I..Z
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez I..Z
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
I..Z odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Tylko niepokojące jest to,że nie są to jakieś pojedyncze przypadki to jest już na porządku dziennym.Ja piszę o tym wprost a inni po prostu o tym nie piszą. Myślałam,że to ja mam jakiegoś pecha ale 3 razy po kolei.......Nie mam czasu i zdrowia na 20 godzinne przejażdżki do Niemiec.Co mi po tym ,że firma mnie przeprasza mam gdzieś ich przeprosiny .A jak to się kończy wypłacają parę złotych i zrywają umowę z rodzinną.Za mój stracony czas i nerwy nikt mi nie zapłaci i nic mi tego nie zrekompensuję.A zdjęcia porobione na miejscu to tylko ochrona przed tym,żeby nie mieć jakiś nieprzyjemności z powodu natychmiastowego wyjazdu i zostawienia babci czy dziadka bez opieki.Rodzinie niemieckiej nic nie możemy zrobić nawet jak trzymają dziadków w nieludzkich warunkach. -
Ja chciałam pracować za pośrednictwem firmy legalnie i uczciwie płacić podatki,składki do zus.Ja bym zarobiła i polski pośrednik i niemiecki a teraz co wychodzę na idiotkę bo uczciwa jestem?naiwna?głupia?.Właściwie to nie oczekuję odpowiedzi na te pytania sama sobie już na nie odpowiedziałam po 3 kolejnych nieudanych wyjazdach nie mam już ochoty ani nawet odwagi żeby tam wyjeżdżać.Ostatecznej decyzji co do dalszej pracy za pośrednictwem agencji jeszcze nie podjęłam ale chyba nie ma to sensu przynajmniej w moim przypadku.Lepiej zatrudnię się w Biedronce może na fajnych ludzi trafię a i od polskiego gówna mnie nikt nie wyzwie najwyżej od gówna.Przepraszam ,za te brzydkie słowa których użyłam w tym poście Potwierdza się przeczytana opinia,że Polacy to najwredniejszy naród ,który nie potrafi się jednoczyć i pomagać sobie wzajemnie szczególnie poza granicami polski.
-
Nie podawajcie w internecie prawdziwych danych!
I..Z odpowiedział(a) na temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Dołączam się do tego co napisałaś.A jak już ktoś chce kombinować to niech nie chwali się swoimi poczynaniami w internecie.Dodam jeszcze,że popieram pomysł ministra Ziobry wprowadzenia kary 25 lat więzienia za wyłudzanie podatku VAT . -
Warto sie przygladac roznym sztelom!
I..Z odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Nawet nie musisz pisać jak się skończy agencja wypłaci Ci parę groszy rekompensaty za przejażdżkę do Niemiec i prawdopodobnie zerwie umowę z rodziną .W moim przypadku tak zakończyły się 3 sprawy. -
To ile można jeździć tam i z powrotem?.Tylko nie próbuj mnie przekonywać,że mój to odosobniony przypadek bo takich jest wiele tylko niektórzy po porostu wstydzą się mówić o tym co ich tam spotyka ja też o tym wcześniej nie pisałam ale jak czytam takie wpisy jak Twój to nie mogę po prostu zostawić tego bez komentarza. A co to znaczy fajni ludzie?Może mnie oświecić jak na takich trafić ?Jest na to jakiś sposób ?Jak rozpoznać czy ktoś jest porządnym człowiekiem czy zwykłym s............ jak się go na oczy nie widziało?A od agencji nie oczekuje,żeby mi podgrzewała wodę sama to potrafię np.w czajniku bezprzewodowym ale robię to zazwyczaj w celu zrobienia herbaty lub kawy a nie do mycia czy kąpieli.
-
Nikt tu nie biadoli jak to określiłaś.Za to wszystkim nam zależy na tym,żeby poprawiły się nasze warunki pracy.Żeby agencje udzielały nam rzetelnych informacji,żaby nie wysyłały nas do za grzybiałych domów bez łazienek bez ogrzewania i ciepłej wody.Żeby opiekunowie ze swoich pieniędzyNIE musieli żywić siebie a czasami i podopiecznych.Żeby rodziny nie traktowały nas jak śmieci i nie wyzywały nas od polskich gówien.Jak to się zmieni to ja nawet ten taras mogę umyć od czasu do czasu. Ja nigdy nie wstydziłam się,że jestem opiekunką bo mam do tego wszelkie predyspozycje jestem życzliwa,serdeczna,mam wielką dozę empatii i szacunku do drugiego człowieka a w szczególności do ludzi starszych i chorych ale na pomiatanie mną nigdy sobie nie pozwalam obojętnie gdzie pracuje czy w Polsce czy za granicą.
-
Warto sie przygladac roznym sztelom!
I..Z odpowiedział(a) na Serenity temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Nigdy nie myłam okien.W jednym przypadku nawet nie pozwolono mi poodkurzać ,bo do tego przychodziła niemiecka sprzątaczka. W umowie mam napisane,że żadne prace na zewnątrz domu mnie nie dotyczą jak ktoś by tego wymagał to zaraz zgłosiłabym to do agencji umowa to umowa. -
Zgadzam się z tym co napisał Łukasz ale czasami ma się to szczęście,że chociaż warunki mieszkaniowe się zgadzają albo stan zdrowia podopiecznego,rzadko to i to.Mnie ostatnio szczęście opuściło Nie jestem już na tym zleceniu ale w informacji jaką miałam o stanie zdrowia babci o demencji ani mru mru.Jak tam byłam to podejrzewałam,że jej zachowanie to objaw demencji ale dałam sobie z tym radę.Teraz mam już pewność,że była to demencja przynajmniej sądząc po wpisach innych opiekunów.
-
Tutaj nie jest pośrednictwo pracy.Dzwoń do agencji z takimi kwalifikacjami masz pracę na 100%.Albo dodaj do szukam pracy ogłoszenia prywatne.
-
Polska zasypana śniegiem po uszy .Piję sobie poranną i potrze na ten piękny zimowy krajobraz.A jak tam u Was w de też tak śnieżnie i bajkowo?.Miłego dnia
-
Koleżanka,która była na zleceniu gdzie musiała często wstawać w nocy powiedziała,że firma nic jej nie dopłaciła ale za to od rodziny dostała 100 albo 200 euro bo rodzinna była w porządku i zdawała sobie sprawę jakie takie wstawanie w nocy jest uciążliwe.Ofert ze wstawaniem w nocy nikt nie chce przyjmować a przynajmniej te opiekunki,które już tego doświadczyły więc firmy powinny sobie zdawać sprawę,że stawka powinna być większa ale jak piszesz na początku była to bardzo rzadko więc taka sytuacja trudna jest do przewidzenia.Ja bym poradziła Ci powiedzieć o tym rodzinie i zobaczysz jak zareagują może sami zaproponują,że dorzucą Ci coś do wypłaty .Na agencję raczej bym nie liczyła chociaż jak jesteś na zleceniu dłużej niż miesiąc i są z Ciebie zadowoleni to nadmieniłabym im o podwyżce.Trudno jest coś doradzać bo nie wiem jak długo pracujesz dla tej firmy,za jaką stawkę czy jest to Twój pierwszy wyjazd.
-
Słyszałam,że to ubezpieczenie,które wykupują nam firmy nie obejmuje transportu do polski nawet w razie wypadku gdyby była konieczność przewiezienia nas transportem medycznym a co dopiero jeżeli chodzi o przewiezienie zwłok.Jedna firma z którą jechałam wykupowała taką prywatną polisę i ona obejmowała takie wypadki.Koszt tej polisy to ponad 100zł na miesiąc tak,że warto nawet samemu ją wykupić.
-
Materiał trochę kontrowersyjny.Dobrze,że ktoś zainteresował się tematem .Opowieść o kobiecie ,matce kilkorga dzieci poruszająca tylko trochę nie aktualna bo w tej chwili ta pani dostaje od państwa 500 zł na każde dziecko plus zasiłki rodzinne i z opieki społecznej może korzystać.Obywatele wszystkich krajów wyjeżdżali i wyjeżdżają do pracy za granicę różne są tego powody czasami konieczność a w innych przypadkach polepszenie swojej sytuacji materialnej.Uważam ,że jak inne państwa potrzebują pracowników za granicy to powinni ich zatrudniać na takich samych warunkach jak swoich obywateli a jak nie to niech sobie sami radzą.Powinny być te kwestie rozstrzygnięte prawnie czyli ani polskie firmy ani niemieckie rodziny nie powinny mieć możliwości zatrudniania opiekunów na takich warunkach jak teraz.
-
A kto powiedział, że w tym bufecie kebaba nie serwują?
-
Teraz zapraszam na popołudniową obowiązkowo z .
-
Ale pod warunkiem ,że na bufecie się skończy.......
-
A nie szukasz czasami zmienniczki.?
-
Korzystałam z tej aplikacji tłumaczeniowej ale w innych ważnych kwestiach dotyczących zdrowia podopiecznej o tym akurat nie mówiłam rodzinie bo sama znalazłam sposób na te ataki agresji może jakbym sobie nie dawała rady to bym im to napisała.Wtedy nie kojarzyłam tego z demencją tylko ze zmęczeniem.Jak się ma prawie 100 lat i pół dnia na wózku to człowiek ma prawo być zmęczony.Nie miałam informacji ,że babcia ma demencję.Jak przeczytałam wpis Łukasza,że wiele problemów rozwiązują wspólnie z synem to pomyślałam,że szczęściarz z niego.,bo tamta rodzinna u której ja byłam się po prostu babcią nie interesowała.Dużo można by jeszcze powiedzieć na ten temat ale szkoda nerwów.Zakończę to tak ciężko jest nauczyć miłości i szacunku do rodziców kogoś kto ma kilkadziesiąt lat ale myślę,że ja jako obca osoba pokazałam jak powinno się traktować innego człowieka.Dlatego jak koordynator odwoził mnie na autobus i chciał,żebym mu powiedziała dlaczego nie chciałam przedłużyć tam pobytu to powiedziałam ,że na ten temat się nie wypowiem. A teraz miłego dnia wszystkim życzę i smacznej porannej pozdrawiam wszystkich.
-
Dzień dobry wszystkim ja właśnie siadam do porannej kawy ,dzisiaj trochę póżno bo zasiedziałam się wczoraj przy komputerze.Życzę miłego dnia wszystkim.
-
Bardzo dziękuję za odpowiedż myślę,że to co napisałeś bardzo przyda mi się w dalszej pracy.Uważam,że ten temat byłby bardzo pomocny szczególnie dla stawiających pierwsze kroki.Niestety moja znajomość języka nie pozwala mi na swobodną rozmowę z rodziną .Więc nie mam możliwości porozmawiać i dowiedzieć się wielu istotnych rzeczy na temat podopiecznych.Następnym razem spróbuję porozmawiać o tym z koordynatorem .W tej chwili nie jestem już u tej podopiecznej .Według informacji jakie przekazała mi firma babcia nie miała demencji ..Dlatego bardzo zaciekawiło mnie to co napisałeś o swojej podopiecznej.Teraz mogę śmiało powiedzieć,że mam doświadczenie z osobą chorą na demencję chociaż podobno u każdego chorego te objawy mogą być inne.Pozdrawiam
-
Szukam pracy , pilne
I..Z odpowiedział(a) na barkar1111 temat w Prywatne oferty pracy w Niemczech Szukam pracy
Dlaczego nie szukasz przez firmę?Oni mają masę ofert a jak jesteś dyspozycyjna od zaraz to pracę miałabyś na 100%. Takie oferty rozchodzą się między znajomymi nawet jak ktoś by wiedział coś o takiej pracy to nie wiem czy chciałby ryzykować i polecać nieznajomą osobę.Piszesz,że masz 18 lat doświadczenia to co Ty tam robiłaś jak język masz tylko podstawowy.Ja podstaw to nauczyłam się przez 6 tygodni pobytu w Niemczech. -
Nie podawajcie w internecie prawdziwych danych!
I..Z odpowiedział(a) na temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Dzisiaj jak widać po poprzednich wpisać byłoby to bardzo ryzykowne.Myślałam,że internet i telefonia komórkowa służy pewnym służbą do namierzania przestępców a nie zwykłych ludzi.W dzisiejszych czasach to chyba trzeba zacząć mówić w domu szeptem bo pod oknami może czaić się jakiś tajniak,który to co mówimy wykorzysta przeciwko nam.Czytając takie historie ja przestaje ufać sobie samej. -
Łukasz wiem,że u Ciebie jest odwrotnie ale ja pytałam jak ty uważasz jaka jest tego przyczyna?Ja zachowanie u mojej babci tłumaczyłam całodziennym zmęczeniem u Ciebie rano raczej nie można mówić o zmęczeniu.Ja poradziłam sobie z tym zachowaniem sama chociaż pierwszego wieczoru byłam w głębokim szoku bo oczywiście moja poprzedniczka nic mi nie powiedziała.Z tego co wiem moja zmienniczka nie bardzo dawała sobie radę z babcią podobno kładła ją w ubraniu i tylko zmieniała pampersa.Czy może być to objaw demencji? Czy można temu zaradzić jakoś inaczej a nie krępowaniem rąk? Pytam ,bo chciałabym wiedzieć na przyszłość.Może żle zrobiłam,że nie zgłosiłam tego rodzinnie albo lekarzowi?
-
Łukasz jeżeli mogę Cię prosić to napisz mi z czego wynika ta poranna agresja u Twojej babci ,bo ja też miałam babcie na jednym zleceniu ale u niej ta agresja była wieczorem nie chciała dać się rozebrać i położyć do łóżka a potem to już mijało i spała jak aniołek do rana.Rano mogłam z nią robić co chciałam oczywiście chodzi mi o to ,że budziła się z uśmiechem i do wieczora był spokój.Ja to zachowanie wieczorne tłumaczyłam całodziennym zmęczeniem .
-
Przyznaje rację no może 200euro to dużo bo nie każdy dysponuje taką gotówką ale tak żeby bez problemu kupić sobie bilet powrotny to trzeba mieć koniecznie.2 naładowane telefony też uważam,że warto się tak zabezpieczyć a co najmniej powinno się posiadać 1 telefon naładowany i mieć pieniądze na koncie żeby można było dzwonić w nagłej potrzebie.Sama niedawno miałam taką przygodę a właściwie nie ja tylko koleżanka,że rozładował jej się telefon wysiadałyśmy w jednej miejscowości i pomimo,że wysiadało tam kilka opiekunek a ona prosiła o pomoc to nikt oprócz mnie jej tej pomocy nie udzielił.Tylko ja bez wahania wyciągnęłam swoją komórkę i dzwoniłam do rodziny a jak nikt nie odbierał to do jej firmy.Dostało mi się za to od niemieckiej agentury bo córka podopiecznej do której ja jechałam musiała na mnie chwileczkę poczekać. Od pani Teresy dostałam podziękowania a korzystając z okazji serdecznie ją pozdrawiam.Nie żałuje tego ,że tak postąpiłam takie sytuację się zdarzają. Ja o takim przypadku nigdy nie słyszałam a w całej tej historii coś mi nie pasuje,właściwie to można powiedzieć,że brzydko pachnie.