hawana

Kurcze, hm...nie wiem, bo tu ciagle jakies spontany mam. Wczoraj pan byl w domu, pani pojechala autem, wiec dostalam wolne, chociaz niby limit wyczerpalam. Jutro ma byc fryzjerka w domu i pani zostaje. Nie wiem czy karta tez. Pan ma zwyczaj zakupy robic w piatek, wiec auto bierze, ale kto go tam wie. Nie dopytuje sie, bo sie smieja, ze wolnego mam az za duzo. Wybieracie sie? Fajno by bylo sie spotkac. W Bambergu zobaczylam na drogowskazie Ciemny Las 9km i wspomnienia mnie najszly

Do mnie te chmurki ciagna, bo pociemnialo...

Jeszcze troszke i tez urlopuje.Nie moge sie juz doczekac

A dzisiaj w planie filet z kurczaka panierowany, puree ziemniaczano-selerowo-marchewkowe i surowka z bialej kapusty

Lepiej zadbaj o ten bagaz, bo potem bedziesz szukac jak ...nie powiem kto

Masz zamiar wsiasc do bylejakiego?

Dzien dobry Wszystkim i milego czwartku. Pod Norymberga sloneczniei cieplo. Ma byc 20 w plusie(ciepla)

Witaj Kruszynko.Wlasnie Ciebie brakowalo. Urlopujesz jeszcze?

Je wszystko, surowe warzywa i gotowane, mieso , ryby, uwielbia jajka. Nie bierze zadnych tabletek, nie ma problemow z trawieniem i wyproznianiem ale jest uczulona na laktoze.

Wszystkie wiedzialy, ze instruktaz na pletkach nosi.

Masz racje, jest szczupla, chociaz uwielbia slodycze. Ma 101 lat, a majac 95 sama jeszcze piekla ciasta.

To sie ciesz, ze nie musisz oddzielnie gotowac. Ja przerobilam juz trzy pdp "nie w moim typie". Obecna jest bardzo grzeczna, je wszystko, ale bardzo dlugo gryzie. Potrafi jesc obiad 1,5 godziny. I nikt jej nie popedzi, bo jak gryzie to nie otwiera ust.Nie i juz. I to jest ta recepta na dlugowiecznosc- jesc powoli i dokladnie gryzc.

Francuski piesek z Ciebie. Dzieci za tym przepadaja a Ty wybrzydzasz. Ja za obiadami na slodko nie przepadam, ale od czasu do czasu dla odmiany jadam.

Zupa wielowarzywna z resztka baraniny i placki ziemniaczane. Szefin kazala wmieszac reszte gotowego ciasta na knedle z Edeki, wiec tak zrobilam. Dobre wyszly. Teraz bede wiedziala co zrobic z reszta takiego ciasta, bo na dwie osoby paczka to za duzo. Szef je usmazyl a ja karmilam pdp i podjadalam swoja porcje. Dzieki temu zdazylam na wczesniejszy pociag, bo pdp bardzo dlugo je.

Dobrego wieczorku mile ludki. Zdeptalam sobie nogi, bo szef byl w domu z racji wizyty lekarskiej i dal wolne popoludnie.Jak daje, to biore

Milego wieczorku. Dzisiaj nadrabiam zaleglosci w praniu i prasowaniu. Jutro lekarz domowy przybywa i, fizjo wiec tez spokoju swietego nie bedzie, ale...byle do przodu

Na moj prosty rozum to kobieta potrzebna do konwersacji nie pracuje ponizej placy minimalnej, bo moze pracowac gdzie indziej za wiecej.

A ja nie. Maja to , za co placa. Oszczedzaja na tym jezyku i tyle. A jak Polka jezyk zna bardzo dobrze, to powinna pracowac za uczciwe pieniadze , czyli wyzsza stawke.