Skocz do zawartości

B.... ............ ..ę

Usunięty
  • Postów

    14709
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    152
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez B.... ............ ..ę

  1. Mógł chociaż pestki zostawić , żebyś miała co pociućkać . To pijus jeden
  2. Blondasku ...szlauch zamiast języka . Teraz kumasz ?
  3. Bez przesady z tą skromnością ....zarozumiała i tyle . My też mamy ( niektóre z nas ) wielkie doopy i co qwa ...chwalimy się tym ?!
  4. O ... tak jest po bożemu i jak nakazują nam niemiłościwie panujący . Prokreacja i warsztat na strych
  5. A gówno tam zdrowy ...będąc u Ali i Asa całkowicie smak utraciła . Wszystko przez te przedwojenne konserwy
  6. Cięcie dobra sprawa , tylko co Twój man na to by powiedział ?
  7. Jak taniec ....zawracanie doopy przy pomocy nóg
  8. No właśnie . Na poprzedniej szteli miałam nie w pięć , ni w dziewięć , bo czasem nawet od 10.30 ....do wieczora dzień ciągnął się jak flaki z olejem . 12 -ta godzina to tam była normalka ...raz w tygodniu ( oprócz dwóch półdniówek wolnych ) miałam od 13-tej ....to jeszcze jak cie mogę , można było coś tam sobie umyślić , ale wpadanie Elki do domu zamiast przed 11-tą ...pół godziny wcześniej i radosnym okrzykiem oznajmiała " Pauseeee ! " czasem tak mnie to wqrwiało , że miałam ochotę wrzeszczeć . Też nie przepadam za wczesnymi pauzami , bo dzień później się wlecze jak jasna cholera
  9. Byłam na lotach na mieście ...czyt. w centrum . Oczywiście w tamtą stronę , czyli lekko w dół poszłam z buta . Zmieniłam trochę kierunek , już myślałam , że zabłądziłam aż tu nagle z daleka ujrzałam charakterystyczny , niebieski dom a'la pałacyk ...kilka domów za nim jest dom mojego , byłego PDP-go- doktora Stamtąd już rzut beretem na ulubioną ulicę Kolońską ( ) i ....kolejno : lody ...Dom Mody KiK ( ale tylko pooglądałam ) i kawałeczek dalej mój ulubiony DM - w nim zatrzymałam się na dłużej , bo muss . Potem prosto do galerii a w niej wiadomo H&M , C&A i wiele , wiele innych . Te kuszenia typu " sale " wyszły mi na dobre ....ile Polek napotkałam to głowa mała Najważniejsze , że spotkałam kobitkę , którą poznałam będąc jeszcze na doktorowej szteli i zgadałyśmy się , że po nią przyjeżdża mąż lub syn następnego dnia , po którym miałam odjeżdżać .Miałam , bo chyba zmienię plany i zabiorę się z nimi . Ona bardzo chce , bo wiadomo obniżą się im koszta podróży a mi to na rękę , że zamiast gnieść się w busiku , pojadę wygodniej , nie na noc , tylko po śniadaniu ( ich śniadaniu ) i gitarra . Jeszcze ustalimy jaką trasą będziemy jechać , gdyby nawet było im niewygodnie jechać przez moje miasto to najwyżej wysadzą mnie w Bełchatowie a to już tylko 30 parę km i syneczek odbierze mnie od mojej siostry ...zaliczę sobie dyżurne odwiedziny . Kiedyś @Grzegorz B pytał , czy fajna ta babeczka z Bełchatowa ...odpowiadam Grzesiu - bardzo fajna
  10. @aniao nie będzie źle . Dawno temu powiedziałam jednej forumowiczce , że jak będę miała spokój a będę marudzić , że chcę zmienić sztelę to ma mi zasadzić solidnego kopa w doopę . Dlatego , mimo niejednego tutaj wk...nerwa za poprzednim pobytem , postanowiłam wrócić ...przypomniałam sobie jak słodko miałam na doktorowej szteli Mam co jeść , pracy jako takiej dużo nie ma , Hela kupuje wszystko co się zamarzy ...Jadzia ma zachcianki , ja nie miewam jakichś specjalnych ...noce spokojne , jakbym nie w pracy była , forsa taka samiutka jak u doktora a miejsce mimo , że nie luksusowe o niebo lepsze . Pewnie , że czasem mam wk....wa , bo jakże by mogło go nie być , ale to na jakieś drobnostki , po których sama z siebie się śmieję .....Kurde blaszka ...18 lipca minęło 8 długich lat a ja wciąż obawiam się zmian , że mogę wdepnąć w prawdziwe g......no
  11. @Patrycja781 z tego co zrozumiałam to pauzy jako takiej nie masz zabieranej , tyle , że przesuwa się w czasie ? Moje też są nieraz przesunięte w czasie , ale nigdy nie są krótsze niż należące się nam dwie godziny . Wszystko zależy od tego o której godzinie wstanie rano PDP-na ....wtedy wiadomo , że obiad nie wcześniej niż trzy i pół godziny od śniadania , po obiedzie pauza . Bywa też , że PDP-na ociąga się po obiedzie , zaczyna czytać dalszy ciąg gazety ....mi toto lotto , bo gdybym chciała wyjść i zależało mi na czasie to nie ma bata , ale musiałaby o ustalonej godzinie iść w bety . Ustawowo nasze pauzy są dwie , ale przeważnie trwają dłużej . Mam wychodne danego dnia - melduję jej , że musimy zmieścić się w danych godzinach i już . Zmienniczka robi inaczej , przez co niepotrzebne są jakieś małe zgrzyty , bo uważa , że obiad m u s i być o 12-tej . Jadzia tego nie lubi , bo całe życie jadała ok. 14-tej a teraz musi dwie godziny wcześniej . Ja nie podaję wcześniej niż przed 13-tą i jest git ...dla mnie żadna różnica godzina w tą , czy w tą ...a wszyscy są happy . Trudno mi zmieniać przyzwyczajenia starego , chorego człowieka , bo coś mi nie pasi i wszystko ma być na moje życzenie . Pauza jest , dopominać się nie trzeba , bardzo często jest o godzinę dłużej ...i czemu mam marudzić ? Tak jak wyżej ...mam potrzebę wyjścia ...melduję , że tego dnia robię wypad z chaty i Jadzia nawet mnie pogania , żebym za późno nie wyszła
  12. Dzień dobry .... Od ponad godziny już nie śpię , jakiś wewnętrzny głos wołał wstawaj , bo jeszcze moment i będziesz w łóżku pływała ...zdążyłam A jak już sobie wstałam , w dachowym oknie cugaska wyjarałam to umyśliłam , że nie będę podkradała czasu z wolności , jaka dzisiaj nastąpi , tylko jeszcze o zmroku zrobię sobie SPA ...Teraz już nabalsamowana niczym towarzysz L. kawowego szatana siorbię i myślę , zastanawiam się od jakiego punktu handlowego swoje wędrówki rozpocznę ....a jest ich tutaj ....oj...aż za dużo , za gęsto . Dam radę , tylko tyle ojrasów ze sobą wezmę , żebym wymianę tych środków płatniczych na towar ....mogła udźwignąć . Nic więcej nie kupię , tylko same potrzebosie ...chyba , że mi się na oko coś bardzo rzuci Miłego dnia
  13. Jak można motywować człowieka do wstawania , skoro na nogach nie ustoi ? Opiekunka na plecach ma targać ? Strasznie wk..denerwują mnie takie metody uszczęśliwiania na siłę . Miałam PDP-ną , którą rodzina wymagała , żeby na obiady do stołu w jadalni podwozić . Skubana miała obcykane wizytacje dzieciątek , mało kiedy któreś wpadało bez zapowiedzi i ..." ja nie chcę do jadalni , nakarmisz mnie w łóżku " . Bardzo to mi było na rękę i jeśli niespodziewanie by któreś przybyło to Pusia sama mówiła , że ona nie chciała i pasowało ...guzik mieli wtedy do powiedzenia Na siłę sadzanie , na siłę wypychanie z domu , żeby między ludźmi bywali a oni nie mają na to ochoty ....paskudna ta starość

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...