aga1

nie rozumiem

Więcej takich wpisów. Czasem iskierka powoduje płomień ( żarliwości) .

Więc napisałam, że nie moze to być kwota zapisana w ogólnie dostepnej umowie i dla wszystkich jednakowa.

Zgadzam sie w 100 % . Przeżywam okropnosci jak jade busem do pracy . Prawie wszystkie opiekunki wysiadaja na fajkę kilkakrotnie a potem wsiadaja ze świezym zapachem . Qrcze blade, az mnie glowa boli . Nic nie mówię, bo co mam mówić ? to tak jak siusianie , najdzie pora i szlus . Zapachu nie da sie niczym zabić , palacz pewnie tego nie czuje . I tym tłumaczę zadwolone miny współpasażerek. A takie zchęcanie na papieroska powinno być zabronione na forum to nieetyczne zachowanie .

Przyjemnośc to może i jest skoro wielu ludzi pali , A elegancko to wyglada tylko na filmach, zwłaszcza jak aktorka w futrze pali papierosa w lufce. Na codzień to nic eleganckiego w tym nie widzę, zwłaszcza jak wypala sie go w pospiechu gdzieś na uboczu.

Nigdy nie paliłam ani nikt z mojego otoczenia w domu i w opiece. Mam farta. Bywam tez w miejscach gdzie palenie jest powszechne. Tam nawet w szafie czuć charakterystyczny luft . Kurtke czy płaszcz musze wietrzć po takiej wizycie.

To zadanie agencji, żeby zwrot kosztów podrózy nastąił z chwilą podjecia pracy. To agencja ustala warunki i niedopuszczalne jest, aby opiekunka czekała lub upominała sie o zwrot kosztów. Ale trafiamy na beton, ktory i tak nie zrozumie chociaz czyta umowe. Niejednokrotnie odnosiłam wrażenie, że czekali pewnie z nadzieją, iz zapomnę i bedzie ok. Dla mnie to wyraźny sygnał, do kogo trafiłam i mam sie na baczności.

Czy zawsze kontrujesz agencje. Pewnie nie wiele juz ich zostało do wyboru. Jesli w umowie jest zapis, że agencja organizuje podróz to przecież tego nie zmieni i to z powodu kasy. Są też agencje, ktore maja własne samochody tzn. transport, a warunki pracy i płacy bardzo dobre. To tez kończyłbyś rozmowę. W tej pracy trzeba być elastycznym i to z wielu powodów.

Tak, oczywiście. Od tego też sie chudnie.

Ja robię dżemy, soki, powidła, jak jestem w domu. Nalepszy mi wychodzi z dyni. Pycha. Sitko jest niezbedne .

Nie wiem jak mozna od rana dymić . Załóżcie klub byłych palaczek i pokażcie, że można nałóg zwalczyć. Wasi faceci będą Was mocniej przytulać i nie bezdechu .

Dzień dobry @Blondi w kuchni robi , a Mirabelka dżem . Reszta opiekunek czeka, ża słoneczko wychyli sie zza horyzontu . Zapraszam na poranną gimnastykę.

Mirelka co na to Pan Makłowicz Mirelka bój Pana Makłowicza , co Ci po głowie chodzi . Co to za dżem ?

Która to godzina ? mój zegarek przestał chodzić i dobrze, bo tupał za głosno . Czas chyba do łóżeczka sie wtoczyć. Jutro zaczynamy nowy tydzień , zadowolone, wypoczęte i pełne zapału do pracy. Dobrej nocy . Jestem bardzo zadowolona. Wejdzie u nas w kraju zakaz hodowli zwierzat futerkowych. Nie dotyczy to hodowli królików ( bez podtekstów po dzisiejszej dyskusji ) . Huuuurrra !!!!!!!!!

Własnie wróciłam do domu pada a nawet chwilami leje. Zrobiłam pare ładnych fotek. Byłam oczywiście w lesie. Trafiłam na ogrodzony areał w ktorym zamieszkały jelenie i sarny . Deszcz mnie pogonił . Teraz chyba zakopie sie po pierzynę i mam do wieczora spokój .

Nie ma problemu, nie musze pytać, ręcznie sprawdzam . Martwisz sie, że chciałam mieć tez opinie z innych źródeł ? nie masz o co .

O matko , ci wiekowi impotenci jak napisałas lubia zaskakiwac i to w widoczny sposob. Co nie powinno opiekunki deprymować. Taka praca. Z reszta sie zgadzam. Daje radę, niech pomaga w kapieli.

Nie lubie być naciskana . A zwłaszcza jeśli o kapiel chodzi. Kiedys kapałam sie razem z moim podopiecznym ................................. ale on miał pół roczku. Kładłam go na sobie i płynelismy wzdłuz basenu . To były czasy , tęsknie za nim do dzisiaj .

Ja tam nie udaje. Wkładam gąbke w rękę podopiecznego, niech myje to co ma w zasiegu. Ja obrabiam plecy, myję reszki włosów . I tyle. Przyjdzie czas, że będę musiala, ale jeszcze nie teraz. Nie jest to moj pierwszy podopieczny mam juz wprawę. Ciekawi mnie tylko jedno, ze mężczyzna pozostaje soba do końca zycia .Trzeba z umiarem i taktem podchodzić do tej czynnosci zwłaszcza u chorych na P i Al oraz demencyjnych . Nigdy nie wiadomo co sie w takie chorej głowie urodzi. Chora głowa pisze świadomie, bo to przeciez choroba, nie mam zwyczaju pisać obrażliwie, a zwłaszcza o podopiecznych . Teraz to żart. Miałam zapytac Łukasza chociaz on jeszcze młody i wszystko przed nim . Jak długo te widoczne objawy u meżczyzny trwają . Czy wiek tu ma jakies znaczenie ? Ale nie będe pytała, przeciez napisał na forum, że jest zakochany, więc taki stan ma pewnie permanentnie .

Moja stała, ale do domu jeżdżę i ktos mnie zmienia to tak jak we fraszce Sztaudyngera " On był stały , tylko one sie zmieniały"

Ja raz w tygodniu kapię ( drugi raz dzisiaj ) codziennie bierze prysznic, ale sam . Ja sie nie wstydzę, bo czego, ja ubrana jestem . Ale cos tam jednak jest , moj podopieczny to specyficzny człowiek . Do niego trzeba sie przywyczaić . A i on jak kogoś nie zaakceptuje to " przewalone " ma ta osoba.

To dobrze . Dobrze tez, że dopisałas te trzy literki . Jakiez one wazne

doleciał ?

Nie ma stałej taksy, ja jadę 350 km więc wiadomo, że koszt jest mniejszy . Powinni zwracać rzeczywista kwotę . Uczciwość powinna być z obu stron .