Mirelka1965

Zdążyłam zauważyć Normalnie strzelę naleweczki melisowej kielonek na to konto

Pilnuj ciotki i wujka...dobrze ci radzę A i patrzałki kup w Kauflandzie

Nawet za te 6 kilo grzybów grzywny nie dali...ma fart

Witam z powrotem na kawuni

Violunia jest lekuchna niczym piórko

Mantrę poćwicz...przejdzie ci

A może ciotka D. lub wujek Al. się plącze w okolicy? Ja jestem spłukana do cna i nie narzekam

Ja jestem w stuporze już trzy tygodnie i boję się chodzić na zakupy

Tak to odebrałam. Jednakże Moderacja powinna zrozumieć naszą frustrację z powodu groźby zawieszenia klubu. Długo trwało, nim się zebraliśmy i klub powstał. I nagle boom...

Nie posuwałabym się do takich historycznych porównań Tu jest inaczej Ale naszła mnie taka refleksja...jak dużo złego może zrobić mały czacik

Ja nie...na fotelu niewygodnie

Nie kręć filmów

I ja

Moderacja wie najlepiej jak naprawić to, co jest do naprawienia. Ja jestem za tym, by poprawić konwencję kosztem postów.

I rura

Byłam przeciw klubom. I nadal nie jestem happy. Ale spodobała mi się idea swobodnego wyrażania myśli bez towarzystwa trolli.

Forum mamy tutaj i starczy. A klub jest miejscem "intymnym". Być może forma pytań nie jest najlepszym rozwiązaniem na świcie, ale jakoś dajemy radę. Brakuje nam jedynie możliwości czytanie od ostatniego przeczytanego posta.

No...klub działa. Może dziewczyny maja jakiś problem techniczny?

No...jak my

Bo ja zacytowałam i dlatego widzisz post Moderacji. Potem ten sam post powędrował do gadek kawusiowych

Nie tłumacz się...jak będziesz dłużej moderować, to też będziesz światlejsza. Ale już poszły pierwsze koty za płoty Musimy jeszcze pomyśleć nad udoskonaleniem klubu...i wtedy klękajcie narody

Niechaj Redakcja nie natrząsa się z klubowej Moderacji Jakoś "marginesy" sobie radzą w tej przestrzeni A jak przyjdzie czas, to zrobi się porządek jak w ogrodzie...na wiosnę na przykład

Nie nerwujsja...nie zlikwidują nam "Marginesu" Przecież sama Moderacja zachęcała do zakładania klubów nie po to chyba, by je zaraz zamykać?

Szanowana Moderacja wie, że nie zawsze jestem "przeciwko". Jednakże to "małe coś" mnie osobiście nie przypasowało od samego początku. Pierwszego dnia poczatowałam, ale konwencja małego okienka i szybko znikających postów wprawiła mnie w "rozedrganie". Rozumiem, że chcecie dla forumowiczów dobrze, lecz po co chcieć "zagłaskać kota", czyli nas, na śmierć? Jeśli forumowiczom pasuje konwencja dużego okna do plotek, po co to zmieniać? Rozumiem, że Redakcja chce pójść "z duchem czasów", ale my już wiekowi jesteśmy i lubimy wygodne buty. Przytyk pod moim adresem o umieszczaniu stosownych protestów w odpowiednich miejscach jest słuszny, jednakże gdybym "tam" zamieściła protest, to nikt z forumowiczów by o tym nie wiedział. A tutaj Moderacja może się przekonać, że mniej "śmigający" forumowicze mogą również wyrazić swoją aprobatę, lub dezaprobatę.

Jakąś skazę mam, że te wskazane przez ciebie dwie cechy posiadam I byli już tacy, co tę słuszną linię znielubili i zrzucili jarzmo Historia lubi się powtarzać, czyż nie?