I..Z

@lucyna.beata wzajemnie miłego wieczoru nie wiedziałam,że taka z Ciebie ślicznotka.Jak już komentuję czyjeś foto to Skuszę się o jeszcze jeden komentarz @Grzegorz B do twarzy Ci w tym zaroście w koszuli też

@Blondi tylko ja taka "głupia" jestem ale od tego czasu po prostu nie zbliżam się do niego w czasie jedzenia i tak funkcjonujemy już 9 lat .Jak chce się "współżyć" z kimś pod jednym dachem to zawsze trzeba iść na jakieś ustępstwa

Pulpeciki z mielonego w sosie serowym ,ziemniaki i do tego fasolka szparagowa dla dziadka a dla mnie kapusta kiszona ze słoika zakupiona w Rewe (ta najlepiej mi smakuje)

Mój też jest bardzo przyjacielski i na dodatek bardzo ładny ale jak ktokolwiek odważy się zbliżyć do jego miseczki jak on je to jest bezwzględny .Sama osobiście się przekonałam na swojej własnej ręce

ja też mam takiego tylko rudego ,kawał "cholery " z niego jest .Na początku to o mało co go nie oddaliśmy taki nie dobry był

@Afryka to jest cocker spaniel ?

Nie ma takiej samej to pojedynczy egzemplarz był taki jak ja

Dzień dobry

Jak najbardziej byle by nie był "koślawy"

Nie mogłaś mi wcześniej napisać,żeby uważać na ten ocet ? Do tej pory nigdy nic nie pochlapałam ale oczywiście nową sukienkę z której się tak cieszyłam musiałam zniszczyć

Dobranoc .Spokojnej nocy bez " koślawych przygód" wszystkim życzę .

Nie pogryzł tylko na sukienkę ociupinka sałatki z dodatkiem octu mi kapnęła i odbarwił materiał ten ich niemiecki ocet nie wiem czy oni do tego octu jakiegoś kwasu dodają czy jaka cholera dobrze ,że jeszcze dziury nie wypaliło w materiale .Sukienka była nowa tuż przed wyjazdem ją kupiłam a ubrałam na spotkanie z koleżanką z forum

a może tak być to już się na suki nie urwie teraz wszędzie go znajdę

Jak aż tak jesteś zmęczona to Dobranoc

Wypisz ,wymaluj takie same jak na mojej jodełce

Dziękuję w jego imieniu przekażę mu jak wrócę do domu Do tej obraży jest nawet kabel usb i teraz się zastanawiam po co ? Zapomniałam napisać ,że obroża nazywa się"Romeo" więc może któraś suka na tą obrożę "poleci"

To ciężki" przeciwnik " taki facet z "wężem w kieszeni" Powodzenia na razie nie życzę .Czekam na dobre wiadomości

Ja dzisiaj kupiłam obrożę dla mojego piesa na urodziny 30 pażdziernika kończy 9 lat ale to nie jest taka zwykła obroża tylko taka ,która świeci w ciemności już widzę jak inne wiejskie burki będą mu zazdrościć jak będzie po wsi szpanował w tej obroży na dodatek jeszcze z zagranicy przywiezionej

Moja sentencja na dziś to "Trafiła kosa na kamień "

Ja to nawet jajka jeszcze nie zniosłam a co dopiero o kluciu mówić .Prędzej to ja chyba tu jajko zniosę .Ja chce do domu A tak na marginesie to ja przez pół roku szukałam i nic nie znalazłam oczywiście o pracę w Polsce chodzi

@geronimo

@foczka63 nikt tu się nie rozpędza ale z wypowiedzi (komentarzy)@Rwr jasno wynika ,że z lekka"ciśnie ją w buty" stan posiadania jej podopiecznej przynajmniej ja to tak odebrałam i zdania nie zmienię. Co ja mam powiedzieć jak mnie przeważnie do bogatych podopiecznych wysyłają W kontekście tego co tu zostało napisane dodam tylko ,że ciężko jest iść przez życie człowiekowi ,który ciągle komuś czegoś zazdrości . Ja im nie zazdroszczę tego ich bogactwa bo wolę mieć to co mam i jestem bardzo ,bardzo szczęśliwa hm może żebym jeszcze w Polsce tak dobrze płatną pracę miała jak tu to byłabym jeszcze szczęśliwsza

To ja o nic więcej nie pytam

Ja też.

Jest na tym forum i znacie się osobiście?