B.... ............ ..ę

Śpioch

I jak zwykle ....kowal zawinił - cygana powiesili A to świński ryjek z tej @Maria Jolanta

Musi szczęścia nie miałaś Przecież ja nie jestem kierowcą ...to co sie pani mnie cepiłaś

Wdzięczny ...odpłaci się Nie latem , tylko zimą

Nawet za kolano Cię nie chwyciła ?! ...Bardzo przyzwoita była

Nie myśl , że z nieszczęścia , kalectwa czyjegoś zacieszam . Ja tylko tak ogólnie

No tak .

Nikt Ci tego nie ma za złe , że cieszysz się swoim , wreszcie jakimś szczęściem , ale nie gniewaj się Twój post o " ja to robię z rozsądkiem " , czy jakoś tak na podób zabrzmiał , jakbyś Ty była tylko odpowiedzialny kierowcą a reszta to ....beee . Nie jestem kierowcą , nigdy nie chciałam nim być ( ku zgorszeniu mojej rodziny ) , ale Twój post odebrałam tak , jakby reszta forumowych kierowców to nieuważni , nierozsądni i ...Ty , tylko Ty .

Jasiuchna ....o ile mnie pamięć nie myli to ...Ty chyba nie aż tak bardzo długo pracujesz w " tym fachu opiekuńczym " , więc możesz jeszcze na niejedno trafić , czego z całego serca Ci nie życzę Pamiętam , jak kiedyś dziewczyna ( stara wyga w opiekuństwie ) opisywała jazdę z PDP i ta łapała jej kierownicę . Nie pamiętam , czy ona wytrwała tam do końca pobytu ....I co ...pobić ją miała ? Janeczko , skarbie kochany - nie mów hop ...póki nie przeskoczysz

Bardzo rozsądnie Janeczko ....nie jak te , które wcześniej napisały A na serio : bo nie trafiłaś jeszcze na wymagających , upierdliwych ,wszystkowiedzących najlepiej i inne pierdolety

Fotel

Rynsztunek

Twój urobek śliczny Jasne , że lepiej mieć święty spokój . Nawet nie wiesz jak ja rozumiem o czym napisałaś . Kurde blaszka ...ja to z tych nygusów , że jak moją profesorową z rollatorkiem odprowadzałam kilka metrów na podjeździe do jakiegoś auta to już sobie myślałam " ja pierdzielę ...wróci za trzy godziny i znów trzeba będzie pomóc w wejściu do domu ! " Ciebie szczerze podziwiam , bo jazda fajna , ale ta otoczka wokół tej jazdy już by mi nie pasiła . Tak samo miałam z wychodzeniem na spacery - krótszy był ten spacer niż przygotowanie się do niego

skowyt

Kilka lat temu miałam zmienniczkę , która po dwóch pobytach na adresach , gdzie wymagane było prawo jazdy , nakazała agencji wymazać ze swoich papierów " prawo jazdy - posiada " . Nie dość , że kobitka miała przechlapane jeżdżąc po mieście z PDP to narobiła sobie kłopotów mandatami , jakieś niby zarysowanie samochodu i inne pierdoły . Od tamtej pory , gdziekolwiek nie jechała to w papierach miała " prawo jazdy - brak "

kociokwik

książka

niuans

Moje mają chyba szerokość 2 -2.5 cm (? ) i kupiłam je w sklepie z dumnie brzmiącą nazwą " Euro Shop " .....znaczy sie wszystko po 1 ojro Czarnych nie kupowałam , bo by mi taśmę izolacyjną przypominały ...kupiłam niebieskie i różowe ...śliczne kolorki . Możliwe , że " apteczne " są inne , ale te , na moją szwankującą lewą dłoń pomagają mi

Koniuszek .........../ też bardzo ważny /

Cud

A przepalone żarówki wymienia elektryk

To są te plastry-paski , które często widzimy ponaklejane u sportowców ? Mam takie ...kupiłam w Bruhl . Koleżanka kiedyś mi podpowiedziała ( leń śmierdzący ...na urlopie jest i nic nie pisze na forum ) i zakupiłam sobie takie . W razie " w " naklejam w miejscu bólu ...pomaga .

Pyskol ....panuj trochę z tym pisaniem . Pozwól też innym

Dzień dobry .... Zapowiadał mi się wyjazd do lasu na grzyby , ale mimo cholernych chęci ....zrezygnowałam . Pada drobny deszcz , podziębiona jeszcze jestem ....nie będę się doprawiać do reszty . Pojedziemy innym razem . Rozsądek zwyciężył , bo po lesie pospacerować zawsze zdążę a ile mi tych grzybków suszonych potrzeba ?.... W domku już ciepło , niby kaloryfery rozkręcone na full mają ciepłotę jak umarłej babki doopa , ale temperatura już fajnie zmieniona na lepsze ....Co będę robiła w ten pochmurny , deszczowy dzień jeszcze nie wiem ....ale coś tam sobie wynajdę ....i aby do wieczora , kiedy NASI będą grać w siatkówkę ....sie popatrzy ...sie pokibicuje . Wygrają ....bo muszą wygrać i już Miłego dnia .