Mirelka1965

Mam, a jakże Jest tak TAJNY, że mam go w implancie zęba Bawimy się frywolnie w Matrix

Miałam dzisiaj mieć udka z kurczaka. Poleciała na drugą stronę świńskim truchtem po mięsko, a tam zonk Mięsko w zamrażarce Mało tego, zamiast udek, cycki kurczakowe musiałam zaadoptować Dupa nie robota

Znasz na sto procent Najpierw mąka albo inna panierka, potem jajko i na patelnię

@Blondi ja mam dwoje pod opieką, przy czym dziadek jest w miarę mocny, a babka słaba. Poszłyśmy wczoraj do sąsiadki, niedaleko to myślałam, że do domu nie dojdzie. A potem prawie zemdlała. Dziadek ma w oczach cały czas tę młodą kobietę z którą się ożenił, jednak musi zrozumieć, że jej choroba wiąże się z pewnymi nieodwracalnymi zmianami. Nie będę go naciskać od razu. Metodą małych kroków przeforsujemy swoje zasady. Ja mu nie zakazuje niczego, robi to na co ma ochotę, ale babka jest priorytetem. Schluß. A poza tym, to jest również dla mojej wygody. Lataj sobie codziennie ze 400 metrów żeby ugotować obiad dla 6 osób Rozumiesz teraz? Jeśli tam mamy chodzić codziennie to ja będę miała zapiernicz non stop. A tego nie chcę. Poza tym nawet jak córka ugotuje, to wszystko jest z paczek Ohyda....

A teraz nadaję wiadomości specjalne, fanfary....orkiestra tusz..... @Heidi żyje, telefon jej się zblokował, nie znalazła strefy wifi na lotnisku, zatem ostrzega ustami mymi. ...JA TU WRÓCĘ! Pozdrawia wszystkich serdecznie, uściski przesyła i moc całusków, co czynię

Nic mnie nie przechytrzyła, o nie.... Ja jestem babka z korporacji, doświadczenie w kluczeniu, lawirowaniu, obchodzenia i manawrowaniu mam wystarczające Ale najważniejsze, że skoro @Blondi słodziaka ma, to za Pulitzera się nie zabierze i mogę spać spokojnie

Miałam opowiedzieć jak to dziadek dzisiaj się zbiesił. Zatem.....Wczoraj uknułyśmy z babką chytry plan, żeby nie latać na drugą stronę do gotowania codziennie, tylko ze dwa razy w tygodniu... Z córką pogadałam dzisiaj , ta przyklasnęła, już łapki zacierałam, a tu zonk Dziadek chce chodzić codziennie, bo to spacer, bo to ruch, und so weiter.... A babci Parkinson coraz mocniej daje się we znaki Jak ona dzisiaj żałośnie mnie prosiła żebym nie była zła....No ale zrobiła mi furtkę, taka mądra jest, że jak zobaczę że ona ma gorszy dzień to ja zdecyduję że nie idziemy. Zatem wyłom zrobiony, a teraz powolutku będziemy dziadka odbiesiać

Tego Pulitzera chce mi łyknąć A niedoczekanie

Jesteś bystra i inteligentna, bez dwóch zdań Ale jak @Blondi powtórzy dwukrotnie to bardziej w pamięć zapadnie ważność i doniosłość, o podniosłości nie wspomnę, tego co przekazuje ku potomności

No to się znowu przykulałam Dziadki w łóżeczku grzecznie śpią, ja w swoim salonie siedzę, cukierkami się opchałam, pełna i syta jak bąk jestem, po fajeczce a przed kawusią Taka niepodległa jestem Niepodległość to raj za którym wszyscy tęsknią, jak jej nie ma. A jak jest, to z nią robią? Rozwalają od wewnątrz. I dlatego zostawmy poważne tematy a cieszmy się tym ci mamy. A mamy wiele Mamy pracę, mamy przyjaciół, mamy zdrowie, mamy rodziny....Może zamiast świętować niepodległość poświętujmy dzisiaj dziękczynność

Cwana jesteś @jolantapl. bo w domku A my tu na wygnaniu o wolność wołamy gromkim głosem! Po co o tą niepodległość walczyli? No po co? Ano po to, żebyśmy mogli urlop spędzić gdzie chcemy, czyli w arbeitlandii Czy ja też biadolę jak @Blondi? Nie eee. ...

Zadupkowo to mało powiedziane Poprzednio też tak miałam, internet żaden, 7 chałupa na krzyż, ale autkiem byłam, to nie czułam się taka uwięziona Jak już to miasteczko ogarnę to faktycznie jak dzikus będę A jeszcze mi dziadek fochy stroi Później napiszę bo teraz idę na górę. Over

Zaplanowane miałam na dzisiaj udka z kurczaka. Problem polega na tym, że nie dysponuję dojściem do zamrażarki i nie mogę przygotować sobie wcześniej tego co bym chciała Czekam aż córka mi te udka przyniesie. Do dupy taka robota bo one już wczoraj powinny być zamarynowane

Ja się wyrwała wczoraj i połaziłam....350m do piekarni Tu, na końcu świata jest tylko piekarnia Więc ciesz się @Blondi że chociaż na szmaty możesz popatrzeć Do miasteczka mam niedaleko, ze trzy kiloski, ale żadnego chodnika, czy trasy rowerowej. Roweru zresztą też nie mam. Poszła bym, popatrzyła.....Ale tu jak debile jeżdżą a droga wąska i kręta. Strach....

Dzieeeeeń doooooobry Opiekunkowo Widzę że trzy babki też mają ADHD z rana No ale skoro przygotowały pyszniutką to nie marudzę tylko siorbię

Brawo. Już miałam warczeć

Kochani, żegnam się dzisiaj z Wami Emocji wieczorna dyskusja dostarczyła wielu, zatem Morfeuszek idzie w odstawkę i wybieram Kompanię Braci Będzie z czego wybierać Życzę wydepilowanego, tfu... miłego wieczoru i owłosionych, tfu....słodkich snów Dobranoc Opiekunkowo

Quźwa...płytki na tarasie protezą potłukłam Trzecią warstwę kleju muszę nałożyć

A mnie nie. Wolny kraj. Demokracja. Prawo do swobodnej wypowiedzi. Chodź zajarać lepiej, a te do kieszeni schowaj I nie bój się....niejeden rodzynek tu zagląda....

Dziewczynki idę na ostatnią fajeczka w dniu dzisiejszym i ostudzić emocje Ach te klaty, tfu.... Ach te baby...

Jak ja lubię bajki z mchu i paproci

Ja też nie wiem gdzie te procenty masz Coś kiedyś wspominałeś, że dziadek ma dobrze zaopatrzony barek, to może tam ich poszukaj

Dobrze że telefon mały jest i nie stłukłam szybki Może niech ten 1% @Łukasz odda na cele charytatywne Będzie zdrowiej dla nas wszystkich....i bezpieczniej

Ja o sobie mówię do jasnej ciasnej!!! Czy ciacho kłaki ma czy nie, to nie mój problem jest. DLA MNIE FACET MA MIEĆ Naturalnie oprócz tego czegoś jeszcze

Aha! A masz!