I..Z

Dzień dobry

Dobranoc @Maria Jolanta pozwolisz,że zapytam czego Ty tak ciągle szukasz na tym moim profilu? Jak chcesz się czegoś konkretnego dowiedzieć to pytaj chętnie odpowiem na każde pytanie

@kris dawno temu jak tylko temat się pojawił napisałam ,że trąci to tanią sensacją tylko wtedy pod innym nikiem pisałam ,więc zgadzam się z Tobą w zupełności w tej kwestii .Zobaczymy jak proces się zakończy mam nadzieję,że nie powodzeniem dla oskarżycieli no ale jak widzisz ryzyko zawsze jednak jest .

Ja nigdy nie podaje podopiecznym innych leków od tych które mają przygotowane jak dzieje się coś niepokojącego to zaraz kontaktuje się z rodziną lub lekarzem rodzinnym .Jak sytuacja jest bardzo poważne to dzwonię po pogotowie .Tak samo by było jakby podopieczny domagał się podania jakiegoś dodatkowego leku albo jakbym zauważyła ,że przyjmuje jakieś inne lekarstwa oprócz tych przygotowanych .Czy zapewniam sobie całkowite bezpieczeństwo w kwestii możliwości ewentualnego posądzenia mnie o zaszkodzeniu podopiecznemu czym mogłabym doprowadzić do jego śmierci ? Nie zapewniam ! To jest wpisane w ryzyko tej pracy niestety

Denerwuje ? to chyba nic .Najbardziej "dokucza" mi rozłąka z moją kochaną rodzinką .Przypomniało mi się czasami denerwuje mnie zachowanie innych opiekunów z Polski ale to tak tylko czasami a Ciebie coś denerwuje ?

Zjedliśmy już obiad .Wczoraj napisałam co mam w planach i to dzisiaj zrealizowałam .Dziadek powiedział ,że bardzo mu smakowało i ,że jestem świetną kucharką .Podziękowałam mu pięknie .Nareszcie ktoś mnie pochwalił .Chyba dlatego lubię tą pracę bo nikt mnie nie poucza co mam robić i jak żyć .Jestem po prostu sobą co spotyka się z całkowitą aprobatą i akceptacją mojej osoby ze strony podopiecznych i ich rodzin.Czasami trochę to potrwa ,przeważnie dzień albo 2 zanim nabierają do mnie zaufania .Konsekwencja w działaniu i bycie sobą zawsze i wszędzie tylko ten cel mi przyświeca w życiu .Żadnego udawanie i zabiegania o czyjeś względy.

"Nauka to potęgi klucz "

Konsekwencja .konsekwencja ,konsekwencja !!!!!Polecam zawsze i wszędzie szczególnie tym tym ,którym do głowy by to nawet nie przyszło .

Dzień dobry .Miłego ,spokojnego i pogodnego dnia Wam życzę

Mam do niej to samo co ona do mnie czyli nic .Potrafię czytać ze zrozumieniem posty również w innych tematach .Jeszcze lubią ?nigdy nie napisałam,że ktoś mnie tu lubi nie znam nikogo z tego forum to jak może być mowa o jakimś lubieniu czy nie lubieniu Ja do nikogo tego nie pisałam tylko to takie moje lużne sugestie tak samo jak i Baśki w tym temacie .

Ziemniaki ,kotlet z kurczaka w panierce ,sałatka z ogórka i pomidorków koktajlowych z naturalnym jogurtem i dla dziadka kapusta na ciepło .

Zastanawiam się co może mieć do powiedzenia w tym temacie ktoś ,kto deklaruje się ,że z 10 latkiem tylko sypia .No ale o marzeniach tu właściwie miało być więc pomarzyć sobie można

@geronimomuszę się koniecznie wytłumaczyć ja tam w jednym z postów o jednym fotografie wspomniałam zaklinam się to nie było o Tobie

Chamski i wulgarny też nie mógł być Zazdrosny i mściwy też nie Normalny w sumie facet jak facet a byłabym zapomniała o jakże ważnym walorze "Dobry " w łóżku !!!!!!!! musi być

"Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło "

@sayonara 52 fajny temat .Zdjęcia nie wstawię nie tylko dlatego ,że nie potrafię nigdy nie miałam określonego typu męskiej urody,która by mi się podobała a co dopiero jednego konkretnego mężczyzny .Napiszę jak to wyglądało u mnie w realu a nie w marzeniach Wysoki 180 cm nie mniej Inteligentny ale nie zarozumiały Romantyczny a zarazem męski (cokolwiek miałoby to znaczyć) Towarzyski Odrobinkę zazdrosny (o mnie ) Takiego szukałam i znalazłam ale trochę czasu mi to zajęło Clint Eastwood w filmie "Co się zdarzyło w Madison Country "w roli ,którą tam odgrywał jakby był taki na prawdę byłby w kręgu moich zainteresowań to mała dygresja ,żeby przybliżyć temat .

Dzień dobry .Miłego ,pogodnego dnia Wszystkim życzę

Dzisiaj na obiad zrobiłam ziemniaki i tylko tyle bo resztę przygotowała zmienniczka czyli groszek z marchewką na ciepło i kotlety mielone w sosie pomidorowym .

Dziękuję i dobranoc

Obiecałam ,że napiszę coś więcej o miejscu gdzie obecnie jestem a że teraz mam czas bo jesteśmy już z dziadkiem po popołudniowym cieście on ogląda telewizję a ja mu tylko towarzyszę .Znowu trafiłam na podopiecznego ,który nie może spacerować .Jeżeli chodzi o warunki domowe to chyba tylko basenu tu brakuje .Mam dla siebie dwa pokoje sypialnie i duży pokój dzienny z którego roztacza się piękny widok na miejscowość .Dziadek jest w miarę mobilny więc i z "tym" o czym ostatnio rozmawiałyśmy w jednym z tematów nie muszę się bawić. Wiadomo jak przyjeżdża nowa opiekunka to trzeba dać trochę czasu ,żeby podopieczny się oswoił z nową sytuacją bo o przyzwyczajeniu chyba nie można mówić 6 tygodni to zbyt krótki czas żeby się do kogoś przyzwyczaić .To chyba na razie na tyle moich spostrzeżeń i obserwacji

Wszystko w porządku .Muszę się przespać bo dopiero o 6 rano dotarłam ,na szczęście podopieczny długo śpi .Napiszę coś więcej wieczorem

@LACHdla mnie był to temat jak każdy inny na tym forum .Nigdy moje posty w tym temacie nie były adresowane do żadnej konkretnej osoby jak ktoś to odebrał inaczej to jego sprawa nie moja .Dla mnie to była tylko okazja do pofantazjowania. To wirtualny świat nic więcej dla mnie nie ma on NIC wspólnego z rzeczywistością .Ja również żadnego z tych postów które ktokolwiek napisał w tym temacie nie uznałam ,że był adresowany do mnie( przez myśl mi by to nawet nie przeszło ) co najwyżej ktoś odnosił się do mojej wypowiedzi nie do mojej osoby .Umówiona jestem z koleżanką,która pracuje nie daleko jeżeli o tą wypowiedz (sugestię) Ci również chodziło .Dla mnie temat jest zamknięty .

Zrozumiałam !!!!! dobrze !!!!! tam gdzie te kropeczki w ostatnim poście ukryte jest słowo psychopatów .

@LACH napisałam tylko ,że zastosowałam się wreszcie do tego co kiedyś napisałeś .Nigdy tak o nikim nie myślałam i nie mówiłam to chyba Ty mnie żle zrozumiałeś