Mirelka1965

Jestem...jakby co... Dzisiaj się pakuję.....i jutro wypad na saxy... Ale, żeby nie było, że od jutra zaczynam... Nikt nie chce z @lucyna.beata kawy wypić, to ja się zaofiarowałam... Przenocuje mnie u siebie na stelli i w poniedziałek jadę zarabiać... Na razie mam lenia...lenia na pisanie...lenia na czytanie...lenia na pakowanie... Ogródek nieskończony jest....korzonki nie pozwoliły... Nic to...na wiosnę będę ogarniać busz chwastów... Ale do wiosny duuuuużo czasu mam na zmartwienia związane z tym tematem...Tymczasem witam się z wami, życząc z całego serca wam i sobie...

a ja mam działkę za małą...

Aaaa....to się tobie dziwię bardzo.... Smaczniutki....więc tym bardziej zdziwko mam...

Tragedia... Nawet Puchatek nie był tak łasy na miód...

Mnie możesz przytulić, chociaż zakusów na @Grzegorz B nie mam...

Posunęłabym się do stwierdzenia, że wręcz od poczęcia...jeśli wierzyć nauce...

Chętnie....drugi hoboczek powinien pomóc...

Wiem, że jej mam...

Przykulałam się i ja...druga... I już siorbię....kawusię moją ulubioną... Kolejne wstawanie, prawie normalne, zaliczone... Życzę wam, by ten piątek upłynął miło i fajnie...wg upodobań każdego...

No dobra...koniec pitolenia na dzisiaj...dla mnie...Życzę wszystkim i żegnam was do jutra...

Moi Panowie konsumują z gulaszem lub sosem, a jak tych dodatków nie ma, to i ketchup się nada.... A ja twarda jak skała...na słodko...

Jeśli na programach 1, 2 i 3 to mają jak w banku....

Tak...dochodzenie jest fajne...zawsze...

Dodaję cebulę do masy...i jem z cukrem i/lub dżemem...mimo to....Tak mi podniebienie spaskudziła ta praca...

Patrząc na focię, to, podejrzewam, że nawet viagry mu nie potrzeba....Dodzisławu temu dochodzącemu...

Całe życie jadłam placki ziemniaczane z cukrem i ( dawno, dawno temu) śmietaną... A w Helmutowie nauczyłam się jeść z musem i dżemem...I też jestem jak ta kozia trąba...

Uwaga....Młoda Damo...prawdę powiem....a właściwie zacytuję...

Ona ma typowo niemiecki smak... Skoro placki ziemniaczane jedzą z musem jabłkowym, nie dziwota, że ziemniaki z gruszką jej smakują...