M.....e

Grzyb na dużej nóżce , Sorki z dużą noga

No widzisz, dziady jedne, nawet bonusa nie ma dla nas

Ja coś Ty? Tak na dobranoc w czolko, usta i w rękę cmokam

Tymczasem idę dziadka pocałować na dobranoc

A no może i tak, to co nam zostanie?

Przepraszam, a niby na co??

Może to seksmisja 2

To prawda, może wygineli??

@Baśka powtarzająca sięc chodź tutaj, bo tu bezpieczniej w ciążę się nie zajdzie

A niby tak. A tak na marginesie, to która koleżankę masz na myśli?

Nie, chyba mnie się pomyliło, myślałam że to dla mnie te życzenia

Dobry wieczór Żadnego pitu pitu nie ma?? Spadam oglądać żużel, zaraz nominowane, może uda się wygrać z Częstochowa

Dziękuję

Ja już w łóżku, odpoczywam. Dziadka utulilam do snu , Powiedziałam, żeby marzenia mu się przyslily Pewnie zda relacje jutro

A mnie to lata koło...., co kto myśli, niech się każdy zajmie swoim ogrodem

Wolę coś innego

Chyba coś nie tak ze mną, poważne tematy w moim wykonaniu i to jeszcze w sobotę wieczór , starzeje się

Mój dziadek strasznie narzeka, coś jak Jadzia @Baśka powtarzająca się, tylko oko otworzy i słyszę już jakie to wszystko do doopy, jak źle spał, albo wcale, a że go lupie i takie tam. Przy stole często udaje, że jest tak senny, że śpi, a jak nie śpi to zaś narzeka. Wzięłam się na sposób i teraz ja mówię jego słowa udaje że prawie z krzesła spadam, bo taka senna jestem, śmieje się, dobrze wie że ciągne z niego lacha. Ostatnio mi powiedział, wiesz co? my oboje rozumiemy się bez słów. Zdaje sobie sprawę, że jest w tym wieku, że ma prawo się czuć źle, ale bez przesady wszystko ma swoje granice. Nie muszę wysluchiwac tego samego po 20razy dziennie. No ale to taki "typ". Rodzina jego często mówi, że powinien przestać tak stekac, powinien się cieszyć, że jest jeszcze sprawny, i głowa dobrze funkcjonuje, no ale...

Biedna gała, tylko współczuć

Podoba mi się u Niemców czasem to, że jedni przywiązują olbrzymią uwagę do godzin posiłku, i nie ma zmiłuj, wiem wtedy na czym stoję (zawsze nogami na ziemi)))

niech powie, że kot wygolony nie będzie po drzewach lazic, albo po krzakach na czterech

Kota każe szukać

@Baśka powtarzająca się, ile można te gole strzelać? Ile już masz?

Śpicie czy co robicie ludziska? Ja zbieram się biegać, po drodze zgarne Teresę, która aby uwolnić się na godzinę od swojego dziadka, też niby biega za mną, ale ona biegnie do pierwszego zakrętu, jakieś 100metrow i udaje się do kolegi na pozna kawę. Mimo jej zachęty, abym odpuściła bieganie, nie daje się złamać, taka twardzielka jestem. No co jak sobie coś postanowie, to nie ma bata