Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Mirelka1965
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Mirelka1965
-
Marylin Monroe
-
No, no, no....pierwsze słyszę... Brzmi ciekawie....jak tylko będę robić powidła, to na 100 % zrobię z tego przepisu...
-
2565 Jens, Biel/Bienne...może ktoś chce się ze mną kawy napić?
-
-
Mam już...dzisiaj dostałam najpiękniejszy prezent na świecie...INTERNET... Melduję się na posterunku... Od jutra mogę już i z Wami.... A @Heidi wylądowała w Hanowerze i pewnie lada chwila się też pojawi...
-
Dzisiaj nie będę się za dużo rozpisywać, ani zaczytywać... Powiem wam, że ten tydzień bez Was i bez internetu, to jakiś koszmar senny... Zanim przeczytałam maile, informacje na komunikatorach to zeszło mi parę godzin... Ale mam już neta, stałe łącze i nareszcie mogę się delektować oknem na świat z tej krainy czekoladą płynącej... Cieszę się ogromnie, że znowu was widzę, słyszę i...czytam.....
-
Niemieckie zwyczaje, mitologia, tradycja :)
Mirelka1965 odpowiedział(a) na salazar temat w Inne rozmowy
jestem tak oszołomiona faktem posiadania internetu, że skaczę z wątku na wątek...wszędzie was pełno... -
Napiszę później. Teraz szykuję kolacyjkę
-
Nie ja...
-
Teraz rozumiem dlaczego mnie tak policzki i uszy piekły....
-
Bomba
-
Niemieckie zwyczaje, mitologia, tradycja :)
Mirelka1965 odpowiedział(a) na salazar temat w Inne rozmowy
Że jesteś pokrewną duszą tych wiedźm, czarownic i czego tam jeszcze, to ja wiedziałam już dużo wcześniej.... -
bikini
-
-
-
Zyczenia urodzinowe, imieninowe, oraz świateczne:)
Mirelka1965 odpowiedział(a) na Dodzisława temat w Inne rozmowy
@violka z całego serca Ci życzę....
-
tak się z wami witam po długiej nieobecności.... Czy ktoś się za mną stęsknił? Naklepaliście 50 stron...w życiu tego nie przeczytam... Cofnę się ze cztery i będzie git?
-
Szerokości....
-
Melduję się Siedzę na lotnisku i podziwiam narody pchające się do pracy... Miłego dnia wszystkim życzę....Pewnie dzień cały mnie nie będzie, zatem proszę nie klepać za dużo...bo nie ogarnę...
-
Pożegnam was dzisiaj...jutro pobudka o 4-tej... Graty spakowane, czyli czas na przygodę... Jutro się zamelduję....
-
Szpieg
-
Wierzę...
-
Nie znoszę lekarzy i nie znoszę łykać leków...ale czasami trzeba im zaufać...
-
Mama bierze Tertensif...nie dość, że woda schodzi, to ciśnienie też obniża. Ja czasami biorę Spinorol ( tak z jeden raz na rok, albo rzadziej...). Ale to lekarz musi zadecydować. Może niepotrzebnie ten antyk łykasz. Może wystarczy wyregulować ablauf...
-
Ja miałam Atenolol sto siedem lat temu... A tak na serio....tarczyca rozwaliła mi serducho, brałam to badziewie, a teraz spokój...Faktem jest, że nie leczę się konwencjonalnie...Ja taka czarownica jestem...pijawki, bioenergoterapia...Ale żadnych leków nie biorę...no prawie, bo łykam Nilogrin i Acard...
