ivanilia40

A po co? Już nie śpię.

Ja dziś kawę posoliłam zamiast posłodzić i też dostałam turbo po dwóch łykach .

Witam się z wami i żyzcę miłego dnia .

Spróbuj zrestartować router,czyli wyłącz i włącz . Powinno pomóc

A tam,ważne żeby działało..

Ja też lubię leżeć na słońcu,nic nie poprawia mi tak nastroju jak dobre nasłonecznienie .

Berdi ,powodzenia życzę może akurat trafiłaś na ziarno wsród plew.

Wiem ,wiem ale od tak dawna imienin nie obchodziłam,że dla mnie ten dzień niczym nie różni się od innych dni. Tobie jednak złożę życzenia

Takie też miewam,dziś po myciu tarasu zmierzyłam,więc po kilkunastu minutach mam jak ty. Załózmy klub nieobudzonych..

Zmierzyłam niedawno/107/62/62

Dobrze gadasz ,bez kawusi nie mogę oczu otworzyć ,więc nawet mowy nie ma żebym nie zaczeła dnia od kawy. Mam zawsze niskie ciśnienie,a dziś to chyba wcale go nie mam, i choć już umyłam taras zeby się pobudzić,niewiele to pomogło.

Zazwyczaj śpię 6-7 godzin,ale od wczoraj jakbym jeszcze się nie obudziła, winne jest chyba niskie cieśnienie.

Moi sąsiedzi,choć są praktykującymi ewangelikami,co niedziela zamiatają ulicę przed domem,za Niemcem nie nadążysz..

Dzień dobry, wczoraj położyłam się o 20-tej spać,a dziś ledwie o 8-j wstałam. Po imprezie urodzinowej córki byłam chyba tak zmęczona,a nie robiliśmy nic inego jak jedliśmy i gadaliśmy. Dziś szybki obiad i jadę nad jezioro,muszę nadrobić zaległości w braku wit. D . Miłego dnia wszystkim.

Wcześniej informując agencję i koordynatora.

Za wysłanie papierów do Pl to mogła doliczyć,ale za bułki??? Przecież w ichniejszej umowi stoi jak byk,że MUSZA zapewnić wikt na drogę. Oni nie robią ci żadnej łaski,weż co ci potrzeba i nie zwracaj na nic uwagi,nie bądż honorowa tylko bierz co ci się należy. Nikt ci nie zwróci uwagi,gwarantuję,za bułki też niepotrzebnie zwracałaś kasę.

Zabierz jajko i serek topiony,a babka niech chleb je,albo i nie..

Co poradzisz, zawsze trafi się jakaś czarna owca.

Mała rzecz ,a cieszy....

Nie hojne tylko normalne,nie wyobrażam sobie żebym za bułki musiała zwracać pieniądze...koszmar jakiś.. Ta córka kazała ci oddać,czy sama się zaoferowałaś?

Od 2016 roku to już pewnie na budowie dostał etat..

Kiedyś też dostałam taki rower z ramą i tylko raz z niego zeskoczyłam,prawie się przepołowiłam..... Od tamtej pory omijam jakiekolwiek ramy...

Z takiej szteli lepiej zrezygnować ,jak z każdej strony się trafia na mur. Skoro babcia ma nie jeść to ty też? Córka jeśli robi zakupy nie wg listy,tylko wg siebie ,też należy reagować,a nie robić dobrej miny do złej gry. Też miałam dostarczane do domu zakupy i zawsze sprawdzałam czy czegoś nie brakuje ,a jeśli brakowało upominałam się za każdym razem,albo dokupowałam za swoje pieniądze i prosiłam i zwrot kasy. Można sobie ze wszystkim poradzic,ale pytanie czy się chce komukolwiek szarpać przez 2 czy 3 miesiące...Mnie się nie chce,dlatego nie jeżdże na sztele gdzie rodzina robi zakupy.

Witaj Lisko,dobrze że się znalazłaś.

Mario ,ty uważaj na tym rowerze,ja kilka dni temu swój rowerek zobaczyłam z lotu ptaka,jak koł wpadło mi w szynę tramwajową....