Blondi

Ja wszystko zaliczyłam, obiad, ciastka, owoce ale już bez kawy. Teraz już myślę o kolacji, tak dochodzę do wniosku, że tutaj dzień opiera się na jedzeniu. Bo nic innego się nie dzieje ale lepsze to, niż latać i ubierać się i pokazówki robic i wszystko na czas. Co jest dobre tutaj? Wszystko spokojnie i pory jedzenia ustalane przez nas, nie ma że musi być śniadanie o 8 godz. Kiedy się wygramolimy i wyszykujemy, wtedy sniadanie. To mi się też podoba.

Ok, będę pytać jak przyjdzie czas zakupów

@Heidi znalazłam, tego cudaka.

@Heidi masz swój sklep? a gdzie u Ciebie? Pomalutku zbiera mi się na zakupowanie. Pralke szlak trafił. Wysłużyła się starowinka. Piekarnik jeszcze ok ale elektronika poszła. Nie ma mnie w Pl a wszystko kaput.

Gdzieś tutaj w tematach wstawiałam tego robota. Muszę poszukać go, musi mieć moc. Pochwal się lepiej jaka marka. Jaka siła.

Niedziela i pytanko czy są już te programy.. Live garden Nie wiem jak się nazywa ale wiem że w niedzielę był i zawsze super muzyka i fajny program. Do 12 godz.

@Heidi kupię sobie takiego sprzątacza. W Pl mam duże powierzchnie do sprzątania, widziałam już jak pracuje i mimo, że było odkurzone w domu w De to jak synuś przywiózł się pochwalić takim robotem i jak popracował u nas w De w domu. To ile jeszcze brudu wyciągną ten mały robocik, szok normalnie. Dlatego wiem, że to super pomoc domowa.

Witajcietak piszecie o burzy, że mam wrażenie że teraz na mnie kolej powitać ją

Sobota za nami. Babci takie nowe pampersisko ubrałam, może się nie zaleje. Ogrom, ale nie inaczej. @Heidi no przecież zazdrosnic nie brakuje, szlak ich trafia jak widzą, że ktoś coś drogiego kupuje, dlatego mam kilka takich zaufanych przyjaciół i to mi wystarczy. Są tacy co by chcieli siedzieć w portfelu czyimś i jeszcze decydowac za Ciebie co masz kupić czy na co masz wydac pogoniłam taka jedną, co mi zaczęła liczyć kasę.

No właśnie takie cuś jeździło, a teraz zaparkowało w specjalny malutki garaż i czeka.

Patrzę przez okno co to jeździ mi po trawniku przed domema to taka malutka elektryczna kosiarka, a jak zapindala, a jak równo. No muszę powiedzieć, że pierwszy raz widzę takie ustrojstwo. Zaprogramowany i pracuje kiedy trzeba. Żaluzje u babci też automaty. Zaprogramowane i same zasłaniają okna, córka raz to mało zawału nie dostała, coś raptem leci i co? Żaluzje.. Ale zmieniła mi część żaluzji na manual. Strasznie babcia ma modernie w domu kuchnia też ma sprzęt super. Dzieci dbają o matkę.

U mnie rosół z lanymi kluskami i z mięsem. Miałam jeszcze zrobić pyzy z mięsem wołowym z rosołu. Wszystko przygotowałam ale jutro te pyzy zrobię. Za dużo na jeden raz. Jutro zaserwuje pyzy i do popicia rosołek. Znalazłam taką zabytkową maszynkę do mięsa w kuchni na dole. Bo tutaj mam dwie kuchnie. Wiecie jak się ucieszyłam, że mam czym zmielić.

Za daleko, 3 godz? Jeszcze by mnie zagonili do roboty, schody pucować na górze i pokoje rodzinki sprzątać, Zaczekam jak będziesz 5 min. ode mnie.. A moje gadania się spełniają

Wyskoczyłam do Lidla, mam bliziutko, bardzo dobrze, w razie W mam sklep pod nosem. Ale wybrałam się i żadnej maseczki nie ubiorę, niech się walą, były spojrzenia, bo ludzie poubierani w szmaty po oczy. A ja nic na gębie i nie będę się niewolniczyc. W Polsce też nie nosiłam nigdzie i nikt mi nie zwrócił uwagi. Poszłam tylko po owoce i jakieś wędlinki aby nie zabrakło, jak wolę mieć zapasik. 20 euro poszło. Tak patrzę i w tym tygodniu 80 euro poszło lekko. Tylko na owoce i trochę wedlinek i mięso. Jestem rozrzutna ale żałować nie będę babci.

Ni ni ni, żadnego tłumaczenia. Przecież realizuje swoje plany do jasnej ciasnej

Witaj tak wyskoczyłaś że słoneczkiem, z uśmiechem i radochą

To Ty masz trochę podobnie do mnie tutaj. Babcia śpi dużo w dzień, chodzi tylko do toalety ale cieszę się, że ma apetyt i wszystko pięknie je i chwali też. Dlatego czasu jest full dla siebie i na internet też a wszystko pod kontrolą

Mi też by nie przeszło, a niech śpi dziadzio i zero stresu.

A komuś coś mówi taka miejscowość? Sonsbeck? Jest może ktoś tutaj lub w okolicach?

A jak. Toż to super posunięcie zrobiłam, ale gdyby nie Ci pieprzeni niemieccy znajomi, co to jak jeden jest bez mózgu, to nie wiem czy bym chciała jechać do pracy. Ale ja na nich patrzeć nie mogę więc takim sposobem ich ominę. Mało ludzi jest co to nie lubię, ale ich nie znoszę. Brrr

Już mam go,, Green,s'', jeszcze mój tyłeczek jego nie dosiadł.

@❤️Wenusia ❤️ hej u mjie też barowa, babcia mówi do mnie, pogoda dobra do spania.. Hahaha no i śpi babcia,

@lusi42 hej pal ile wlezie bo i tanio w Pl i zdrowo3 tyg. Byłam w Pl. Teraz miesiąc na urlopie w De, potem znowu pl, bo mam dużą uroczystość jednej wnuczki tej najmłodszej a potem? Zobaczymy A Słodziak pisze, kiedy ma przyjechać po mnie do Pl, teraz granicę jeszcze zamknięte ale od 15 są otwarte prawdopodobnie, on myśli że ja jestem w Pl. No i super a do Ihringen sam jedzie, bo ba! Spotkanie z wariatami ma

@beatrix+ trzymaj się w tym horrorze jaki Ciebie spotkał, współczuję uciekać z takiego miejsca i nawet się nie oglądać za siebie, bo są na świecie jeszcze normalni ludzie do opieki.