Mirelka1965

Zupa. Taka zwykła wielowarzywna...brrr. ..ohyda....

Witam się i ja...choć ciemno jak...no jak nie wiem co Kawusię zrobiłam, fajurka wypaliłam, poczytam teraz to i owo, a potem powalczę z dzisiejszym dniem

Informuję, że kończę kolejny dzień pracy Żegnam się do jutra, oraz

No...dużo tych klejnotów ma Mocno przerośnięta prostata...na badania do urologa go wiozą?

I to by było na tyle w temacie skromności

Ano...jedyne 2 takie miasta w Pl...niepowtarzalne

Praktykowane jest w Szwajcarii. Sama prowadziłam. W DE nie jest stosowane, bo agencje boją się, że klient zrezygnuje z ich usług oferujących woły robocze na 24 godziny. A pdp nie widzą często co robimy, gdy oni drzemią. Trzeba więc ich informować, co się będzie robić. I zapisywać wykonywane czynności, na ich oczach. To co podała @lucyna.beata jest wstępem i podstawą do egzekwowania swoich praw. To co podała @fioletowa.mysz jest naszą bronią w rozmowie z agencją. I teraz trzeba to wszystko "spiąć" ze sobą. @violka napisała, że w "normalnych" rodzinach można prawa wyegzekwować w rozmowie. Można, ale nie każdy trafi na taką rodzinę. Wiec trzeba się zabezpieczyć z każdej strony. Pisać ile się pracuje i informować o przekroczeniach skutkujących dodatkową zapłatą. Klient poskarży się agencji, a ta będzie próbowała wywrzeć nacisk. I po to jest świadomość obowiązujących przepisów prawa. To nasza broń. Każą zjechać? Ok. Nie ta agencja, to inna. Roboty jest do bólu i nie do przerobienia. A Stundenblatt zrobisz sobie w Exel'u.

I w takiej sytuacji przydaje się podpisany przez pdp Stundenblatt

Nie kochana, nie masz racji. Dyrektywa unijna mówi wyraźnie, że przysługuje nam czas pracy kraju, w którym wykonujemy ZLECENIE. @fioletowa.mysz zna pełen numer tej dyrektywy i może ze szczegółami objaśnić co i jak. Ja jestem za cieńka...jeszcze.

Coraz więcej agencji zamieszcza zapis o 40-godzinnym tygodniu pracy. I takiej szukać. Pisać Stundenblatt, bo kto nam zabroni? I niech pdp podpisują. To nasza "broń". Jeśli ktoś mi każe zrobić obiad w 15 minut, to pod warunkiem, że jest to catering. Czas jedzenia to też nasz czas pracy. Nie dajmy się zwariować! Kąpiel 15 minut? Tak, ale myjką, a nie w wannie. Agencja nue jest na miejscu. Wyznacza sobie może, a ten kto chce niech się na to godzi.

Nie skupiam się na kwocie. Dostanę tyle ile wynegocjuję. Mnie interesuje CZAS PRACY. I podoba mi się te 6 godzin dziennie. Agencje nie informują opiekunów, że w DE powinniśmy pracować na mocy niemieckiego prawa pracy. Nie informują też rodzin. A ten załącznik daje nam czarno na białym podstawę prawną do informowania agencji i rodzin o naszej świadomości. TO JEST NAJWAŻNIEJSZE moim zdaniem. Podstawić pod nos rodzinom, podstawić pod nos agencji. I co mi zrobią? Czasem bardziej docenia się świadomego opiekuna, niż bezwolną kukłę.

Kretynizm ludzki zawinił

Mnie zapowietrzyło tak totalnie, że nawet samogłoski mi nie wychodzą.....ale za to mocno trzęsie ze złości...

A mnie internet ukradli Długa historia...powiem tylko, że z telefoniku i polskiego internetu będę lecieć przez te ostanie dni na zesłaniu Mam mega nerw

Fajnie widzieć to przed oczami. Podane kwoty są kwotami brutto. Agencje będą obniżać kwotę netto pod pretekstem płacenia składek na ubezpieczenie. Mnie najbardziej raduje czas pracy...czarno na białym widać 5,71 dziennie

Brav dziewuszka

A ty co? Tylko samogłoski znasz?

No patrz...a my tak mówimy o Gdańszczanach

Super....poproszę o przesłanie mi na telefon...będę wszystkim pdp i ich rodzinom pokazywać I niech któryś podskoczy... I to samo agenturki Jest bat...nareszcie... Ale mimo wszystko załóż stosowny wątek, bo tu zniknie w czeluściach plotek...

Ja...ja....

Ja obstawiałam "dobrą wróżkę"....Ale niech ci będzie

A tam....zaraz strach... Pychotka

Zgadzam się...są jedyni, niepowtarzalni, cudowni