Andreaa

Dzieki. W pauze zajrze :-)

A co ty mnie tu plastikowa czestujesz??? Niezdrowa taka No to ja cie ta ,,niby" zdrowsza poczestuje. A niech nam sie zyje dlugo ,samoobslugowo i w szczesciu,zeby nam nikt nie musial za 100 lat takiej wody w szklance podawac,zebysmy za te 100 lat,same po ta wode jeszcze szly :-) Musialam edytowac,bo wody zapomnialam wkleic . ;);););)

Ja chyba brzydka bylam i tez mi tak zostalo :-):-):-):-) Ale za to cos w sobie mam .....

Widocznie w moim przypadku musialam najpierw w tylek klapsa dostac,zeby zaczac sie drzec ! ;-) I tak mam do tej pory. Jestem cicha dziewczynka,spokojna i tak do czasu wszystko na klate biore,ale jak wlasnie takiego klapsa dostane,to potrafie sie wydrzec. To Fioletka do myslenia dalas :-))))))))))))

Czy to wazne kto wymyslil,a kto nie wymyslil? Jak pisalam ,wpadlam na niego i mnie zainteresowal. Nie bede go bronic,ani ganic,bo goscia nie znam,nie praktykowalam rowniez jego ,,wodopojnych" zalecen. Ale poczytac zawsze mozna,czemu nie? A kto mi zabroni ;);););)

Pewnie masz racje.Ja sie skupilam na wodzie :-)

Zobacz Violka...... no cos w tym jest logicznego. Mowil: Np. latem idziemy spac,pocimy sie ,oddychamy,przez co tracimy wode w organizmie. Z rana jak wstajemy,to pierwsze kroki na siku ,a potem do kawopoju. Kawa tez wysusza . Organizm mam sobie w takim przypadku pobierze wode z najslabszej ciesci organu,czyli z jelita grubego. A gdzie wszystkie choroby sie zaczynaja?? Wlasnie w jelicie grubym,bo tam zgoly kalowe i inne toksyny zasmiecaja nasz caly organizm. Ja to jeszcze porownuje z dieta Johanny Budwig i powiem ci ,ze widze w tym logike . No i jesli sobie pobierze ta wode z jelita grubego,to potem sa tez zaparcia,bo jelito jest wysuszone.

Jeszcze go nie ogarnelam. Dopiero wczoraj dowiedzialam sie,ze istnieje. :-)

Tego wykladu jeszcze nie sluchalam,ale jak wpiszesz na youtube jego imie i nazwisko,to wyskoczy ci wiele porad. Napisal ksiazki ,,Ukryte terapie". Wczoraj u Roli na niego wpadlam i zainteresowalam sie. Mowil,ze woda kupowana w butelkach platikowych jest niedobra. Ja tylko taka w Pl kupuje. Wczoraj zastanawialam sie ,czy w tych naszych marketach jest woda w butelkach. Albo ja slepa,albo nie zauwazylam,bo po te plastukowe latalam ,albo nie ma.

Matki kochane. Tu taka piosenke dla nas znalazlam :-)

Witam sobotnie :-) Wczoraj pochlonelo mnie na calego sluchanie Jerzego Zieby o nawadnianiu organizmu. Cos w tym jest. Dzisiaj juz wypilam szklanke wody ze szczypta soli. Od rana slonko swieci,bedzie fajny dzien,i takiego dnia Wam zycze :-)

Heidi _____wszystkiego co najlepsze,duzo zdrowka,cierpliwosci w pracy i spelnienia marzen:-)

Witam i o zdrowie pytam :-) Wczoraj bylam na zakupach. I jak tu zapierac sie,cze sie nic kupowac nie bedzie??? Po co sobie to wmawiam,jak przy pierwszej lepszej okazcji zakupowej ,stwierdzam,ze wszystko mi jest potrzebne. A to fajne,a to sie przyda,itd....... No ,co tu gadac______poplynelam ;)))) Juz za 3 tyg. do domku jade Ale ten czas leci. W sumie dobrze. Wpasc....zarobic i wypasc ! Spokojnego piatku zycze :-)

Na lapku. Mam nowa strategie. Jak na dole mam kwadraty tak ok 20 ,to atakuje te gorne,zeby tam troche tych cyferek zeszlo. Trzeba tez wiedziec ile kulek wyskakuje,czy da sie te na dole usunac,ale za kazdym razem coraz wiecej wyskakuje. I takim sposobem po atakowaniu tach duzych liczb gornych,na dol coraz mniejsze schodza. W taki sposob udalo mi sie te 100 pokonac. Wazne jest jescze ,zeby w pore rozbijac te przyklejone do siebie kwadraty,bo jak tego sie jeszcze na gorze nie rozbije,to na dole nie ma szans. Ja tak robie,ale kazdy ma pewnie swoja strategie :-)

ja utknelam na 109 . Coraz wieksze sumy leca,nawet ok 300 . To juz ciezko pokonac.

Np. ja witam sie raz w Dziendoberkach,a innym razem w ,,rozmowach przy kawie". Wszystko zalezy jaki temat pierwszy na sciance lansuje sie;) Mysle,ze to nikomu nie przeszkadza. Wolnoc witania sie,gdzie kto sobie zyczy ;-)

Nie zmuszaj sie Mycha do niczego. Przy takim zmuszaniu sie robota wcale nie idzie,robi sie,bo ,,niby" trzeba. Poczekaj jak ,,palera" dostaniesz. zrobisz wtedy to samo ,ale dwa razy szybciej i dokladniej ;););)

Kawa -kawa,ale duzo tez dal czas jaki juz tu jestem. Wiadomo,nowe miejsce,na poczatku badalam teren,bardzo ostroznie poruszalam sie,bo nie wiedzialam jeszcze co moge ,a czego nie. Teraz juz pdp-na do mnie przywykla,w jakims tam stopniu zaufala,to i teraz wiem co mam robic. No to wlaczylo mi sie to turbo,tym bardziej,ze juz niedlugo do domu wracam i nowej zmienniczce trzeba wszystko ok pozostawic :-)

O widzisz???? Kazdy orze jak moze,by sie tylko chociaz troche chcialo ;-););)

Witam sie z Wami :-) Wyobrazcie sobie,ze odkrylam dlaczego nic mi sie nie chialo..... Pilam kawe bezkofeinowa,a nawet nie wiedzialam. Dzis z rana wypilam normalna ,az dwa duze kubki i jak mi sie turbo wlaczylo,to znowu zaczelo mi sie chciec. Pranie porobione,poodkurzane,poprane,poprasowane,obiad wstawiony i dalej mi sie chce ........ Dzis jade na zakupy. Mialam do Pl nic juz nie zwiozic,ale po przemysleniu musze jednak pare rzeczy do domu kupic. Spokojnego czwartku zycze :-)

Troche poczytalam i powiem wam,ze ja nie oszczedzalam. Tak sobie zakupy zawsze organizowalam ,zeby lodowke ,i szuflady byly na przyjazd zmienniczki zapewnione. Czasami wydawalam wiecej kasy,ale dziewczyna,ktora mnie zmieniala musiala miec wszystkiego pod dostatkiem. Z forum kilka osob mnie zmienialo i wie ,ze tak u mnie zawsze musialo byc. :-)))))

Dziekuje w imieniu Iwonek :-)) Iwanilce juz z rana zyczenia zlozylam. Bardzo ja lubie: Kogos totalnie pokrecilo,ze w takim temacie czerwona buzke wstawil,ale coz zrobic z takimi ludzmi. Gdyby ta osoba troche myslala,to przy buzce jest napisane ,,nie zgadzam sie",czyli ma to sie nijak to twoich zyczen dla Iwci. Co?? Nie zgadza sie na zyczenia,czy jak?? Nie rozumiem .... Ktos jest inteligentny inaczej i nie czyta ze zrozumieniem. A teraz pewnie ja zaraz tego zaszczytu doznam. hahahha.......

Oczywiscie :-)

Czesc Kasiu. Dawno nie gadalysmy. Masz juz ,,Wa " ????

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Iwon,Iwonek,Iwonuniek i Iwonsiek :-)