Blondi

Łał !! jaki strój ,,ale ja lubię facetów w jasnych spodniach,,w ogóle w jasnych kolorach,,wczoraj dziadka też tak ślicznie ubrałam-hahhaha na jasno,,a spodnie super ale za duże ,,to szybko paseczek dziadkowi ubrałam i już wszystko było git chyba każdy z nas marzy aby tak spędzac starośc ale my tutaj szykujemy się do restauracji,,,ale jak w restauracji to tak i w domu ,,ma być zawsze elegancko,,ale zauważyłam ,że ubrania są tylko na niedzielę i nie daj boże ubrać w tygodniu,,mają takie przyzwyczajenia ludzie starsi,,

Ale widziałam stara prukwę 75 letnią i ubrana była mlodzieżowo,,no tak fajnie i bardzo jej to pasowało,,lubi takie stroje to nosi,,piszę tutaj o fajnych spodniach czy leginasach i fajnej zwiewnej bluzce ,,czy fajnych bluzko-swetrach ,,,buziki tez miała na czasie ,,mi się ta stara prukwa bardzo podobała ,,bo ja kiedyś też będe taką starą prukwą,,

@Maria Jolanta takie telefony z agencji to naprawdę rzadkośc,,przeważnie zadzwonią po przyjezdzie i na tym kontakt się urywa z agencją,, ale ja nigdy nie tęskniłam za ich telefonami,,bo wiadome mi jest ,że ze wszystkim muszę sama sobie poradzić i radzić,, no właśnie ,,komu się poskarżyć? tutaj poskarż się na forum,,że nie możesz leżaczka zaliczyć bo słońce ktoś zabrał,,hahaha a potem ktoś napisze,,w głowach się opiekunkom poprzewracało same nie wiedzą czego chcą czy pracy z PDP czy leżakowania-hahahha ja chcę i jedno i drugie i full czasu wolnego i w ogóle luzu i zero stresu i jak wczasy to wczasy ,,, jeszcze fajnego faceta do towarzystwa ,,wystarczy do towarzystwa ,,

Ja dzisiaj zaczynam dalej wyszukiwać stroje ,,Fajna spódnica ,,tylko trzeba być troszkę szczupłym,,

Dajcie mi też tego deszczu,,, bo coś czuję, że zaraz będzie gorączka znowu,,a mój dziadzio chciał pokonać dzisiaj góry,,wszedł na 10 stopni -schodów i kaput,,ledwo spowrotem zszedł,,nabrał sił? a teraz ledwo zipie,, może myślał że wejdzie na piętro,,sprawdzić co jego opiekunka tam ma za porządki,,a tu wyszły nici ,,nie da rady zaraz owockami dziadków podbuduję,, ich serducha też,,

Witam zrobiłam na spiąco,,ale taką mocną ,że każdego na nogi postawi @Łukasz Twoja babcia czuje ,że odchodzi,,bo ludzie to czują,,przechodzisz tam bardzo ciężkie chwile,,nieraz człowiek chce porządnie popracowac i nie myślec o smutkach,,a u Ciebie nawet atmosfera w domu jest bardzo smutna,,ale inna być nie może w takiej sytuacji,,trzymaj się i trzymaj babcie za te ręce,,bo zawsze zabierala ręce a teraz się coś zmieniło,, często powtarzam ,,nie robić złości drugiemu, cieszyć się z życia jak kto potrafi ,bo życie mamy jedno,, też bym chciała teraz byc gdzieś indziej,,a jestem tu gdzie jestem,,bo muszę,,bo chcę normalnie żyć,,

Nie ma to jak 22 i myk do łóżeczka,,ja już też chodzę prawie jak Szwajcarski zegarek , jeszcze tak z 2 msc, z takimi szwajcarami PDP i sama taka się stanę,, oby nie! Dobranoc w tą upalną gorącą noc

co to za grill ,że jest rybka a ni ma? a gdzie na tej wsi mam sobie zorganizować? jak tu sama woda się leje tylko,,, już się zapłakam równo,,,ale jak wrzasnę? to od razu będzie to

Dziewczyny lepiej wybierajcie kreację ,,bo ja już mam listę zrobioną,,teraz rozmiar tylko boże na 100% dla tucznikow takich sukieneczek nie poszyli odchudzanie ? No niestety ,,mnie już się nie przerobi na starego babsztyla,,,bo nasi PDP to już starsi ludzie,,,hahahaha do wieku osoby-nie wytrzymiem,,no nie!! nigdy w życiu,, ja nic nawet nie mam takiego aby zapakowac w walizkę,, te moje garsonki? poszły do lamusa,,mam całą szafę stroi dla spokojnych dziewczyn,,ale ja ich nie lubię,,bo ja nie jestem grzeczna no zaplaczę się,,przecież nie biegam w prześwitach bo babcia by mi laską przyłożyła po plecach ,,a dziadek by stanął na równe nogi ,,,

Ja nigdy nie będę nic zbierać i suszyć, nigdy nie piłam herbatek ziolowych,bo od razu zbiera mnie wiecie na co!!! zioła lubię jesc w potrawach,, ,no owocowe od bidy jak nie ma innej to przejdzie ,, suszone lubię owoce,, tutaj wszyscy się dziwią ,że piję czarną herbatę! ,że nie jem marmolady na śniadanie,,każdy z nas ma inne przyzwyczajenia,,co innego lubi a z napojów najbardziej lubię ,oj teraz bym sobie tajkie zimniutkie lykła i coś z grilla zjadła dobrego,,obok się grilują ,,

Nic mi nie pozostaje jak tylko ruszyć w internetowe zakupy,,i stroić się codziennie inaczej,,czy do śniadania czy do obiadu,,bo czekać na restaurację to mogę się nie doczekać

A ta jaka ładna -

A ja wpadłam przez ten temacik w modę i już szaleję ,,te zwiewne sukieneczki -a zwłaszcza ta pierwsza z lewej-ładna ,,fundła bym sobie taką,,, ale co mnie zdziwiło? kozaki na obcasie -dalej polecają ,że są modne? stoją u mnie w szafie -piękne ,tylko obcas dla mnie trochę za wysoki,,ale może wskoczę raz aby znowu nózki sobie pozwichac Uważam ,że stroje jak się patrzy do restauracji z dziadkami,,,

Góra ujdzie ja ,,zmieniłabym bluzkę ,,ale spódnica? mam długie spódnice ,ale te moje jakieś inne są,,może inaczej szyte i inny materiał,,w paski ? nie,,jednolity kolor i jedwab może być włoski,,,mam wymagania i mam swój styl,,ale Ty @Łukasz ku masz swój ideał do restauracji i już wyobrażaj sobie swoją przyszłą opiekunkę fajna jest,,zapatrzysz się na opiekunkę i nic nie zjesz ,,bo będzie Ciebie rozpraszac-hahahha

Zajrzę tu potem,,przecież w ten ukrop synek wymyślił spacerek do kawiarni na ,,,ubrana byłam przyzwoicie okular i wachlarz aby zrobić sobie wiaterek pod nosem,,w cieniu 30 stopni a na słońcu? dziadki zadowolone a umęczone na maxa,, no na nic nie mam dzisiaj czasu,, nawet zapomniałam ,że to durna niedziela dzisiaj,,,

czytaj uważnie coś o spadających ramionach pisałam,,,a miniowa? to nie miniówa,,przecież no o 2 cm mam dłuższą ,, pasi wszystko moim PDP,, ale jeszcze jedno,,tutaj jak narazie to byłam w restauracji która raczej przypomina karczmę-hahhaha typowe niemieckie jadłodajnie ,,każda ma swój urok i mi się podoba,,podoba mi się ich kuchnia od zaplecza,,widac wszystko nieraz jak robią,,po swojskiemu,,super,,

W Paryżu jak będe to mam coś podobnego i też się ubiorę,,dżins i bluzka z wachlarzem,,, do restauracji też pasuje jakie dwa ,,do cholipci,,jakie -wszystko jest przecież zakryte,,nie widze tutaj bikini Moje dziadki są do wszystkiego przyzwyczajone trochę się podziwowali i mnie podotykali i już wszystko pasi,,taka jest moda-hahaha ja to dopiero jestem szaleniec,,jak widzę ,że co niektórych jak @Łukasz trochę posmucilam swoimi strojami-hahahaha

Takie stroje akceptuję,,może bluzka nie tak bardzo spadająca ,bo to restauracja ,,ale w innych okolicznościach jak najbardziej,,, kocham krótkie botki do wszystkiego i do sukienek super wyglądają,,też zależy z kim idziemy do tej restauracji i na jaką okazję,,,,ja mam na myśli wyjscie z PDP,,i mam na myśli ciuchy jakie w tej chwili mam z sobą,, ale nigdy nie przyniosłam i nie przyniosę moim PDP wstydu,,często gęsto biorą mnie za członka rodziny -który przyjechal skąś z daleka-hahahha

Fajny temacik,,ja lubię takie temaciki,,a więc ja jestem bez zasad ,,żadnych zasad ,,czy to ubiór na niedzielę czy na poniedzialek,,codziennie jestem ubrana jakbym miała gosci przyjmowac ,,ale od początku,,jak mam PDP którzy nie wychodzą z domu,przy których jest full zajęc,to ubieram się raczej na sportowo,,ale tutaj jest wyjście do restauracji,,więc raz się normalnie ubrałam ,sukienka prosta ale na czasie i piękny swetr,,,i od rodziny slyszałam,, szyk szyk szyk" ,teraz na codzień też slysze ,,szyk szyk szyk",,taka już jestem ,,ubiory moje są jasne,przecież ja lubię tracić kasę i nakupuję tych szmat -więc zabieram je z sobą i noszę kiedy się da,,bo potem albo będe za gruba i nie wejdę w 36 albo za chuda i będzie wszystko lecieć ze mnie także tutaj nie byłam w restauracji ,tylko przyniosłam wszystko gorące do domu ,ale wystrojona jakbym szła na party albo urodziny,,żartuję normalnie ubrana jestem,,ubranie i ja muszą pachnieć ,,mimo ,że kopcę,,to nikt nigdy z PDP nie wyczuje ,że ja palę,,,ma być czyste ,,nie ubieram się jak choinka i nie maluję jak stara pudernica poprostu kocham modę młodzieżową ,porwane spodnie ale do nich cała bluzka,,buciki tutaj odgrywają też dużą rolę,,muszą być dobrej jakości,ładne,,już mi się chce do sklepu ,na galerię,,

U mnie kurczak zaliczony,,oj długo dziadki jedli,,oj długo,,z obiadem polecieli na moją pauzę i co teraz mam z nimi zrobic?? dam im pospac dłużeju mnie 30 stopni a na słońcu chyba z 40,,a już się wyrywa dziadek na świeży luft,,,zahamulcuję go ,aby powstrzymać,, Wszyscy wracamy z De jak balerony ,,bambaryły,tuczniki bo nigdzie tak dobrze nie pojemy jak na wczasach w de,,w Polsce bida goni bidę

Opalamy się dzisiaj? leżakujemy? u mnie na tarasie ukrop,,sąsiad podgląda już

Mi często trafiają się restauracje,,są i fajne i smaczne ale są i do d,,,y ,że sama bym lepszy obiad zrobiła w domu,,ale nie grymaszę,,zjem ,, co podane to podane ,, @kinga kocham takie zakupy robić,,uwielbiam,,na dzien dzisiejszy bym miała też, co już zmienić,ale się nie wyrywam do tracenia narazie,,bo i tak mnie w domu nie ma ale kupowanie przeróżnych bibelotów do domku,,kocham! a jeszcze jak Wy,do waszego pierwszego gniazdka? to już w ogóle ,,nawet zmęczenia się nie odczuwa,,ale głowa może być pełna

U mnie restaurant,,, dzisiaj,,więc babcia przekazala mi,sałatę mam zrobić,,więc też leniuchowanie,,nie do końca mam leniuchowanie,,bo zajrzeć muszę tu i tam owocki przygotować i podac ,,itd.itd

A no właśnie -pocztówkowe,,co tylko grosz wpadł to do prywaciarza i nowa pocztówka do słuchania,,a tam chyba były 2 piosenki,,jedna fajna zawsze a druga na przylepa,,aby zatkać dziurę,,

Słuchało się tego za dziecka,,na takich cienkich płytach winylowych,,te płyty miały swoją nazwę,kopertowe? kupowało się je u prywaciarza-hahahha,fajne czasy-miłe wspomnienia Dzięki