorga . W autobusie duszno , żadnych nawiewów , ale na szczęście już jestem w domu . Teraz dopakować pierdółki do walizki , smsa właśnie otrzymałam , że busik podjedzie po mnie o godz. 4-tej ....i na roboty . Dość opitalania
  13. Dzień dobry .... Szybciorem kawę żłopię ...o siorbaniu mowy nie ma ...czas mnie goni niemiłosiernie . Za półtorej godziny wsiadam do autobusu i jadę do wielkiego miasta Łódź Mam cichą nadzieję , że wczesnym ( do 15-tej ) popołudniem uda mi się wymknąć z wizyty , bo inaczej przedwyjazdowe plany mogą iść się... teges . Dość pisania ...za robotę brać się trzeba Miłego dnia
  14. Dzień dobry .... Jeszcze leniwie , pomalutku ...jak zwykle . Popłoch będzie jutro wieczorem , kiedy przypomnę sobie ....że czegoś zapomniałam Na razie kawka , cugasek na warę zarzucony i ....dmucham dymek w otwarte na oścież okno . Jeszcze ostatnie urlopowe podrygi , jeszcze powolutku a potem sruuuu...biegusiem za robotę Miłego dnia
  15. No coś Ty ...przecież moja ma same problemy ...no to jak ma kobitka nie dzwonić ? !
  16. Tak . Etopirynę ... Goździkowa mi ją dała
  17. No to lecimy z tym koksem : "Od rana mam dobry humor ...do przechodniów na ulicy śmieję się "
  18. I rym cym , cym ...i hopsasa ...idziemy przez życie w podskokach
  19. Dzień dobry .... Powstałam i wylazłam z betów z własnej , ale niestety przymuszonej woli ...siku mi się chciało . I bardzo dobrze . Wypiję mojego szatana , farbę na rozczochraną narzucę ....czas zaczyna popitalać jak opętany . Mało casu , kruca bomba...mało casu . Jutro obowiązkowo kofer spakować muszę , jakieś przedwyjazdowe zakupy zrobię , małe , całkiem malutkie spotkania rodzinne ...w piątek robię wypad do miasta Łodzi a jak wrócę to na pewno padnięta będę i nie będzie sił na pakowania . I po urlopie , który minął jak z bicza strzelił Odkąd powróciłam z " prawdziwego urlopu " mam idealny kontakt ze zmienniczką ...mniej , więcej ze trzy razy dziennie Skarży się bidulka , narzeka , ale ja jakoś we wszystkich zażaleniach współczuć jej nie potrafię ....taka franca ze mnie Nieważne ...ważne , że znów okna pomyła ...milej na świat spoglądać będę A to , że podobno (?! ) Jadzina wnuczka przychodzi i bezczelnie dopomina się o to , żeby jej jakiegoś mielonego , czy innego schaboszczaka na wynos dała ...to mi zwyczajnie zwisa . Musi zmieniła się bardzo , bo za moim , pierwszym pobytem to właśnie Michalka nam przynosiła jakieś greckie przysmaki . Nic to ....ode mnie poczęstnego nie uświadczy ...znaczy się , że z talerkiem kotlecików biegać po kwadratach nie będę Dybra ...żarty , żartami , ale ....kuźwa , gdyby sztela na którą jadę do tych idealnych należała to wk...nerwy by były jak nie wiem co . Sztela prawie normalna ( noce przesypiane i opitolić PDP , bo kumata można , jeśli za dużo wymaga ) , ale nie żadne cuda-niewidy , więc żaden nadgorliwiec mi nie groźny ....toto mi to lotto Miłego , fajnego dnia
  20. @foczka63 , bo ostatni będą pierwszymi ......podobno
  21. Niestety... nie z miłości . Jadzię polubiłam , ale do miłości droga daleka . Miłość moja to ojro , które powoduje uśmiech na mem licu . Dla idei to za towarzysza Lenina popitalać można było
  22. Dziękuję i wzajemnie Nie przemęczam się ...pomaluśku wszystko robię . Nawet pakowanie walizki zaplanowałam na czwartek , bo w piątek odwiedzam stolicę województwa w związku z wyściskaniem tych , których z Wysp przywiozłam i podrzuciłam w obce gniazdo ...niczym kukułka jaja . Taka wredna babka jestem Poprawię się , wyściskam , że aż soki puszczać będą ....bo z nimi znów nie będę się widzieć bardzo , bardzo długo . Taki nasz zasrany los Nic nie poradzimy , trzeba brać się w garść i ....uzupełniać bardzo opróżnioną skarbonkę . Coś za coś
  23. Przecież to normalka , że tylko te ojrasy powodują uśmiech na twarzy ....mojej też . Chyba nie myślisz Aweniu , że ja to z czystej , niewinnnej miłości do starszej pani ( jeszcze ...dużo starszej ode mnie ...no ! ) jadę na roboty ?
  24. Cześć Tereska Sie nie dołuj . W sobotę zasuwam na adres ... codziennie biadolić se będę ...będzie Ci lżej ,że nie tylko Tobie jest ciężko

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...