Blondi

no i się porobiło,klepiemy co nam na język przyniesie i nieraz wyklepiemy coś ,co byśmy nawet nie pomyśleli ,że może kogoś urazić i zrobic przykrośc,a przecież nikt z nas tego nie chce,, a tak było dzisiaj fajowo!!!

@Betty KOCHANA nikt nie chciał Ciebie urazić,nigdy w życiu, Betty a co złego z bożą rodziną albo z księdzem w rodzinie ,Ty nie bądz gniewalską bo bardzo fajnie piszesz ,jesteś fajna Betty i i niech humorek wroci,nie rób nam kawałów żadnych ani skeczy

@adamos1 Betty pisała ze ma bożą rodzinę i księdza w rodzinie ,,,

no to zakończę : każdy inaczej patrzy na seks, każdy inaczej się seksi,każdy inaczej podchodzi do tego, każdy inaczej przeżywa , każdy inaczej odczuwa i to też jest temat rzeka,,,,, a wszyscy jednak to bardzo lubimy i tęsknimy za tym ,za tym seksem i za kochaną osobą , dobrze piszę

@Betty fajne masz te dzieciaki ,małe jeszcze i za takimi maluchami jest największa tęsknota ,3 tyg, to nie miesiąc czy 2 msc, szybko zleci ,wiem jak ja tęskniłam pierwszym razem ,a co tam piszę pierwszym jak teraz też tęsknię za bąblami i to jak bardzo,dziękować ,że są skypy i człowiek ma codziennie kontakt . ty teraz jestes dłużej nie 3 tyg, no nie wiem jak wytrzymasz ,,,ale trzeba będzie wytrzymać a my Ci w tym pomożemy,może nam się uda jeden drugiego podtrzymać ,ja jestem 2 msc i już wysiadam ,,,już mam dośc wszystkiego a najbardziej rodzinki,,,

w tym problem ,że ja nie mam gdzie suszyć prania i byłam zmuszona sobie to cacuszko kupic ,albo dwie suszarki rozkraczeskie rozstawić w pokojach i suszyc i je oglądac -o nie , wiem ,że zapach suszonego prania na dworze jest przesuper jak piszecie ,wszystko się zgadza ale ja nie mam takich możliwości -więc daj boże ,że suszarka spełnia moje oczekiwania i jestem w siódmym niebie i nie oglądam mokrego prania i nie mam tej wilgoci i innego dziadostwa ,,,,

Betty co ty piszesz ,może suszarka była niedorobiona ,ja ze swojej wyciągam cacko pachnące i mięciutkie i takie milusie, jestem pod wielkim wrażeniem mojej suszarki,jest rewelacyjna ,nikomu bym jej nie oddała , zresztą spłacam ją dopiero -nowiutka i świeżutka ,

@adamos1 i takich jest bardzo dużo facetów ,ale nie mówią bo są wstydziochy -hahahha

ręcznie piorę swoje ciuszki bo są za delikatne w pralkę, ale ostatnio czytałam o FRANI -dalej produkują i mają zbyt na te pralki, kupują je na campingi lub na jachty ,ja też z braku laku wybrałabym Franke niż prać ręcznie ,pamiętam Frankę-jeszcze mam taką w piwnicy z lat 50 czy 60 .

Faceci kwiatków nie lubią ,ewentualnie przyjmą flache lub zmysłowo seksowny perfum ale najlepszym prezentem dla faceta jest kobieta ,mój mąż całe życie nigdy nic nie chciał tylko mnie w prezencie -to chyba coś w tym jest,,,ale miłe i to jak bardzo i się zrobiło znowu seksownie i cudownie,

adamos mam wszystko,ale moje rączki muszą włożyć to pranie najpierw do jednej maszyny a potem do drugiej a potem poprasować co trzeba i to wszystko ogarnęłam dzisiaj ,napracowałam się ,,, teraz mam relax

a ja w biegu zjadłam trochę takiej babki jak ostatnio adamos serwował i uff jak mi stanęła ta babka i jak mi niedobrze ,,wiem ,wiem ,że dziadek by przeleciał przez kiszki a babka jak to babka -chyba się bryła zrobiła w żołądku i się przypchałam,,,ale już się opiłam gazowaną orange i pójdzie dalej,,,zamiast usiąsc jak człowiek i wypić kawkę z ciastem to ja wszystko w biegu robię,,

10 marca -Dzień Mężczyzny-to dla wszystkich przystojniaków!

nie no w nowe miejsce 3 msc, to absolutnie za długo ,chyba ,że nowe miejsce okazało by się rajem. ale widzę ,ze dla mnie już 2 msc, jest bardzo długo ,więc wypad na 6 tyg, by był w sam raz.

@Betty musi to być takie tuczące? nie mam tutaj patelni na naleśniki -także naleśniki odpadają, z tego co widzę u mnie dzisiaj ,to obiad będzie albo nie będzie,kłopot mam z głowy,bo samej sobie to cokolwiek moge na obiad zjesc i będzie dobrze np. jabłuszko i mandarynkę -super zestaw i do tego trochę latania po sklepach , ale Betty nie martw się ,naleśniki takie zrobię na pewno w domu, bo w domu lubię smażyć i pichcic,no nie jestem racuchowa ,ja jestem mięsożerna i kiełbasożerna i szynkożerna,a już mi się marzy biała kiełbaska taka pyszniutka ,ale się rozmarzyłam nad jedzeniem,

ale my o sprzątaniu i ja biorę się za pranie ,sama z pralką,a potem suszarką ,nie ma tu złotych rączek oprócz moich.

Ja też będę miała stracha, jak będę jechała na nowe miejsce ,do kogoś nowego , to chyba normalne odczucie ,no ale przecież nas tam nie zjedzą, a jak coś nie tak to w długą ,jest kilka wyjsc z takiej sytuacji, albo zmiana opiekunki albo rozmowa z rodziną ,ale trzeba byc dobrej myśli i z uśmiechem i normalnością podchodzić do wielu ,wielu spraw a będzie napewno dobrze ,powodzenia Hugoboss napisz nam cos o tym nowym miejscu, jak trafiłaś itd

@Betty no i wymyśliła romantyczne spacery i to gdzie? nad Dunajem ,Betty czy ty trochę spoważniejesz? po nocach się włuczyć !! a może to jakiś zboczek a nie przedstawiciel - ale za to jaką noc miałaś a potem jakie sny ,latałaś po łóżku jak perszing-hahahhaha a teraz odrobić proszę pracę domową,,co na obiad? -dzisiaj? jestem po sniadaniu i nawet nie myślę co ja będę jadła na obiad ,adamos na pewno już w kuchni miesza coś smakowitego , ,Betty na pewno spi po nocnych wojażach ,a reszta? forumowiczów? może coś podsuniecie fajnego ,szybkiego do zrobienia na obiad -piszcie!

a widzisz tam jakiegoś koguta? aby był tylko przystojny i nie garbaty to możesz nawet 10 okrążeń zrobic-hahaha ulcia bo tu jeżdzą wszyscy golnięci troszkę,czy stary czy młody na imprezie piją a potem za kierownicę i prująąaa i ta babcia też taka imprezowiczka ,a nalewka to lekarstwo przecież,,

a ja bardzo lubiłam ,,orężadkę w proszku" ale mi się straszne jedzenie w proszku przypomniało z lat niemowlaka dzieciaka

ulcia ,proszę cię ! na co uważać? jaki wiek , a ja tak beztrosko lecę i na nic nie uważam i chyba tak mi z tym dobrze ,przed siebie i do przodu i nie patrzę w tył

@Bettyod jutra elegancko do garów, do mopa, do klopa i z uśmiechem bo wszyscy widzą ,nie ma żartów i wszystko na poważnie trzeba brać -czy w koncu będzie tu jakis porządek ? fan cluby się koleżance marzą i co jeszcze wymyśli

Betty czyta nas pół Polski -codziennie nowi! jedni wysiadają to inni ich zmieniają bo czują się jak w Big Brother .A ilu się na podnieca , a na wzdycha to jest wielka niewiadoma!!!

@Betty to trochę byś odpoczęła w psychiatryku a paczkę? napewno wyślemy z bateriami -hahhaha

dzieciaki tutaj wszyscy piszący ,mieliście kiedy problemy z nawiązaniem znajomosci ? ja nigdy i Wy na 100% też nie ,.czy to w autobusie czy na dworcu czy w sklepie , gadulec leci równo, np, w autobusie to czas zleci migiem jak się ma następnego gadulca i zawsze nawet trafiam na takiego ,znajomości od fula się zawiera i nieraz nawet trwa taka znajomośc długo długo, ale jest jeden warunek ,,trzeba nadawać na tych samych falach i tak my tutaj nadajemy" i dlatego z nas by była zgrana paka-też tak uważacie?