Andreaa

Osobiscie uwazam ,ze wszystko co zwiazane z pdp powinno mowic sie rodzinie. Wiadomo,ze nie calej,ale osoba kontaktowa,czyli ktos,kto w imieniu pdp podpisuje umowe z agencja,albo ktos,kto podpisuje umowe z nami, powinien byc informowany o humorach,oporach mamy,taty ,czy np ciotki. Jesli rodzina nie wspolpracuje,to trzeba powiadomic koordynatora z agencji,jesli sie przez taka pracuje. To oni zazwyczaj szukaja kompromisu z osoba kontaktowa z rodziny. Nie mycie okolic intymnych doprowadza do roznych zakazen, zatarc, smrodu i ,,syfku". To sa powazne sprawy i nie mozna tak tego zostawic. Jesli rodzina z ,,betonu" nie jest,to warto zaproponowac probne zatrudnienie Diakonek. One fachowe sa i na stowe sobie poradza. Zauwazylam,ze starsi ludzie inaczej na takie osoby patrza . Zachowuja sie tak,jak przy pielegniarkach w szpitalu. _Sluchaja!_ Wiem,ze to tez kosztowne jest,dlatego napisalam na probe,zeby pdp w rytm tego mycia wpadla,zeby z tym obowiazkiem porannej toalety obyla sie. Potem bedzie latwiej opiekunce paleczke przejac. A jak rodzinka bogata,to Diakonki moga caly czas przychodzic. Wtedy pdp pachnaca,a opiekunka zadowolona i bez stresu :-) W kazdym razie trzeba wszystkiego probowac,zeby nam sie lepiej zylo

Misiu Nowa jedynka ,to zawsze jedynka i kasa co miesiac,to cale 125ojrasow . W kazdym ,,stopniu" sa okreslone godziny pomocy w ciagu miesiaca,oczywiscie na krankenkasse. Tak jak pisales,sprzatanie,zakupy ,np. dowozka do fryzjera itp. Jak sie na fryzjera godziny straci,to juz na zakupy,albo sprzatanie -niet ;))) Czym wieksza ,,stufa",tym wiecej darmowych profitow. Wszystko w ramach danej pflegestufe. Ja to powinnam miec juz z 2-ke Ale nikt nie chce mi jej przysadzic. Mowia,ze tylko dwoch klepek mi brakuje,a to jeszcze za malo;)))) Mam czekac......Jak bedzie z 5,to mam sie zglosic

Pflegestufe jest od 0-3 Pflegegrad od 1 -5 Pięć poziomów opieki zastępuje trzy poziomy opieki Na poprzednich poziomach opieki 1, 2 i 3 przy ocenie potrzeby opieki uwzględniono dolegliwości fizyczne. Zmieniło się to od 2017 r. Dzięki nowym poziomom opieki 1, 2, 3, 4 i 5 eksperci służby medycznej ubezpieczenia zdrowotnego (MDK) zwracają teraz uwagę zarówno na czynniki psychologiczne, jak i fizyczne. Najważniejsze jest teraz, jak bardzo chorzy zależą od wsparcia pracowników pomocniczych. Nowe przepisy oznaczają, że ocena dokonana przez MDK jest znacznie szersza niż wcześniej.

Mialam dzialalnosc juz jakis czas temu. Jesli nic sie nie zmienilo,to wystarczy tylko umowa od rodziny. Wtedy tez bylo trzeba wykazac 25% zarobku w Pl z sumy miesiecznego zarobku w De. Tego trzeba na 150% pilnowac. ZUS nie popusci. Tylko pod takim warunkiem dostaniesz A1 i EKUZ. Znajdz dobra ksiegowa,to jest wazne. Foczka63,kolezanka z tego forum ,jesli dobrze pamietam ,to z 9-ciu ksiegowych wybrala jedna,taka ,ktora miala wogole pojecie o czym ona do niej mowi . Oplacaj tez skladki (dobrowolne) chorobowe. Pamietaj tez,ze do 10 kazdego miesiaca oplata ZUS,jesli sie spoznisz,przewidywane sa kary ,a do tego nie bedziesz mogla 3 miesiace korzystac z chorobowego,to tez taka kara. Poza tym do 20 zawsze podatki trzeba oplacac,ale wszystkich papierow pilnuje ksiegowa. Zaznaczam,ze tak bylo wtedy,kiedy ja dzialalnosc mialam. Teraz nie jestem na 100% w temacie. Pewnie sie cos pozmienialo.

Hejka nowe kolezanki po fachu :-)

Ty to masz szczescie.... Ulokowalas sie w dobrym miejscu,gdzie tyle opiekunek kolo ciebie przebywa. U mnie pusto! Wypatruje i nikogo nie widze. Foczka jest 55km ode mnie,a z 10km od mojej siostry ,kolo Taunusstein. Poczekam jak do Kulki znow zawita i chyba cos zorganizuje. Doda w tamtym roku tez niedaleko byla,ale nie spotkalysmy sie.

Za ten nowy ,do ktorego teraz karte wkladam do robienia przelewow,musialam 25euro zaplacic. Pierwszy mialam za darmo. Zdziwilam sie,ze kase za Tan chca,bo przeciez jak ma sie konto w danym banku,to takie ,,gadzety" potrzebne do korzystania z konta tegoz banku ,moim zdaniem powinny nic nie kosztowac. Tylko moje zdanie w tym przypadku nikogo nie obchodzilo,wiec trza bylo placic. Zobacz sobie do kiedy masz waznosc karty,lepiej juz wczesniej dac im znac. A moze dostaniesz automatycznie,jak ci sie adres zgadza. U mnie sie zmienil ,dlatego takie problemy mam. W twoim banku tutaj wyplacam kase. 4 euro kazda tranzakcja mnie kosztuje,ale nie mam innego wyjscia.

Taki dobrobyt w Pl,ze zamiast wracac na stale na lona rodzinne,to jeszcze wiecej kobiet na roboty do De wybywa. To nie tak mialo byc

Siedzialam tyle dzis w necie szukajac jakis informacji o tym moim banku i znalazlam. Do 10 dni roboczych musza przyslac nowa karte. Chcialabym miec stary PIN,ale doczytalam,ze jak cos,to przy bankomacie moge sobie sama zmienic numer PIN. Mnie karta potrzebna jest tez do przelewow. Na poczatku mialam taki TAN i przez to przelewy robilam. W tamtym roku musialam zmienic na inny,taki,do ktorego wklada sie karte,potem przy przelewie musze skan takiego obrazka zrobic,wyskakuje numer ,wpisuje i przelew idzie. Mowie ci,ze ta technika idaca tak szybko bardzo mi zycie utrudnia. A to wlasnie zmiana Tan-a na nowszy,teraz karta musi byc nowa,telefon moj ma juz za slaby system na te nowa technologie,a ostatnio czytalam,ze za 2 lata bedziemy w Pl musieli telewizory zmieniac,bo tez cos nowego wchodzi. Mam nowy telewizor,bo kupiony 3 lata temu,moze juz to co wymagane bedzie ,juz w nim jest,ale pewna nie jestem. Za glupia jestem na to wszystko;) Tylko stres dodatkowy robia ,ale musze sie dostosowac. I jak tu zyc?

Dziekuje bardzo Mam konto w lokalnym banku,tam,gdzie tyle lat u siostr pracowalam. Konto to udalo mi sie zalozyc bez meldunku. Do konca 2019 mialam wazna karte. Pisalam do nich z konta internetowego juz pod koniec grudnia. Bylam pewna,ze w czasie mojego pobytu w Pl ta karta dotrze. Claudia dzwonila do banku i musialam wyslac wniosek listownie z zaznaczeniem zmiany adresu,kopie dowodu,poniewaz teraz w innym Landzie jestem . Wyslalam,ale nie wiem ile sie czeka na ta karte. Juz poltora tygodnia czekam. To maly bank,moze z tymi wiekszymi jest szybciej. Najgorsze,ze wcale tam dodzwonic sie nie moge,automat sie wlacza. Claudia miala wicej szczescia. No nic:) Musze uzbroic sie w cierpliwosc i dalej czekac.

Hejka :-) Mam pytanie. Czy ktos z Was ma konto w De banku i czy juz zamawial nowa karte? Wyslalam wniosek w tamten poniedzialek do banku o nowa karte,bo stara juz waznosc stracila i czekam,czekam...i czekam.........byle nie czekac do smierci Nie mam konta w Pl,wiec nawet nie wiem ile trwa takie czekanie na nowa karte bankowa. Aaa..... i czy PIN bedzie ten sam,czy inny. Co kogo tu pytam,to kazdy inaczej gada. Chyba to wszystko zalezy od danegp banku.

Czesc :-)

Czesc Wam Rodacy w Pracy i na urlopach :-) U mnie ulewa,siedze dzis w domu. Jakos tak ciemno wszedzie......;) Zle spalam. Ok. 11.00 w nocy musialam przemeblowanie robic. Siedzialam sobie po ,,turecku" na lozku przy lapku,a nagle jak nie pierdykne do srodka lozka!!!! Ale sie przestraszylam. Loze mi sie zawalilo,zarwalo,razem ze mna. Dziadeczka nie bylo,bo jeszcze na baletach u kolegi przebywal. I dobrze,bo jak on by mi zaczal pomagac,to by sie do rana zeszlo. Musialam drugie lozko przytargac z drugiego pokoju,takie samo,jak te zarwane. Narobilam sie,duzo dzwigalam,ale jakos dalam rade. Dziadek wrocil po 12.00 to juz po sprawie bylo. Zycze spokojnego czwartku :-)

Paciemu tiebia kopf boliet? Hastdu zmartfionka?

Dzieki. Mam faze na forum,chwilowa ;))))))) Pozdrowienia dla Darka

Я тоже тебя люблю, моя любимая девушка. Я получил повышение от компании. Ты тоже???

Ty jestes myslami w szafkach kuchennych,a ja w mieszkaniach tesciowej. Sciany juz prawie zrobione,jeszcze w marcu gosciu przyjdzie i reszte zrobi. Obecnie mam delemat taki; Czy wziasc firme do szlifowania parkietu i malowania,czy nie pierdzielic sie i panele zalozyc. Czy jak odnowie parkiet ,to jaka cegla na sciane pojdzie,a jak nie odnowie,, czy te same panele polozyc na jedna ze scian. No i tak w kolo macieju........... Nic nowego u mnie. O...! To Jogislawowi jest ,,syciej" bez was,jak z wami :-))))))))))))

Witam z rana Jestem niewyspana. Nie wiem co to wczoraj za pogoda byla,ale wcale nie moglam usnac. W glowie mi sie kotlowalo . Wszystkie szuflady pootwieraly sie i pewnie dlatego zamiast spac,,,wytrzeszcza oczu dostalam". Foczka,jak masz w jakims temacie byc? Ty juz jedna noga w domku z mezem. Na glupoty glowy nie tracisz;) Teresadd,jak nie chce jesc,to przeciez nie zmusisz do niczego. Teraz takie dni dypresyjne sa i wszystko potrafi nas troche zirytowac. Ja to nazywam ,,kryza" . Mnie bierze zazwyczaj tak po 4 tygodniach na obczyznie i chociaz nie wiem jakie dobre miejsce bym miala,zawsze mnie ,,lazega" dopadnie. Trwa tak ok 4-5 dni i wracam potem do normy. Lucinda, podobno,jak nie ma zlych wiadomosci,to juz jest dobra wiadomosc ;)))))) Michasia1959, jutro twoje ciasto pieke ,mam nadzieje,ze wyjdzie _dodkonale,a nie za drzwi Janeczka 1963, Nie trzeba narzekac na pogode tej zimy. Moja babcia mowila,ze najgorszy to styczen,bo dlugi i najwiecej oplat jest. Jak minie,a juz niedlugo,bo pare dni zostalo,luty krotki,dzien coraz dluzszy i aby do wiosny. Mirelka1956, Wiem o czym piszesz. Mialam to samo. Z roboty do roboty i z opieku do opieki. To bardzo meczy,bo w tej robocie glowa caly czas pracuje , a jak w domu jeszcze opieka dojdzie,to czlowiek bardzo zmeczony sie robi. I to nie ma nic wspolnego ,ze sie np. narzeka na los,bo trzeba sie bliska osoba zaopiekowac. Robi sie to chetnie,ale organizmu sie nie oszuka. Powodzonaka. Afryka,zycze zdrowia twojej przyjaciolce. Lach____ dzien dobry:) Barbara48,Sylwiak,Fioletka Myszka,MartaB ______ Tym obecnym i tym nieobecnym Zycze spokojnego poniedzialki:-)

Tez mam taki odruch,walnac w lapka,albo lapkiem,szczegolnie jak mi sie zacina . Fajny ten awatar masz. Ja nawet nie umialabym takiego ruchomego wstawic. Bom ja beztalencie komputerowe jest.

To nie jest ciekawie. Ty spadniesz na cztery ,,lapy". Co by sie nie dzialo,wazne,ze cel ku koncowi sie ma,ten tak dlugo wyczekiwany,wymarzony,wypracowany na tych saksach w De.

Mialam pdp-na ,ktora zmarla w piatek rano. Lekarz swierdzil,ze przyjedzie dopiero w poniedzialek rano. Lezala tyle dni w swojej sypialni. Kwiatow i olejkow zapachowych sporo bylo. Miesiac lipiec,to goracy miesiac jest. Dopiero zabrali ja w poniedzialek w godzinach wieczornych. Takie to pozegnanie kilkudniowe bylo. Moim zdaniem nie powinno tak sie dziac. To za dlugo ,za goraco,nieprzyjemnie dla wszystkich ,a przede wszystkim dla rodziny,ktora rowniez w tym domu mieszkala.

W Fioletowej nigdy agrescji nie zauwazylam,jezeli juz,to tylko jakiegos malego,szybko mijajacego ,,wku......a". To szczypanie,gryzienie to przejaw milosci. Jedni sie caluja i miziaja,a Fioletka gryzie,szczypie itp.... Taka nasza ,,domina" forumowa ....;)))))

Ty Geronimo,to zawsze w ciekawa lokalizacje wskoczysz A biznes juz wykonczyles? Po ostatniej rozmowie,duzo do konca juz nie brakowalo.

Moze wtedy na ziemie zejde??? Bo ostatnio cos w oblokach bujam :-)

Jeszcze nie kupila. Siostra moja ma mi jakis dac ,ale kiedy do mnie zawita,to nie wiem,bo po pracy chodzi na gimnastyke,tance i do koni. Moze w nastepna sobote? Pierwszy sie dowiesz Misiaku