hawana
SpołecznośćTyp zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez hawana
-
O to jest obgadulstwo paskudne, protestuje. Jaka myszke sie zapytowywuje?
-
Och Ty biedna , niedopieszczona, masz
-
I dobrze widoczna, bo zolta, jakby co, to beda wiedzieli gdzie zwloki.
-
Net mowi niet , znaczy sie odmawia markowi.
-
U mnie byl cytat prawie, u Ciebie interpretacja.
-
Moj Kubus to wie.Zaraz by powiedzial, ze jedyny powod bzykania to robic miod.
-
Reklamowy uzyla na wszelki wypadek jako spadochronu.
-
Ale tylko pszczolki bzykaja dobrze.
-
Zagladalam tam ostatnio. Tala polecala wycieczke piesza na szczyt wiezy Eiffla. Tylko ze tam z drugiego poziomu na trzeci schodow nie maMozna tylko winda wjechac.
-
Słowo na ostatnią literę (wersja polska)
hawana odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
wicher -
O jeszuuu, jaka tu kultura
-
Mialam z wozkami kilku, nawet elektryczny z joystikiem opanowalam, ale nie ma to jak bryka na czterech kolkach.
-
Tak. To nie sa zarty, a my nie jestesmy konmi. Moja kolezanka napisala do mnie : jade na wycieczke do Heidelberga, hurrrra! A po wycieczce: jestem ledwo zywa, ponad 100kg pchalam w gore i w dol po kocich lbach! Takie sa wycieczki z pdp.
-
ale jak nie jest pasem zapieta, to moze wypasc, wozek tez moze cie pociagnac z gorki sila bezwladnosci. Bez hamulcow oczywiscie. Tez bym sie bala.
-
Mnie nie zmylisz
-
To dotyczy podjazdu, gdy ma zjechac w dol. Bez hamulca inaczej sie nie da, ale caly ciezar musi ona trzymac(wozek+babcia).
-
Ale nie zolwika
-
Cos mnie ten krasnoludek lubi i nie chce opuscic.
-
Wrocilam. Pojechalam do Alutki w porze kolacyjnej, zeby sie przy mnie najadla a potem umyla i w pidzamce poszla spac. Skrecilam do tego przybytku , gdzie juz mnie znaja i drzwi sie przede mna same otwieraja(ma sie ta klase, no nie) i co widze z daleka? Moja Alutka wystrojona na bialo-niebiesko, wymalowana jak ta lala, z torebeczka spaceruje sobie pieknie, podziwia widoki. Zatrzymac sie nie moglam na srodku drogi, parkingi blisko porezerwowane dla pacjentow onkologicznych, dializowanych i nie wiadomo jeszcze kogo, wiec musialam zjechac na ten trzypoziomowy, ale skoro do tej pory sie nic nie stalo, to mam to gdzies. Zostawilam bryke i ide. O jakzesz sie ucieszyla na moj widok. Wycmokala mnie (uszminkowana, a fuj), ale mowi sie trudno. Pytam co ona tu robi. Czeka na mnie, mam ja do domu zawiezc. Co? Mowie jej, ze dzisiaj spi w szpitalu, mowilam jej, ze przywioze pidzame do spania. Zdziwiona patrzy na mnie. Ale ona juz wszystko zrobila, moze isc do domu. Kurka, alergii powoli dostaje na "ich hab schon gemacht" . Zatargalam ja jakos do recepcji i wyjasnilam sprawe, potem do tego jej apartamentu dla vipow(ma prywatne ubezpieczenie) i nakarmilam (tzn. poganialam) , umylam( "Zähne raus!", jak mnie to smieszyi zaden Niemiec nie wie dlaczego) , zapakowalam do beta i wlaczylam telewizorek. A w drodze powrotnej poszlam do pielegniarek, a co, niech wiedza, ze mnie nie ma, niech pilnuja.Oczywiscie powiedzialam, ze ja z parkingu przyprowadzilam, z ktorego to juz niewazne.
-
A nawet Buongiorno, wie, wiem...
-
Słowo na ostatnią literę (wersja polska)
hawana odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
smog -
-
Słowo na ostatnią literę (wersja polska)
hawana odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
zegarek -
Słowo na ostatnią literę (wersja polska)
hawana odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
koziolek -
Jezeli po wysilku jest cos nie halo, to moze synkowie chociaz zrozumieja jaka gimnastyka dla mamusi jest odpowiednia, bo na pewno nie tance po 21.