hawana

Dzien dobry, slonko przygrzewa, moja Stokrotka podspiewuje: "Mami bleiben wirklich daaaa" i sie smieje, a to znaczy, ze zmiana pogody nastapi... Oby wytrzymala do popoludniowego spaceru... Milego popoludnia

Ten samochodzik to glupi jak but,zero inicjatywy, na szczescie pana slucha

Jutro zapytamy @Baśka powtarzająca się

W mrowisku, ale moze tam tez slodko

@fioletowa.mysz i @ORIM tez do mnie przyjechali 100 km, nie chwalac sie

Teraz @Heidinie przestanie machac skrzydelkami i tanczyc z radosci Brawo dziewczynyCiesze sie razem z Wami, bo wiem jak bardzo czasem by sie chcialo, a nie da rady

A ja mysle, ze nie warto. Nadal w tym watku jest wszystko, powazniejsze byly tylko wtracenia, nie dyskusja. W Hiltonie ciagle bylo wszystko porzadkowane, co dawalo tylko wiekszy balagan.

Nie wiem czy w Polsce jest limit wieku, moim zdaniem decyduje o tym ogolny stan zdrowia i pacjent musi wyrazic zgode(podpisac).

@beatrix+ dodam jeszcze to, co widzialam w Niemczech.Moja 101-letnia pdp miala w wieku 100 lat operacje onkologiczna(bo serce pozwolilo)a ponadto 2x w tyg. ergoterapie i raz w tygodniu fizjoterapie. To jest wlasnie leczenie. U nas tez te mozliwosci sa, ale na zabiegi trzeba czekac i... wyrazic zgode. Nie zawsze pacjent chce.

Szpargaly (jak to mirelka mowi) ze sloika, sznycel z indyka, ziemniaki, sos holenderski i pieczarki z cebulka, bo ja sloikowych szparagow nie lubie. To nie znaczy, ze nie jadlam, skosztowalam. Za mdle dla mnie. Swieze to pychotka

Co Ty opowiadasz? Jak moze lekarz nie podjac leczenia pacjenta, ktory zglasza sie do niego z choroba?Chyba, ze jej nie zdiagnozuje.

Orient ekspres stoi w Istambule i sie nie rusza. Sama widzialam ten zabytek.Teraz to pendolino w modzie

Zartuje sobie, ale tak na powaznie, to wkurzylam sie, bo zamiast gotowac, to musialam jej objasniac.Zawsze mnie dopadnie w kuchni.

Ale fajna niedziele mialas To sa najpiekniejsze chwile w naszej pracyKocham randki

Dobrego wieczorku Kochani Kto to tyle naskrobal przy niedzieli? Moze niech sie odezwie i streszczenie zapoda. U mnie lato, okolo 17.00 jeszcze prawie 30 stopni w sloncu. Rajzujemy ze Stokrotka, ja dla przyjemnosci, ona za kare. Oczywiscie nie wie, ze kara ja spotkala, powiedzialam, ze dzisiaj nie spacerowalysmy tylko sport machalysmy, tak jak pan doktorek przykazal Znosze cierpliwie te jej poszukiwania straconego czasu w szafach ubraniowych, ale dzisiaj Stokrotka zmienila miejsce poszukiwan na...moja lodowke! Po pertraktacjach zgodzilam sie na wyjecie kapusty kiszonej z jablkiem, ktora mi zostala od kasslera . Dla psa. Rozmraza sie na tarasie. Pies na to nie spojrzy, nawet gdyby Stokrotka pamietala mu dac. Ja spisalam ja na straty. Ale ucierpialam oczywiscie nie materialnie. To bylo jak.... naruszenie nietykalnosci cielesnej i...kiedy na spacerku nieszczesliwie skrecila tam , gdzie jest plac budowy odcinka metra(U3) nie powiedzialam jej, ze bedziemy obchodzic. Dala rade, teraz padla, spokoj w domu I nikt mi w lodowce nie grzebie, nie pyta co tam jest

Super

Z przykroscia przyznam Ci racje

Bo nie odrosna

Zawsze cudze mi smakuje, chyba ze kaza placic, to wybrzydzam

A ja tak czekam na relacje... Pisnij choc slowko, plisss...

Moze nawet Old Spice'm

A ja tak mam, ze najbardziej smakuja mi cudze Nie lubie robic tych wynalazkow.

Jeszcze troche i wpadnie w inne ramiona?