M.....e

Dzień dobry. Wczoraj miałam kontrolę, i to nie byle kogo, bo zmienniczki swej. Że też chciało się babie przyjeżdżać 150 km. I jeszcze przywiozła bratanka? umysłowo chorego. Pomijam już to. Przyjechała bez wcześniejszego powiadomienia telefonicznego (tu nawet dzieci dziadka dzwonią wcześniej, że będą), w przerwie, gdzie wie że od 13_15,dziadek śpi i jest to dla niego czas święty, więc była o 13,30.Chyba nie chciała mnie spotkać, choć wczoraj wróciłam 5 minut przed czasem, to już kubki po kawie były umyte, i chyba mieli już wychodzić. Mało tego po jej wyjściu dziadek powiedział, że musiała wszędzie zajrzeć. Poszła do piwnicy, przez palarnie zobaczyć ogród. A mogła to zrobić stojąc na ulicy, albo wejść przez garaż. Jakie gromy wczoraj ciskalam, to nawet sama nie wiedziałam, że tak potrafię. Powiedziałam dziadkowi co o tym wszystkim myślę, on też nie był zadowolony. Nawet nie wiedziałam, że są takie baby okropne. Myślę sobie, że ma plan babsko jakiś i nawet wiem jaki. No a teraz życzę Wam miłego dnia, bo mnie jeszcze trochę trzyma.

Dzień dobry. Dziś u mnie biba, może nie tyle u mnie co u Teresy dziadkowego, który to ma dziś urodziny. Zakazano mi wcześniej jeść, żebym zasmakować potraw na imprezie Zapasy wina i piwa dziadek poczynil, więc tylko się ubrać, wziąć mały prezencik(będą to prezerwatywy) i wio) Miłej soboty ludziska.

Dzień zakończony uff, mała interwencja za ścianą, babcia źle się czuła, blada jak ściana, było szukanie kontaktu do syna, który zostawił tylko telefon domowy do siebie,a w domu go nie było. Ale na szczęście kontakty uruchomione dały rezultat i syn pojawił się bardzo szybko. Więc udaje się na odpoczynek, miłej nocki życzę.

Żeby tak fajnie nie było, dziadek miał dylemat, czy kupić obiad u rzeznika za 6.80,czy dwa udka z frytkami za 5,5, ale szybko się ogarnął i stwierdził że kurczak taniej mu wyjdzie, toć oszczędzić 1,30

Od rana tylko sobie bimbam , co to też praca. Zara wsiadam na rower i jadę kupić kurczaka z różna i fryty, dziś dziadek ma gest.

Ja sobie już wyobrażam, te sceny znaczy, albo może nie?

Dopiero?, toć długi urlop

Wypiłam dziś już 5 kaw i to chyba nie koniec, bo do wieczoru dużo czasu. Zaliczyłam już kawę z nową koleżanka , pogadaly my, fajna, swojska dziewczyna, nawet komplement mi rzuciła :Ty to taka młodziutka jeszcze, tak młodziutka to ja byłam 30 lat temu Umówiliśmy się na przerwe, chętnie zapoznam ja z Półkami. Co ja pisze z jakimi Półkami, chyba że w sklepie, chodziło mi o Polki

A szmacianka mała?, może druga kup.

Mówisz?, że ofiarę jakąś będzie składał?, może i tak być

dużo tego

U mnie dziadek z oszczędności pali świeczkę kurde gdzie ja jestem

Ja niestety jestem tak sierota, albo wygodnicka. Mam dwie lewe ręce do jakiejkolwiek naprawy. W domu wiadomo mąż wszystko naprawia, problem zaczyna się w De, jak mi się rączka od garnka poluzuje , ale to ostatnio opanowała naumialam trzymać się śrubokręt?, ludzie idę z postępem, już nawet fachowo nazwami rzucam, a nie znam jeszcze obcegi

Dzień dobry wszystkim

Baśka, niech Ci będzie Baśka!!! Nie masz serca chyba, slinotoku dostałam, ale lizać nie będę

Hurraaa, chwale się!!! Poznałam nowa koleżankę i mam ją za ścianą!!!! (dom bliźniak)) Synu sąsiadki przyszedł i poprosił mnie o pomoc, w tłumaczeniu i tym sposobem mam nową koleżankę. Hurraaa!!

Jak masz krzywe, to jeszcze lepiej, jak ścisniesz, to aż sok poleci) OK idę na przerwe, bo chyba mnie ponosi)

Babcia, nie babcia, kto ci w metryke zagląda? Najważniejsze, że pytki masz))

Już po wizycie kominiarza , szkoda że tak szybko, bo był młody, sympatyczny, no i miał odpowiedni sprzęt, ale co można przy dziadku zrobić, zasypal go setka pytań, nawet z życia prywatnego. Oj gdybym była sama, to kto wie. Zawsze mi plany pokrzyzuje

Dzień dobry. U mnie ciepło, bo 12 stopni i mokro tzn pogoda do doopy. Dziś czekamy na kominiarza, sprawdzi, przeczysci, zajrzy tu i ówdzie, a dziadek zapłaci. Miłego dnia ludziska.

Wszystkiego najlepszego Bozka

Jedno i drugie można zrobić w domu, wystarczy tylko odpowiedni sprzęt

No, a jeszcze jak kierowca pomyli się, i zamiast złapać za bieg chwyci za kolanko

Dzień dobry. Jaki jestem śpioch tutaj okropny, śpię po 10 godzin, odsypiam chyba domowe nocki, bo tam to mam pobudek z kawą o 5tej. Dzis przychodzi kolega znaczkowy, więc będzie zabawa, no i swiezutkie ciasto. Kolega dobrze wychowany, więc i dla mnie będzie. O babci z Pierdziszewa nie wspomne, bo ona wczoraj była u dziadka, zameldował mi jak już było po wszystkim, że jest czysty i ma świeże majtki (bo nie zdążył do toalety). Miłego dnia.

Ubiere reformy damskie