Warunki niemieckie. Zarabiaj nawet do 18 000 zł za zlecenie!
Mirelka1965
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Mirelka1965
-
-
99,99 %....reszta jest zdrowa...
-
Aleś pokrętnie wyliczył.....I przez ciebie nie wystartujemy...
-
-
Ósemki to mewy kręciły, a nie jakiś dudek...
-
To @violka ......ja z matmy 3 z trzema kreskami miałam...
-
Prezencik....prezencik....prezencik....
-
Nie będę się sprzeczać.....pozostanę przy swoim zdaniu...
-
Ja nie liczę nigdy ostatniego. Pierwszy jest dla mnie dniem pracy....Dla mnie 8 dni....
-
Maybach może tak....ale jaśnie pani Miele ma swoje wytyczne...
-
Nie mam pojęcia. Zastrzyki robią dienstki...mnie to nie obchodzi. Mają jakąś tabelę w laku i wg niej obliczają...
-
Ucz się....a potem nam na tacy wnioski zapodasz....
-
Nie chce robić w pampersa. A wlewam w nią ponad dwa litry płynów dziennie, gdzie kawa stanowi znakomitą mniejszość.... W nocy wstaje do 9 razy....ale to siedzi jej w głowie...
-
Mnie się z Grafinią udało...nawet Plegedienstki przychodzą o stałych porach i jedzonko dostaje w ciąg paru minut po zastrzyku....Ale jak widzi coś, gdzieś....to łapki wyciąga...no, ale to demencejne zachowanie, tfu....jakie demencyjne.... według córci to po wylewie...
-
myślę, że drzemie...razem z panem właścicielem...na odległość...
-
Moja zjada co jej przygotuję....i nie protestuje....problemem jest bezmyślna córka....wtyka jej co popadnie, żeby mamusia nie schudła... Ruch rzecz ważna..... to i zażywamy...ze 40 razy dziennie wędrując do łazienki...na nic innego się nie zgadza....a jeszcze te upały....
-
Piesa cudna jest...
-
Spaghetti od wczoraj....świeży był makaron pełnoziarnisty... Się narobiłam...ho, ho, ho...
-
Moja Grafini ma cukier skaczący do 600. Nikt nie wie dlaczego. Prawdopodobnie jest insulinoodporna, albo ma źle dobrane leki. Nie ma regularnych wizyt u diabetologa. Dzieci się nie wychylają, a ja sama, to mogę sobie.....wiesz co zrobić... Pozostaje mi zdrowo ją odżywiać, żeby nie mieć sobie samej nic do zarzucenia...
-
Uwielbiam...
-
To jest Miele....jaśnie pani wśród sprzętu AGD...i wymaga dopieszczenia inaczej...nie młotkiem.... Jako że posiadam cudeńko tej marki, podałam już sposób postępowania, nie narażający na uchybienia krwi błękitnej...
-
Ten komunikat pojawia się, gdy często pierzemy na niskich temperaturach. Musisz nastawić bawełnę na 75 lub 90 stopni i komunikat zniknie...Czasami pranie na 60 też pomaga. To jest metoda wyparzania grzybów, pleśni i bakterii...taka inteligencja sztuczna....
-
Nie nadrobisz? No kto, jak nie ty...w przerwach między sprzątaniem, zakupami, ogarnianiem, grillami, zakupami, gośćmi i innymi przyjemnościami, tfu....obowiązkami? Rechocząć się głośno napisała ja....Kaczerbicha...
-
Skoro świt....budzik mam na 6-tą ustawiony... Do śniadania mam czas na siorbanko, klepanko i inne przyjemności wymagające ciszy, spokoju i skupienia...
-
Nie wiem czy już sobie poradziłaś...ale powiem i tak... Otwórz szufladę w pralce, na chemię. Z boku jest taka specjalna pomarańczowa "łopatka" do otwierania klapki. Wszystkie pralki tego producenta to mają.
