Mirelka1965

Normalnie skrzydełka moje, anielskie, mi podcinasz Ale co tam...to czas radowania się

A widzisz....o pięknie doskonałym się nie żartuje

Jak będziesz miała moje lata...to też ci będzie latało koło pióra, czy glanz jest, czy nie Naucz się cieszyć drobiazgami...to ułatwia życie

A czemu w Bieszczady? Na literkę "y" kończą się również Kaszuby A te są duże i piękne

Czas było przywyknąć, a nie gały wytrzeszczać na "inny sposób postrzegania porządku"

Heloł ewrybady Może "nie po polskiemu" i nie "po angielskiemu", ale tak mnie naszło Tak sobie myślałam, czym was zaskoczyć o poranku i nic nie wymyśliłam Zostanę przy prozie życia Dzisiaj będę pakować prezenty...może...i chujkę osadzać...może... Ale na pewno będę miała luzik Ewentualnie jutro popracuję...ale to się dopiero okaże Teraz siorbię sobie kawunię moją ulubioną w ciszy i spokoju, bo naród, czyli rodzina jeszcze śpi Na termometr nie patrzyłam, nie wiem jak wygląda zaśnieżony świat, ale nie żałuję...Inne zmysły uruchomiłam a to znaczy, że "...coraz bliżej Święta..." Wszystkim życzę miłego, luzackiego, wspaniałego dzioneczka

Emotki klękającej i leżącej krzyżem też nie przewidział

Dobrze, że nie wypuściłaś z ust tego, co @Baśka powtarzająca się chciała ci wyrwać

Nie znasz Lucynki...dobra z niej gospodyni...rączki ma sprawne

Rozumieju i współczuju

Tego się trzymam i na to liczę

Amen

A ja się cieszę, że ty się cieszysz, że ja się cieszę

No...czekaliśmy...czekaliśmy...i doczekaliśmy...hurrra!!! Pozostaje życzyć mało rozkopanych dróg na A6 Lucynka

A właśnie że zrobił mi ten urlop krzywdę wielką.... No...tę sztywniarę z pretensjami do wełenek naturalnych ze mnie zrobił Od odśnieżania wszystkie kończyny mi zesztywniały, a i berecik przywdziać musiałam, coby resztek rozumu mróz nie shibernował na wieki I teraz mam stresa wielkiego, co za ludzie ze mnie będą, jak już te mrozy i śniegi odpuszczą

Oj Jagódko młoda, listopadowa Mówią, że tego kwiatu jest pół światu Nawet wypożyczyć można praktykanta jakiegoś...takiego streaptizera na ten przykład A i dopłaty z Unii dają na praktyki wszelakie....takie ślusarskie przykładowo...coby zardzewiałe pasy cnót wszelakich otwierał A ty mnie łatkę antyseksa przypinasz... A ja tylko o polityce i ekonomii w dysputy nie chciałam się wdawać

To nie myl przeciwnika, bo zgłupieje...jak ja w pierwszym momencie

Proponuję odwrócić kolejność dyskusji I ciekawiej i goręcej

Melduję, że znowu jestem Może nie udzielam się "pisaniowo", ale na podglądzie jestem i zaległości "czytaniowych" nie mam Spotkania plotkowe i wyjazdówki rodzinne czas pochłaniają, ale nie zapominam o forum I w tym właśnie celu o poranku jestem codziennie No i żebyście wy nie zapomnieli o mnie, jak o jakiejś swędzącej kroście na nosie Wstajemy więc...podnosimy odwłoki i mierzymy się z nowym dniem kochani

Mogę ci oddać i śnieg i mróz Ty znajdziesz ducha, a ja się pozbędę problemów z odśnieżaniem, a i rachunki za gaz nie będą mnie stresować

Oczy podnieś wyżej, a nie jak pensjonarka masz spuszczone i lukasz "gdzie wzrok nie sięga"ć powinien

Goopoty opowiadasz... Wina sikacza ze dwie flaszki i dopiero przejrzy na oczy...

Tylko kawosz z prawdziwego zdarzenia docenia pojemność hoboczka Kto by tam siadał do łyczka jednego