hawana

Co bysmy nie napisali to i tak decyzje podejmie sama i ona poniesie konsekwencje. Ma 50% szans na lepiej.

Dusza rosnie...od pracowitych raczek

Dzien dobry, milego dnia

Spokojny dzien, mozna sie oddac namietnosciom:

Nie bedziemy kopii kruszyc, bo to sensu nie ma najmniejszego. Odczytalam ze zdjecia: "lopatka" i nie sadze, zeby ten baranek mial ja na udzie. A Ty na zartach sie nie znasz i tyle

Nie obronisz sie. Mozesz tylko byc spokojna. Przeciez nic zlego nie zrobilas. Demencyjne osoby bardzo czesto zapominaja, a potem podejrzewaja, snuja przypuszczenia...To jest przykre. I nic sie nie da z tym zrobic, nawet wybaczyc trzeba,zapomniec, bo to sie dzieje w chorej glowie. Dlatego nasza praca jest bardzo trudna.

Jagniecina jest przepyszna, a baranina moze byc dobra. Ostatnio jadlam baranine w lipcu i w sierpniu.Na poludniu to jedno z tanszych mies. Smakowala niezle, chociaz byla niepopularna (ze tak powiem ) wsrod polskich turystow. Dla mnie zawsze bedzie lepsza od odgrzewanych nuggetsow lub parowek.

Wlasnie o tym pisalam, Hiszpanie, Wlosi tylko obsmazaja jagniecinke. Ale nie chcialam krytykowac.

Wielokrotnie konsumowalam baranine przebywajac tam, gdzie to mieso jest popularne. Przyrzadzalam tez baranine w domu i na jednej Stelli . W Niemczech Turek, sasiad przydzwigal polowe zabitego zwierza i rzucil mi w kuchni na stol. Byl swego czasu pracownikiem gospodarzy i taki przedswiateczny zwyczaj mial. Myslalam, ze sie zalamie, bo jagniecina jest pyszna, mozna posypac ziolami , nawet bez marynowania, przypiec i jesc, ale baranina... Baranina jest twarda, mieso jest ciemne z charakterystycznym ostrym zapachem.

Dzieci maja czasem bardzo bystre spostrzezenia. Ja sobie skojarzylam z...narodem niemieckim Tez mi sie uproscilo

Znaczy sie gospodyni oszczedna, sama nie moze, innym nie da

A co? Nie bylo sprzatanka po imprze?

To jest jagniecina na moje oko. Kolor miesa na to wskazuje. Roznica miedzy jagniecina a baranina jest taka jak miedzy cielecina a wolowina. Przyrzadzenie dobrej baraniny wymaga naprawde wielkiego kunsztu, bo jagniecina nie ma charakterystycznego zapachu(on jest przede wszystkim w tluszczu).

Dzieki za atrakcyjny przepis, jednak...przygotowales jagniecine a nie baranine.

Niezle

Dokladnie. A dzisiaj nie ma zadnego marynarza na lodce? Od wczoraj powinna byc przynajmniej Kasia63, no nie?

Pamietam, ze Jasia Wedrowniczka (tez parkinsonek) nie moglam czasem wyprostowac, ale nie bylo tego placzu. Ale co tam, byle do zjazdu

Stokrotka miala termin do Fusspflege. Ta franczeska zadzwonila i przypomiala sie, przy okazji zakazala przychodzenia przed 16. Stokrotka w placz, bo ona nie zrozumiala.Kazala mi zadzwonic do baby wyjasnic(mojego tlumaczenia nie przyjela do wiadomosci). Zadzwonilam, mowie, ze ma powiedziec Stokrotce jeszcze raz , wolno, bo nie zrozumiala. Baba gada, ale po swojemu, cicho i szybko. Juz wiedzialam , ze mam pauze przesr. Co ja sie na powtarzalam i na cyferblacie napokazywalam...ehhh. W koncu Stokrotka powtarzala w kolko "nichts vor sechzehn", patrzyla na zegarek i ...ubierala sie od 13.00. O 15. 30 juz mi prawie plakala, ze bedzie za pozno, to wyszlysmy i krazylysmy kolo blokow, bo do baby to mamy dokladnie 5 minut drogi. Potem musialam sie zrelaksowac spacerkiem , wiec ciagalam jeszcze Stokrotke i psa. Reszta to obowiazki domowe. Ufff Ale bylo tez cos, co wywolalo moj usmiech. Stokrotka zapytala czy rozmawialam z baba po polsku

Witam KochaniMilego wieczorku.

Stokrotka wrocila i nie jest do wywaleniaGarnek tak.

Moderatorze, jesli ktos bedzie chcial przeczytac cos majacego wartosc naukowa czy merytoryczna, to nie bedzie jej szukal na forum, tylko na innych stronach. To jest forum, ciagle beda jakies dygresje, albo odstepstwa od tematu. Reasumujac: albo czyta albo nie. Za dluga dyskusja? Artykul tez moze byc za dlugi.