fioletowa.mysz

Helloł. Ziew, ziew, ziew. Święta, nie święta a sreberka trza zawijać. I nawet pospać dłuzej się nie udało gdyż pęcherz nie pozwolił. No to jak już zwlekłam odwłok z beta to postanowiłam się ponarkotyzować. Kofeinką oraz nikotynką. I dobrze zrobiłam. Od razu mi lepiej! A i fkórw jakiś bardziej ludzki się zrobił No to po jajeczku?

Wesołych Swiąt, świeżego jajka oraz wesolego zająca!

Śluczne te zające

I nie zaszkodziło?

Trudno. Jakoś to przeżyję. Kupię se lakierki z gumy made in China i rulez

Jak pociąg z miasteczka A do miasta G?

Ja mam G ale tylko 2

Nie jestem zwolennikiem zsyłek

A ić pan! Czego się nie robi z nudow. Do dzieła więc. Przypominam. Rozmiar 40

Nie kombinuj. Chodź zajarać

Tak! Mojemu, wielkiemu odwłokowi

Indyk myślał o niedzieli ale czy zachował czysta twarz to nie wiadomo

Ty sie zbadaj. Ty masz salmonelle jak nic.

A innym życzysz przeżarcia i upasienia?! Ależ Barbaro! Tak się nie godzi

Ciebie to chyba często kibelek inspiruje

Kiedyś marzyłam o butach od Manolo Blahnika. Skoro Ci się nudzi to możesz jakieś wyprodukować. Tylko rozmiar musi mysi być! Znaczy 40

Dzień dobry. Wstałam bladym świtem, jakoś tak o 8. Nawet Kury jeszcze nie wstały. I zła jestem. Bo po jaką cholerę zwlekać się o tak nieludzkiej porze? A w kij z takim życiem.. Jedyna pociecha, że izolowani powrócili. Przynajmniej wiem, że insulina mi nie skoczy pod sufit, bo cukru będzie mniej. Z nachalną promocją już sama sobie poradzę. Tylko jeszcze, żeby wazelinę ktoś zabrał to byłabym szczęśliwa. A tak to w strachu siedzę aby nie chcial mi ktoś posmarować pewnej części ciała. No nic. Czas na ćmika. Ktoś reflektuje?

Dzień dobry. Zaspałam okrutnie! Księżyc choc piękny, chce mi zrobić kuku, wiem o tym na bank! Dręczy mnie chyba od tygodnia! Złośliwiec Przy okazji pozdrawiam amatorów krzaczków, których mi brakuje, oraz wszystkich zakneblowanych.

Za dużo się szlajamy jednym zdaniem Strach pomysleć co by nam zrobiła hiszpanka w dzisiejszych czasach.

Nie patrzylam na aktualizacje. Mea culpa

Z tym " wszyscy" to Cię poniosło

Oczywiście, że zarazy towarzyszą nam od zarania dziejów. Tak już jest w przyrodzie. Epidemie i pandemie kręcą się wokol nas i tyle. Rozwinięta bardziej niż kiedyś cywilizacja, pomaga nam je okiełznać, wymyślając sposób leczenia.

No. I wszystko w "naszych czasach".

Bardziej mi chodzilo o to, ze te pomniejsze tez nazywają sie pandemiami. Calkiem bez sensu wedle mnie.

Nieprawda. Pandemie pojawiają się nie co 100 lat. To spora nadinterpretacja. Poza tym świńska grypa tez byla pandemia. Nie mniejszą epidemia Hiszpanka 1918- 1920 ok 50 mln zgonow Grypa azjatycka 1957-1958 ok.1, 5 mln zgonow Grypa hong kong 1968-1970 ok 4 mln zgonow Rosyjska grypa 1977-1978 1 mln zgonow HIV/Aids 1981, 35 mln zgonow Sars 2002-2003, 800 zgonow Świńska grypa 2009-2010, 284 tys zgonow Ebola (ostatnia duza epidemia), 11 tys zgonow, 2014-2016 Mers 2015, 858 zgonow Cholera ( ostatnie duze ognisko i 1 mln zgonów) 2018 No i teraz Covid, ok 11 tys zgonow.