nocne wstawanie to temat zawsze aktualny ktory nie zawsze da sie zalatwic ale to wina agencji ktore w swojej nazwie wstawiaja 24 godz. to jak w reklamach tv a co innego w rzeczywistosci. A jak poprosic agencje o pomoc w tej sprawie to sie migaja i mowia rozmawiajcie z rodzina. Czysta kpina i olewanie wazne ze maja z pracy kase a za twoje nocki nic nie maja bo pobieraja stala prowizje od rodziny a te czesto mowia jak to agencja nic nie mowiala a w nazwie jest zapis 24 godz.Na szczescie w umowach czesto jest zaznaczony nas zakres obowiazkow i to jedyny ratunek. Czesto i to bardzo bywa ze nie ma reakcji opiekuna i robi wszystko wstaje w nocy ,myje okna ,sprzata piwnice,garaz i naokolo domu razem z ogrodem,pieka placki i gotuja dla calej rodziny lacznie z praniem za friko i takich opiekunow powinno sie dawac do obozow pracy a nie do opieki. Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu,i niestety takich opiekunow jest duzo a pozniej jest nastepny i ma juz to samo bo jak nie robic jak jakis popieprzony poprzednik ktory przyjechal na zmiane przegina totalnie ale i sa tacy co robia tak caly czas w swojej pracy. Z mojego 13 letniego doswiadczenia to zawsze od poczatku rozmawialem z agencja lub z rodzina na temat nocek ,oczywiscie jesli to zdaza sie sporadycznie 2-3 razy w miesiacu to jakby nie bylo problemu ale jesli to w tygodniu to juz trzeba walczyc o swoje. A jesli agencj i rodzina maja to gdzies to max do pierwszej wyplaty i do widzenia. Jedne rodziny sa rozumne i myslace i z takimi nie ma problemu a inni debilizm i ograniczenie totalne. W jednej pracy po kilku wstawaniach w nocy powiedzialem ze niech wybieraja czy mam pracowac w dzien czy w nocy, jak w nocy to za inna stawke,jesli w dzien to na noc niech zatrudnia druga osobe,podjeli temat i dowidzieli sie ile kosztuje niemiecka pomoc i zaproponowali ze beda mi placic. Spytali ile chce ja na to ze jesli jednorazowe to 15 eu. jesli wiecej od 3 to 50 eu. za noc,nawet nie protestowali choc zadowolenia napewno nie bylo. Tym sposobem w miesiacy przybywalo mi od 300 do 500 eu. szalu nie bylo ale zawsze cos bo juz nie za darmo a w dzien jakos sie odespalo jak zmeczenie sie pojawilo. Zawsze mozna sobie wszystko poukladac i najlepiej jek sie jest pierwszym albo po kims kto mial rozum i szacunek do swojej przcy. Ale jak to w zyciu bywa nie zawsze da sie ,wtedy jedno wyjscie zmienic prace jak tylko szybko sie da i zawsze warto pracujac rozgladac sie za nastepna lepsza w swoim otoczeniu trzeba miec oczy i uszy szeroko otwarte bo frycki maja znajomych i inni tez sa dookola. Musimy zawsze myslec ze obecna praca zawsze sie konczy i trzeba miec cos w zapasie. Sa znajomi,portale i agencje choc z nimi nie jest najlepiej ale bywaja tez naprawde dobrektore o nas dbaja. Pzez te 13 lat wiele czlowiek sie nauczyl i uczy sie dalej bo nigdzie nie jest tak samo ,prawda jest taka ze o swoje trzeba walczyc. Moglbym podac wiele przykladow z pracy tych dobrych i zlych ale i bardzo wesolych wrecz smiesznych ale i tak sie rozpisalem ze juz wystarczy,moze innym razem. Pozdrawiam wszystkich czytajacych i obserwujacych Anie ,fajna dziewczyna i ladna