Zaufaj tym, którzy już wybrali! Dołącz do grona zadowolonych Opiekunek Proseca już teraz. Tylko sprawdzone oferty i wysokie zarobki.
Mirelka1965
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Mirelka1965
-
-
wzajemna pomoc Jak to robi facet
Mirelka1965 odpowiedział(a) na ORIM temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Aż żałuję, że nie dorobiłam się jeszcze czegoś, co mogłabym, w równie odważny sposób, zaprezentować... Ale wszystko przede mną, tfu...przed nami... -
-
wzajemna pomoc Jak to robi facet
Mirelka1965 odpowiedział(a) na ORIM temat w Praca Opiekunki w Niemczech
Ty mi tutaj piłeczki nie odbijaj....pokazuj ten tatuaż...ino żywo... A wannę to u @geronimo zamówię...bez windy... -
To powinnaś teraz zrozumieć moją tragedię....
-
Dobrze, że guma przywleczona, a nie coś innego....bo wtedy, to rycerze nie od miecza ginęli, a od pochwy....
-
Demencja atakuje z nienacka...
-
Quatsch...
-
Uważajcie...może być goło, tfu....wesoło...
-
Może nie zerkaj? Zameldujemy, jak coś ciekawego @ORIM pokaże...
-
A z jakiej ja jestem? Toć urodzona w poprzedniej epoce...przyzwyczajenia zostają....
-
Zastosowałam w tym celu gumę arabską....nie trzyma....za dużo śmiechu jest tutaj....
-
Czasem bywa tak, że ktoś się zapowie...z małym wyprzedzeniem...a na większe zakupy czasu nie ma...pozostaje sklepik osiedlowy.... paczka krakersów słonych ser pleśniowy trochę twarożku dodatki z lodówki...rybka, rzodkiewka, pomidorek, kabanosik, szyneczka...und so weiter Gnieciemy widelcem ser pleśniowy z twarożkiem do pożądanej konsystencji pasty kanapkowej. Smarujemy powstałym mazidłem krakersy. Na wierzch układamy to co znaleźliśmy w lodówce. Kolorowo, niedrogo, smacznie.....Fertig...
-
wzajemna pomoc Jak to robi facet
Mirelka1965 odpowiedział(a) na ORIM temat w Praca Opiekunki w Niemczech
I wtedy tatuaż można by było podziwiać.... No, to czekamy na nowy filmik... -
Jakbym na te gwoździki się zdecydowała, to już tylko implanty zostają.....a ja do cudeńka mego przywiązana jestem niemożebnie....
-
No...opis jak ulał...cała ja.....
-
Nie bądź taka skromna.... Strona główna...wszystkie poradniki...otwierasz...książka kucharska...i dalej ja pisałam wcześniej...
-
A co ja? Frankenstein? Mowy nie ma, żebym dobro rodzinne uszkodziła...córce chcę zapisać w dość dobrym stanie...
-
Książka kucharska. wchodzisz. Dodaj poradnik klikasz....wpisujesz...wyslij...fertig...
-
Przyjdzie czas....to nie jeden zarobi nią w globus....durch internet....
-
A mówią, że cuda się nie zdarzają....
-
Ja się nigdy nie tłumaczę...tłumaczy się winny...a ja się winną nie czuję... Przypadłość mam taką, że te kleje do protez nie trzymają....nie trzymają...one do plastiku są, a nie do echte porcelany srebrem zbrojonej...
-
Dobra rodzinne trzeba cenić i pielęgnować...teraz moja kolej, czwarta generacja, a wy mi to uniemożliwiacie... Co rusz muszę ją odbierać od kogoś innego, tak daleko leci po śmiechu w siną dal...w eter.......
-
To nie jest głęboko skrywana tajemnica....stali bywalcy znają moje cudeńko aż za dobrze, bo nie raz nią oberwali....
-
Jakby tak dobrze policzyć, to zameldowało się desantowców wielu, a teraz poukrywali się okopach... I równowagę widzę, równowagę widzę.... Ale my cieszymy się, że jest tak gwarno i wesoło....
