Dzień dobry kochani .Udanego i pełnego humoru dnia Wam życzę A tym co jeszcze w pracy to niech się 2 dni składają na 1 tak zawsze mówiła moja babcia jak ktoś się nie mógł na coś już doczekać Czyli @lucyna.beata ma 2 a @Mirelka1965 tylko 4 .Wczoraj jechałam do polski 16 godzin .Najpierw po zaśnieżonych drogach a potem przy cały czas padającym śniegu ,warunki na drodze bardzo ,bardzo ciężkie .Kierowca mimo to był bardzo grzeczny i sympatyczny niestety zrobił nam tylko 2 przerwy w ciągu 11 godziny ,króciutkie tylko do toalety nawet papierosa nie było jak zapalić.Obiecał,że jak dojedziemy do granicy to zrobi dłuższą przerwę bo on by chciał coś zjeść.Niestety na granicy i przesiadce zrobiło się zamieszanie wszyscy byli nerwowi i nasz kierowca zebrał opieprz od kolegów,że się spóżnił i musieli na niego czekać ponad godzinę .Więc doładował resztę ludzi do busa pokazał mi znaczący gest rękami oznaczający co poradzić wsiadł i pojechał bez jedzenia .Ja zostałam jako ostatnia stałam jak sierota i nikt się mną nie interesował wreszcie zapakowali mnie do busa ,który jechał w innym kierunku niż mój dom bo podobno w tym co jechał w kierunku mojej miejscowości nie było miejsca.Jak mnie już zapakowali to powiedziałam kierowcy,że ja teraz idę do toalety i napić się czegoś ciepłego .Jak wróciłam kierowca i inni pasażerowie byli na mnie wściekli .Kierowca powiedział,że w regulaminie ich przewozu nie ma przewidzianej przerwy na jakieś jedzenie czy picie kawy a przerwa na papierosa jest tylko dla kierowcy .Z tego wszystkiego zgubiłam ostatnią paczkę papierosów ale może i dobrze bo i tak nie miałabym kiedy zapalić a by mnie kusiły.Potem jechaliśmy autostradą busem rzucało na wszystkie strony bo wiatr był taki okropny a kierowca z 2 tel .przy uszach próbował coś zrobić bo ,żeby ktoś inny odwózł mnie do domu mnie jego kolega ,któremu on miał nas przekazać by nadłożył ponad 100 km .Wreszcie okazało się,że jakieś miejsce dla mnie się znalazło w innym busie i po przesiadce dojechałam szczęśliwie do domu hm tak sobie pomyślałam czy ja bym pracowała w takim zawodzie gdzie przez cały dzień nie mam okazji nic zjeść ba nawet zapalić papierosa nie było za bardzo kiedy no chyba nie i zadziwiające jest to ,że jak rozmawiam czasami z kierowcą to oni mówią,że nigdy nie chcieli by się ze mną zamienić na pracę a ja z nimi tym bardziej.